eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCesja praw do programu komputerowegoRe: Cesja praw do programu komputerowego
  • X-Received: by 10.140.98.231 with SMTP id o94mr491452qge.17.1453198209065; Tue, 19
    Jan 2016 02:10:09 -0800 (PST)
    X-Received: by 10.140.98.231 with SMTP id o94mr491452qge.17.1453198209065; Tue, 19
    Jan 2016 02:10:09 -0800 (PST)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!goblin2!goblin.stu.neva.ru!weretis.net!feeder6.news.weretis.net!news.g
    lorb.com!o2no4388250iga.0!news-out.google.com!u67ni130qgu.0!nntp.google.com!6no
    5853214qgy.0!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mai
    l
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Date: Tue, 19 Jan 2016 02:10:08 -0800 (PST)
    In-Reply-To: <569ba93f$0$697$65785112@news.neostrada.pl>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=31.182.88.147;
    posting-account=xnOwqAoAAAAJ48pUkVrL2a6sJByqdB8s
    NNTP-Posting-Host: 31.182.88.147
    References: <568ed840$0$22828$65785112@news.neostrada.pl>
    <568fc90d$0$684$65785112@news.neostrada.pl>
    <568fce6b$0$703$65785112@news.neostrada.pl>
    <56913d19$0$694$65785112@news.neostrada.pl>
    <n6rjen$ssu$1@node2.news.atman.pl>
    <5691660f$0$694$65785112@news.neostrada.pl>
    <n6s5jo$fio$1@node2.news.atman.pl>
    <56988fd0$0$686$65785112@news.neostrada.pl>
    <n7a87q$6fa$1@node1.news.atman.pl> <n7d6e5$tj9$1@news.agh.edu.pl>
    <569a591c$0$686$65785112@news.neostrada.pl>
    <n7dqhj$suv$1@node1.news.atman.pl>
    <569a912c$0$642$65785112@news.neostrada.pl>
    <n7eqjr$vom$1@node1.news.atman.pl>
    <569ba93f$0$697$65785112@news.neostrada.pl>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <6...@g...com>
    Subject: Re: Cesja praw do programu komputerowego
    From: n...@t...net.pl
    Injection-Date: Tue, 19 Jan 2016 10:10:09 +0000
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:753797
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu niedziela, 17 stycznia 2016 15:46:26 UTC+1 użytkownik Kviat napisał:
    > W dniu 2016-01-17 o 02:26, Liwiusz pisze:
    > > W dniu 2016-01-16 o 19:51, Kviat pisze:
    > >> Ten drugi wspólnik nie ma prawa przekazać (udzielić licencji) temu
    > >> pierwszemu swoich "udziałów" w prawie do używania programu.
    > >> Jeżeli z licencji nie wynika to wprost, to nie można przekazać
    > >> (scedować, jak sugerował pytacz) swoich praw do używania na inny podmiot
    > >> bez zgody właściciela programu.
    > >
    > > I tu jest właśnie kość naszej niezgody. Ja twierdzę, że prawo do
    > > przekazania ma, bo wynika ono z przepisów regulujących zakończenie
    > > żywota s.c.
    > >
    > > Prawo do scedowania wynika tez z orzeczeń, np. ETS sprawa C-128/11.
    >
    > O widzisz. Nareszcie używasz argumentów.
    > Można? Można...
    > (Na marginesie, domyślałem się, że w końcu trochę czasu poświęcisz i
    > dotrzesz do tego wyroku)
    >
    > > Ale powielaj swoje poglądy z tyłka, mam je gdzieś, tylko nie rób tym
    > > szkód innym, proszę.
    >
    > A ja mam gdzieś twoje poglądy i prostacką wizję świata. Nie wystarczy
    > się powołać na znaleziony w internecie wyrok. Przeczytanie go ze
    > zrozumieniem przerasta twoje możliwości, nie wspominając o tym, że od
    > czasu tego wyroku minęły lata świetlne i nie wszystko jest takie proste
    > jak ci się wydaje. Sam wyrok nie do końca jest zgodny z dyrektywami na
    > które się powołuje (nie wspominając o prawie polskim), więc wygranie w
    > sądzie takiej sprawy wcale nie jest pewne.
    >
    > (Przy okazji, zajrzyj do treści licencji jakiegoś większego producenta
    > oprogramowania FK, np. firmy Insert, i napisz im, że mogą sobie tę
    > licencję na kołku powiesić)
    >
    > Przykłady:
    >
    > https://repozytorium.amu.edu.pl/bitstream/10593/1358
    2/1/11_PORZE%C5%BBY%C5%83SKI.pdf
    > Koło Naukowe Własności Intelektualnej "IP",
    > Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego
    >
    > "Kolejnym czynnikiem, na który należy zwrócić uwagę, choć nie wiadomo,
    > czy w przyszłości okaże się istotny, jest brak ograniczenia czasu - TSUE
    > bardzo często podkreślał, że odnosi się do licencji nieograniczonych w
    > czasie. Można przewidzieć, że skoro takie sformułowanie zna-lazło swoje
    > miejsce w przywołanej decyzji wielokrotnie, to nie pozostaje ono bez
    > znaczenia. Wydaje się, iż było podkreślane dla uwydatnienia faktu, że
    > tylko obrót programem komputerowym wraz z nieograniczoną w czasie
    > licencją na ten program może zostać zrównany ze sprzedażą materialnego
    > egzemplarza programu. Wielokrotne użycie takich zwrotów może pozostawiać
    > producentom i dystrybutorom programów komputerowych wiele miejsca na
    > próby stworzenia nowego modelu biznesowego, który pozwoliłby na obejście
    > tych jasno zakreślonych kryteriów."
    >
    > Albo, nie będę cytował tutaj całości, ale co bardziej istotne fragmenty:
    > http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/nieoczywiste-praw
    a-autorskie-w-e-sprzedazy
    >
    > *"Zapatrywania TS na powyższą kwestię są jednak nieco odmienne,
    > natomiast wyrażone poglądy wydają się niespójne."*
    >
    > "Niewątpliwie wyrażony przez TS pogląd, w którym dochodzi do swoistego
    > zrównania pojęcia zwielokrotniona kopia utworu oraz pojęcia nośnika
    > (egzemplarza) utworu, stanowi daleko idące odstępstwo od klasycznego
    > pojmowania instytucji wyczerpania prawa do dystrybucji związanej z
    > przedmiotami materialnymi. Jednocześnie można zauważyć, że TS nie
    > traktuje czynności nabycia cyfrowej wersji programu komputerowego jako
    > "trwałe lub czasowe powielanie programu komputerowego" w rozumieniu art.
    > 4 ust. 1 dyrektywy 2009/24/WE.
    >
    > Warto przy tym nadmienić, że na tle przedmiotowego wyroku TS, odnosząc
    > się do programu komputerowego, nie posługuje się pojęciami "nośnik" czy
    > "egzemplarz" utworu, lecz takimi określeniami, jak "kopia programu
    > komputerowego", "zwielokrotniona kopia" i "program". W niemieckiej
    > literaturze przedmiotu J. Schneider i G. Spindler zauważają, że TS - nie
    > posługując się pojęciem "egzemplarz utworu" - wskazuje, iż termin ten
    > nie jest dłużej właściwy dla dystrybucji cyfrowej. Z tych też względów -
    > zdaniem autorów - zasadne wydaje się posługiwanie określeniem kopia
    > (materialna lub niematerialna) zamiast terminem egzemplarz[18]. Jest to
    > również właściwy kierunek dla polskiego ustawodawcy, który posługuje się
    > niespójną terminologią odnoszącą się - jak to określa E. Traple - do
    > klasycznych i tradycyjnie "analogowo" rozumianych pojęć "opublikowanie",
    > "zwielokrotnienie" czy "egzemplarz"[19]."
    >
    > "Odnosząc się do treści uzasadnienia wyroku w sprawie UsedSoft GmbH
    > przeciwko Oracle International Corp, można zauważyć, że TS nie zawsze we
    > właściwy sposób dostrzega różnice pomiędzy kopiami materialnymi i
    > niematerialnymi (cyfrowymi) utworu. Przykładowo, TS twierdzi, że
    > "nabywca początkowy materialnej lub niematerialnej kopii programu
    > komputerowego (...), dokonując jej odsprzedaży winien, aby uniknąć
    > naruszenia przysługującego temu podmiotowi praw autorskich wyłącznego
    > prawa do zwielokrotniania, o którym mowa w art. 4 ust. 1 lit. a
    > dyrektywy 2009/24/WE, dezaktywować w momencie odsprzedaży kopię pobraną
    > na jego komputer" (pkt 78 uzasadnienia).
    >
    > Błąd w powyższym rozumowaniu polega na tym, że z jednej strony, w
    > przypadku materialnej i niematerialnej kopii utworu nie jest możliwe jej
    > dezaktywowanie, ponieważ nie byłoby co przekazać (sprzedać) kupującemu
    > (utwór dzieli los nośnika), z drugiej zaś strony - w przypadku
    > przekazania kopii utworu (np. wydanie książki, przesłanie pliku) nie ma
    > już co dezaktywować. Jak słusznie zauważa H. Haberstumpf, w analizowanym
    > przypadku w rzeczywistości TS chodzi o co najmniej dwie kopie utworu:
    >
    > a) jedna, która powstała za zgodą sprzedawcy pierwotnego i może być
    > dezaktywowana (tzn. uczyniona niezdatną do użytku, np. przez zniszczenie
    > egzemplarza książki, skasowanie pliku przesłanego przez pierwotnego
    > sprzedawcę);
    >
    > b) druga, która powstała bez zgody sprzedawcy pierwotnego i została
    > stworzona przez kupującego (lub pozwolił on na jej powstanie) w momencie
    > zakupu; taka kopia utworu nie istniała wcześniej i jest "sprzedawana"
    > kolejnemu nabywcy[21]."
    >
    >
    > "Różna ocena dopuszczalności odsprzedaży oprogramowania - jak słusznie
    > zauważa H. Haberstumpf - jest spowodowana nie tyle brakiem możliwości
    > przenoszenia autorskich praw majątkowych w zakresie korzystania i
    > rozporządzania utworem, ile tym, że wydawcy i dystrybutorzy
    > oprogramowania dbają o to, aby w umowach licencyjnych określać takie
    > prawa jako nieprzenoszalne. W przypadku gdyby takie postanowienia
    > określić jako nieważne czy też nieobowiązujące, problemy "odsprzedaży"
    > utworów dystrybuowanych w wersji elektronicznej przestałyby istnieć[24].
    > Podzielając pogląd H. Haberstumpfa, należy podnieść, że według TS w
    > przypadku pierwszej sprzedaży "prawo do rozpowszechniania zostaje
    > wyczerpane zgodnie z art. 4 ust. 2 dyrektywy 2009/24" (pkt 70 i pkt 78
    > uzasadnienia)[25]. Jednocześnie TS sam wskazuje, że wyczerpanie prawa
    > nie dotyczy wyłącznego prawa do zwielokrotniania (pkt 69 i pkt 70
    > uzasadnienia). *W innym miejscu podkreśla, że zakres korzystania z
    > utworu nie może być rozszerzony i jest ograniczony postanowieniami
    > umownymi*, np. do określonej w umowie licencyjnej liczby użytkowników
    > (pkt 69 uzasadnienia); nabycie dodatkowych praw do korzystania nie
    > dotyczy kopii, w odniesieniu do której prawo do rozpowszechniania
    > wygasło na podstawie tego przepisu (pkt 71 uzasadnienia).
    >
    > Niewątpliwie poglądy na temat sprzedaży cyfrowej, które zostały wyrażone
    > przez Trybunał Sprawiedliwości, wymuszają konieczność podjęcia szerokiej
    > dyskusji dotyczącej możliwości przenoszenia autorskich praw majątkowych,
    > w tym w szczególności wyłącznego prawa do zwielokrotniania utworu oraz
    > ewentualnie zasadności podtrzymania wskazanych powyżej ograniczeń."
    >
    >
    > Pozdrawiam
    > Piotr

    Potworny galimatias pojęć.

    To co podlega sprzedaży to właśnie egzemplarz programu,
    zaś wykonanie jego kopii np. zabezpieczającej, to kopia
    tegoż sprzedanego egzemplarza, która nie może być wykorzystywana
    przez klienta, wykorzystywany może być tylko sprzedany egzemplarz
    (identyfikacja egzemplarza przez np. numer programu).

    Wartością intelektualną są na ogół rozwiązania praktyczne
    zawarte w tym programie np. nawigacja, nazewnictwo w layoucie
    czy kodzie, estetyka itp., które inni twórcy nie mogą wykorzystywać
    w swoich programach.



    A pytanie autora wątku dotyczyło czy firma sprzedała
    program czy sprzedała licencję na korzystanie z programu.

    Dlatego w prawie powinno być rozróżnienie:
    - sprzedając egzemplarz programu (na ogół jest to własność ograniczona
    nie wolno nim handlować, odstępować itp.) nie może jednocześnie
    udzielać na niego licencji ale za zgodą klienta może prowadzić odpłatnie
    tzw. nadzór autorski obejmujący ewentualne drobne modyfikacje
    programu, usuwanie błędów użytkownika, wykonywanie bardziej ryzykownych
    funkcji.

    - sprzedając licencję sprzedaje wyłącznie prawo do używania
    gotowego lub odpłatnie przystosowanego programu, licencja
    ma to do siebie, że wszelkie modyfikacje, dostosowywanie
    do zmieniającego się prawa np. podatkowego i serwisowanie są obowiązkiem
    sprzedawcy licencji (vide Microsoft jedna opłata przy nabyciu licencji).
    Licencje można przenieść na innego klienta ale musi to być dobrze
    udokumentowane.

    Tu mamy do czynienia, moim zdaniem, z nieprawnym żądaniem zapłaty
    za sprzedany już egzemplarz programu, za który pobierano opłaty licencyjne.
    Tu w ramach opłat licencyjnych firma powinna uaktualnić np. nagłówki
    wydruków a do przeniesienia licencji na nowy podmiot wystarczyłby aneks
    lub wręcz nowa umowa licencyjna.

    Andrzej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1