A co powiesz na to:

Urząd miejski był dłyżny firmie mojego ojca (jakieś 4 lata temu) 400.00PLN -
sprawa ciągneła się ponad rok, firma dobrze prosperująca, istniejąca od 1989
roku stanęła przed widmem bankructwa.
Dodam że była to kwota którą uznali i nie mieli do tego żadnych zastrzeżeń -
poprostu przeliczyli się z bydżetem gminy - zresztą nie wiem jak było
dokładnie bo 4 lata temu jakoś specjalnie nie interesowałem się firmą.

Tak na marginesie to współczuję, ale taka jest polska rzeczywistość :(

Pozdrawiam i życzę powodzenia
Hitower