eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBoje sie - nawiązanie do pewnego posta:(Re: Boje sie - nawiązanie do pewnego posta:(
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!lublin.pl!news.onet.
    pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!not-for-mail
    From: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Boje sie - nawiązanie do pewnego posta:(
    Date: Wed, 5 Feb 2003 13:10:10 +0100
    Organization: University of Mining & Metallurgy
    Lines: 182
    Message-ID: <b1quta$gpi$1@galaxy.uci.agh.edu.pl>
    References: <b1mp7j$bgb$1@atlantis.news.tpi.pl> <b1pc7b$ibv$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <b1pebt$8et$1@atlantis.news.tpi.pl> <b1qsg1$4mt$1@galaxy.uci.agh.edu.pl>
    <b1qtqk$1aq$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: dara.kaniup.agh.edu.pl
    X-Trace: galaxy.uci.agh.edu.pl 1044446954 17202 149.156.105.134 (5 Feb 2003 12:09:14
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@u...agh.edu.pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 5 Feb 2003 12:09:14 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:129981
    [ ukryj nagłówki ]


    "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl> wrote in message
    news:b1qtqk$1aq$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
    > wiadomości
    >
    > > Ale CHIELI i ZROBILI prawda ?
    >
    > I jak widac sie pospieszyli:-(

    Na razie nie widac...

    > > czy np bdyby nie rozdala bedac
    > > jeszce w pelni swiadoma czy banda cwaniakow dawno by jej nie okradla...
    >
    > A czym sie to rózni od sytuacji babci w tej chwili?

    Tym, ze dali temu KOMU CHCIELI.

    > > Dlaczego nagle zachcialo mu sie "partycypowiac" ?
    >
    > Bo moze po prostu zobaczył co się dzieje i ruszyło go sumienie? Lepiej
    późno
    > niz wcale...

    Tak... lepiej pozniej wyciagnac lapki po mieszkanie niz wcale...

    > > Moze steruje na "razaca niewdziecznosc" i przymierza sie
    > > do uniewaznienia darowizny ?
    >
    > I powiem Ci, ze biorąc pod uwagę fakty to chyba trzymałabym kciuki aby mu
    > się udało bo jako jedyny z rodziny stara się cos zrobic dla chorej matki.

    Albo dla siebie...

    > > Przez tyle let nie obchodzilo go ze rodzice Aginki
    > > nie moga nocy spedzac z dziadkami...
    >
    > Rodziców Aginki tez to nie obchodzilo prawda? Dziewczyna byla zameldowana
    w
    > mieszkaniu "po dziadkach" ale wolała mieszkac z rodzicami bo tak
    wygodniej.

    Nie moja sprawa. Nie mam przez socjal spranego mozgu
    wiec sie nie wtracam.

    Dziadkowie MIELI PRAWO mieszkac sami w mieszkaniu,
    ktore dali Agince. NIe moja a tym badziej nie socjalistow sprawa.

    > Dopiero jak babcia trafila do szpitala i zarysowała sie mozliwosc, ze juz
    > nie wróci szybko odremontowala mieszkanko i sie przymierza do wprowadzenia
    > sie.

    Prawidlowo - po co mialo stac puste.
    Starych drzew sie ne przesada - prawda ?
    Miala "demolowac" Babci mieszkania jakie Babcia miala ?

    > > Moze sobie wziac Babcie do sieboe - jak taki dobry.
    >
    > Babcia jest gdzieś zameldowana - badz co badz w mieszkaniu, ktore kiedys
    > bylo jej.

    Po pierwsze KIEDYS...
    A pod rugie meldunek nie upowaznia do zamieszkania.
    A po trzecie nie moja sprawa...

    > Nie uwazasz, ze za duzo wymagasz od wujka?

    Nie - sam jestem wujkiem...

    > Babcia ma mieszkanie

    Nie ma...

    > (przynajmniej meldunek),

    Do niczego nie uprawnia...
    Moze w umowie cos stoi , ale tego ne wiemy..

    > jak juz pisalam, starych drzew sie nie przesadza -

    To ZLA zasada.
    moja mama ma 70 lat i wlasnie chce sie "przesadzic"
    do mojego mieszkania.....

    > zmiana srodowiska mogłaby negatywnie odbic sie na kondycji psychicznej
    > staruszki

    Ktora pewnie "nie kontaktuje".

    > - wujek jest sklonny oplacic 12 godzinną pomoc do chorej. Nie jest
    > jedynakiem - niech reszta rodziny wykaze odrobinę dobrej woli.

    Najpierw trzeba sie zastanowic CO LEPSZE dla Babci,
    a potem dopiero opluwac ludzi...

    > > Reszta rodziny swoje dostala - podobno...
    >
    > Wiem, ze dostala ale chodzi mi o fakt, ze przyjeli darowizny od babci a
    > teraz się nie poczuwaja w zaden sposób do opieki nad nią.

    WSZYSTCY przyjeli....

    > > Nie widze powodu, by babcia miala nagle stac sie "przedmiotem"
    > > za pomoca ktorego wujek "wyrownuje porachunki".
    >
    > Jak juz pisalam, znamy sprawę z jednej strony.

    Dlatego pdjalem sie roli adwokata Aginki...
    Oskarzycieli ma az nadto...

    > Nie obchodzi mnie czy wujek
    > przy pomocy babci wyrównuje porachunki - grunt, ze jego działania są na
    plus
    > dla babci.

    Tego nie wiemy. Byc moze nie liczac sie z dobrem babci chce cos osiagnac...

    > Poza tym gdyby w mojej rodzinie dochodziło do takiej sytuacji tez
    > starałabym się zrobic z tym porządek wszelkimi dostepnymi srodkami.

    A ja tylko legalnymi...

    > > Nie wiem skad teza o razacej niewdziecznosci...
    >
    > A jak to nazwac?

    Najpierw trzeba troche wiecej wiedziec a dopiero potem pisac takie rzeczy.

    > > Nie kazdy ma warunki opiekowac sie chorym.
    >
    > Jak to mówią "Jeśli się nie chce, to gorzej niżby człowiek nie mógł".

    Nieraz naprawde sie nie da..

    > Ktoś
    > juz tu napisał, ze przyjemniej jest zmieniac pampersy niemowlęciu niz
    > starszej osobie ale trzeba zdać sobie sprawę - że starość jest
    nieunikniona.

    Pralem pieluchy po dzieciach - zmienalem pampersy dziadkowi....
    Mezczyzna - gdy trzeba powinen umiec w gowno reke wlozyc...

    Ale tu nie o to chodzi..

    > Oddając naszych rodziców do domów starców i zapominając o nich, uczymy
    nasze
    > dzieci wlasnie takiej postawy i mozliwe, że kiedys nam przyjdzie tego
    > załowac.

    Moze...
    A trzymajac chorych psychicznie w domu by wyrownac jakies porachunki
    rodzinne
    nie postepujemy wcale lepiej..

    > Praca pracownika socjalnego jest stresujaca? Jest. Masz przyklad -
    normalna
    > rodzina, z normalnymi warunkami finansowymi ale najchętniej zrzuciliby
    > klopot opieki nad chorym czlonkiem rodziny na panstwo. Bo wygodniej...

    A CZYJA TO WINA, ze topanstwo zabieralo babci i dziadkowi przez tyle lat,
    ze NADAL zabiera POLOWE zarobkow i obiecuje ze "jakby co..."...

    Podejrzewam, ze chetnie zaplaciliby te koszty gdyby Panstwo oddalo im
    skladk ubezpieczeniowe.

    Prosze przyjrzec sie lepiej swym podopiecznym. Ilu sposrod nich to lenie
    i nieroby, pijacy i oszusci ktorzy z Aginki i jej Babci podatkow zyja lepiej
    niz PANI ze swej pracy ?

    Boguslaw
    Wyobraz sobie, ze wiem o czym pisze.
    > HaNkA
    > >
    > > Boguslaw
    > >
    > >
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1