eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBabcia mi sie wladowala pod samochodRe: Babcia mi sie wladowala pod samochod
  • Data: 2005-09-23 08:41:00
    Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Dulek" <f...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:dgvdnq$e6j$1@news.dialog.net.pl...

    > Ale zachodzi podejrzenie, ze gościu grzał zbyt mocno.

    Co to znaczy zbyt mocno? Skoro miał zielone światło, to żadna prędkość
    nie będzie miała wpływu na zaistnienie wypadku. Co najwyżej gość może
    zostać ukarany za przekroczenie prędkości. Ale to faktu winy Twojej
    babci w niczym nie zmieni.

    > Niektórzy członkowie mojej rodziny uważają, ze współwinnym wypadku
    jest
    > kierowca, ponieważ jechał za szybko (dwa auta zdążyły się zatrzymać,
    on -
    > nie).

    Może te pozostałe dwa samochody przesłoniły mu przechodzącą?

    > Osobiście mam mieszane uczucia, ale rodzina bojowo nastawiona. Czy
    > można to jakoś ruszyć?

    Ja bym nie drażnił lawa. Bo jak podrażnicie, to gość babcie poda do
    sądu o odszkodowanie i dopiero wówczas będzie kłopot. W wypadku, gdy
    pieszy wchodzi na czerwonym świetle na przejście jego wina jest
    bezdyskusyjna. Jedyny możliwy wyjątek to biała laska niewidomego.
    Wówczas ewentualnie można rozważać, czy czasem kierujący nie powinien
    brać pod uwagę takiego wtargnięcia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1