eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAresztowanie i osadzenie w areszcie sledczym › Re: Aresztowanie i osadzenie w areszcie sledczym
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: Arek <b...@e...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Aresztowanie i osadzenie w areszcie sledczym
    Date: Tue, 07 Oct 2003 00:19:00 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 140
    Sender: d...@p...onet.pl@213.199.201.190
    Message-ID: <blspoe$ipt$1@news.onet.pl>
    References: <bljj56$orf$01$1@news.t-online.com>
    <3...@n...onet.pl> <blo13a$d28$1@news.onet.pl>
    <blp4dm$4uk$5@inews.gazeta.pl> <blpbnl$2d6$1@news.onet.pl>
    <blrque$5rt$2@inews.gazeta.pl> <bls6a8$ogt$1@news.onet.pl>
    <blsh3l$i4$1@inews.gazeta.pl> <blshv5$sp3$1@news.onet.pl>
    <blsnt3$ntp$2@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 213.199.201.190
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1065478734 19261 213.199.201.190 (6 Oct 2003 22:18:54 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 6 Oct 2003 22:18:54 GMT
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.4) Gecko/20030624
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    In-Reply-To: <blsnt3$ntp$2@inews.gazeta.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:168739
    [ ukryj nagłówki ]

    Robert Tomasik rzecze:
    > A to już błąd w sposobi użycia broni, a nie skutek błędnego prawa. Nie ma

    Nie. To nie błąd w użyciu broni lecz konsekwencja wycelowania nabitej
    broni w człowieka.

    > Ale legitymować przechodniów wolno.

    Ciekawe jak chcesz wylegitymować kogoś w kraju gdzie NIE MA dowodów ? :)

    > To, że oni nie mają adresów - jak

    Mają adresy, nie mają meldunków.

    [..]
    > Zatem przenieś się do Mongolii.

    Mają nazwiska Jan Kowalski, John Smidt itd. itp.
    A Mongolia? Tak. Teraz to bardzo liberalny kraj. Jak Polska 89/90 roku.

    > Aha, nie mają chyba tam Internetu :-))

    Mają.

    > Jeśli nie jesteś przestępcą, to po kiego grzyba komuś będzie wiedza,
    > że siedziałeś z Anna J. dziś na ławce w parku?

    A jak myślisz? A może Anna J. to mężatka, albo ... albo... i ta wiedza
    może się przydać do ... szantażu? To oczywiście paranoja, bo działanie
    tych policmajstrów - chyba - nie było celowe, lecz po prostu głupie.

    > Wpiszą sobie do komputera i istnieje spora
    > szansa granicząca z pewnością, że pies z kulawą nogą się tym w przyszłości
    > nie zainteresuje. Będzie jednym z miliarda rekordów w bazie danych.

    A zobacz co wyciągają Arniemu teraz gdy kandyduje na gubernatora.
    A to, że jakąś babkę klepnął w pupę, a to, że Hitlera podziwiał, a to, a tamto..
    Pewnie jakby w tamtych czasach były takie archiwa jak dziś to by mu nawet
    wyciągnęli z Echelona wszystkie rozmowy telefoniczne, emailowe, a może nawet
    pierdy w kiblu. :(

    > Wgląd do kont jest mało dowolny, bo wymagana jest zgoda sądu.
    > Jak na całym cywilizowanym świecie.

    Hę? Od kiedy? A raczej do kiedy wymagał zgody sądu?

    > Rewizja bez nakazu wymaga z twierdzenia post factum, czyli niejako wydania
    > nakazu, tyle, że po fakcie.

    Po fakcie, to wiesz..........

    > Na podsłuch wyraża zgodę sąd, też, jak na całym świecie.

    Na podsłuch w kiblu we własnym domu - tak. Poza tym - mogą podsłuchiwać i
    nagrywać jak chcą.

    > Do zajęcia pieniędzy wymagane jest postanowienie sądu. I tutaj równeiż
    > jakoś nie odbiegamy od cywilizowanego świata.

    Nie. Wystarczy decyzja urzędnika.

    > A tutaj się zgodzę w odniesieniu do podatków - z tym zastrzeżeniem, że w
    > większości cywilizowanych krajów to mniej więcej tak działa. Przy czym

    Nie, nie działa tak w cywilizowanych krajach.
    I nie mówię tylko o podatkach.
    Masz nawet przykład w dzisiejszej gazecie "Zdaniem sądu Maria O. nie dowiodła,
    że opłaciła ubezpieczenie za okres poprzedzający dzień zatrzymania przez policję
    jej samochodu i musi zapłacić karę."
    Perełka kryje się w tym, że Maria O. miała aktualną polisę OC, której nikt nie
    kwestionował, natomiast nie była w stanie okazać polis z dwóch poprzedzających
    lat. No to ją skazali.
    I powiedz mi teraz, że to nie jest jedna wielka granda ?

    > Państwo interesuje się nie tyle, skąd masz kasę, co tym, czy zapłaciłeś
    > należny podatek. Zauważ, że w PIT-ach nie wpisujesz źródeł dochodów, [..]

    Nie. Państwo interesuje się skąd mam kasę to raz, dwa czy zapłaciłem podatek,
    trzy jest to forma zniewolenia.

    > A co do zasady domniemania niewinności, to teoretycznie u nas też to tak
    > działa. jeśli w praktyce następują jakieś odstępstwa od tej zasady, to już
    > nie wina systemu tylko ułomności ludzkiej. Na całym świecie zdarzają się
    > podobne przypadki. Oby jak najrzadziej.

    Sęk w tym, że u nas nie jest to wynik ułomności ludzkiej, lecz notoryczna
    zasada stosowana przez sędziów. To oskarżony MUSI udawadniać swoją niewinność
    przed naszymi sądami, a nie prokurator winę.
    Przejdź się na rozprawy lub poczytaj stenogramy to się przekonasz.
    Oczywiście nie jest to NORMA prawna, ale jest powszechnie stosowane, a w ogóle
    tak być nie powinno!

    > Koszmarny koszt adwokatów jest wynikiem cen usług i państwo ma tutaj
    > niewiele do powiedzenia.

    Ależ oczywiście, że ma! Natychmiast znieść aplikacje! I zastąpić je egzaminem,
    jednym dla wszystkich adeptów prawa.
    Kto zechce wybierze doświadczonego adwokata, kto nie zechce - żółtodzioba.
    Jak w USA.

    > Do sformułowania "wydawanie wyroków bez obrony"
    > się nie odniosę, bo nie wiem o co Ci konkretnie chodzi. Co do doręczeń

    Do 2/3 skazujących wyroków karnych, gdzie oskarżony NIE MIAŁ adwokata, nawet
    z urzędu. To JEST polska rzeczywistość.

    > pism w dowolne miejsce, to mogę co najwyżej domniemywać, że chodzi Ci o
    > instytucję doręczenia pisma na ostatni znany adres. No ale to chyba
    > normalne, że nikt nie będzie za każdym razem zarządzał na nowo poszukiwań
    > za Tobą tylko po to, byś mógł dostać pisemko, na którym to Tobie powinno

    Doprawdy? Gdzie normalne? Chyba tylko w kraju niewolników, gdzie Państwo uważa,
    że obywa... wróć: niewolnik ma siedzieć na dupie gdzie go przypisano, a nie
    jeździć sobie po kraju lub nie daj Boże po świecie!
    Bo w cały cywilizowanym kraju proces rozpoczyna się dopiero po przekazaniu pozwu
    do rąk własnych. Widziałeś to pewnie na filmach z USA, prawda?

    > zależeć. Jak zmieniasz adres, to podajesz nowy znajomym. W trakcie procesu
    > powinieneś go podać również sądowi i tyle.

    Najpierw o tym procesie trzeba wiedzieć. A u nas można zaliczyć proces tak
    cywilny jak i karny NIC o nim nie wiedząc. Wystarczy, że urzędas wyśle list
    na Berdyczów i tyle.

    > No nie za wiele z Twojej wyliczanki zostało. Może jeszcze jakieś rzeczowe
    > argumenty? Bo te mnie nie przekonały.

    No nie wiem co nie zostało. Dałem Ci przykłady. Ja pójdziesz do archiwum sądów,
    lub porozmawiasz z ludźmi siedzącymi w nich to... wtedy pogadamy.
    Tylko kup coś na rozmiękczenie włosów bo Ci się zjeżą na dobre.


    pozdrawiam
    Arek



    --
    http://www.elita.pl/arek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1