eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoApelacja w sprawie karnej › Re: Apelacja w sprawie karnej
  • Data: 2007-08-25 15:09:29
    Temat: Re: Apelacja w sprawie karnej
    Od: "krzysiek" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:fapfv3$49h$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > krzysiek pisze:
    >
    >>
    >> natomiast sprawa paragrafu 3 tego artykułu to zupełna teoria - nigdy nie
    >> spotkałem się w praktyce z sytuacją, by oskarżony lub jego obrońca
    >> składali apelację od wyroku, gdy oskarżony poddał się karze bez rozprawy
    >> w trybie 335kpk w zw. z 343kpk albo dobrowolnie na pierwszej rozprawie po
    >> wyjaśnieniach złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze w trybie
    >> 387kpc - rzadkie sytuacje, choćby z uwagi na ten przepis ale nie tylko;
    >>
    >
    > Oskarżeni od takich wyroków wielokrotnie (znam takich co jeszcze kasację
    > chcieli złożyć) sie odwołują ... to nie jest teoria.
    >
    > Widać bardzo rzadko bywasz w sądzie.
    >
    >
    > --
    > @2007 Johnson
    > http://johnsonpl.blogspot.com/
    > http://notki.com.pl/johnson
    > "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"

    chyba raczej ty - od ponad 3 lat jestem praktykującym prawnikiem i jeszcze
    nigdy nie spotkałem się z takim czyms - skoro dogadujesz się co do wyroku z
    prokutorem czy to na etapie postępowania przygotowawczego (art.335kpk) czy
    dopiero w sądzie (387) i sąd to przyklepuje wyrokiem, to wskaż mi choć jeden
    powód dla którego miałbyś to skarżyć, jak nie po to by tylko odłożyć w
    czasie jego uprawomocnienie się i to tylko wowczas gdy masz karę bezwzględną
    pozbawienia wolności, bo przy innej karze nie widze powodu; dla oskarżonego
    wazne jest by nie siedzial;
    zreszta pamietam tylko raz ze napisalem wniosek o uzasadnienie takiego
    wyroku to sędzia dzwonila i się pytala po co, skoro zgodziliśmy się na wyrok
    o takiej tresci; przeciez sąd może pozniej w uzasadnieniu napisać ze ten
    wyrok jest wynikiem porozumienia między prokuratorem a obronca i oskarżonym
    (lub samym oskarzonym gdy nie ma on obroncy) wiec nie ma co uzasadniac -
    dowody mowia za siebie; nie tylko sie osmiesza adwokat ktory sklada juz tylo
    wniosek o uzasadnienie takiego wyroku, ale takze sam oskarżony; nie mowie
    juz o skladaniu kasacji, no ale jezeli sklada sie apelacje a sąd II
    instancji przylozy wiecej niz wczesniej sie oskarzony dogadal a teraz mu
    nagle nie pasuje (pytanie - po co sie wtedy godzil), to się nie dziwie są
    mogą być kasacje;
    ale w swej karierze nie spotkalem takiego przypadku, zreszta obronca jezeli
    decyduje sie dogadac co do kary z prokuratorem na zyczenie klienta to robi
    wszystko by w najgorszy wypadku dostal on kare pozb. woln w zawieszeniu, bo
    inaczej to nie ma sensu w ogole rozpoczynac rozmowy i wtedy prowadzi sie
    normalnie cale postepowanie
    mozliwe ze w swej karierze, nie wiem czy prawniczej, spotkales sie z takimi
    wypadkami ktore dotarly az do SN; byc moze dlatego ustawodawca ta zmiane w
    art.434 paragraf 3 wprowadzil; niemniej jednak ja staram sie tak robic, by
    wilk był syty (prokurator) i owca cała (oskarżony) - godze sie tylko na maks
    karę pozbawienia wolnosci w zawieszeniu; zreszta zawsze przed pojsciem do
    sadu, do którego bardzo czesto chodze w roli obroncy czy pełnomocnika,
    dogaduje sie z prokuratorem by nie tracic czasu w sądzie na rozprawie;


    pzdr
    k


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1