eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAllegro-policja-sprzedajacy › Re: Allegro-policja-sprzedajacy
  • Data: 2004-08-17 08:24:29
    Temat: Re: Allegro-policja-sprzedajacy
    Od: "Maciu" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    widzisz nie zrozumiales mnie bo:
    napisalem do tego czlowieka juz ze swojego konta, wiec poza tym ze kolega
    wystawil aukcje nie mial kontaktu z kupujacym, pieniadze przelal na moje
    konto, na moje nazwisko a nie sprzedajacego, to ja wyslalem mu sprzedany
    przedmiot, z moim nazwiskiem z moim adresem, nigdzie nie wystepowal moj
    kolega z ktorego konta to poszlo, poza wystawiona aukcja na allegro nic
    wiecej wspolnego nie mial, poza tym ze dostal pare meili od tej
    "pokrzywdzonej" osoby. Ale nie o to chodzi. nie wp\ypieram sie tego ze mu
    sprzedalem przedmiot. Znany byl mu stan rzeczy i chodzi tu tylko o to.
    Przeciez tresc aukcji jest pewnego rodzaju umowa miedzy kupujacym a
    sprzedajacym, To tak jakbym sprzedawal mu samochod bez akumulatora i napisal
    ze nie znam stanu auta bo nie mam jak sprawdzic. Sytuacja czysto teoretyczna
    nie czepiajmy sie szczeguolow. Umowa spisana, kupujacy podpisuje sie ze wie
    o tym ze auta nie ma jak sprawdzic i sam bierze na siebie odpowiedzialnosc
    za ewentualne skutki zwiazane z niesprawnoscia auta. Wydaje mi ze sytuacja z
    aukcja ma taki sam charakter. Dla mnie jest to umowa, kupujacy biorac udzial
    w licytacji zgodzil sie na warunki, stan sprzetu byl mu znany ( czyli
    nieznany ) :) . w kazdym razie dzieki za info, bo wiem ze prawo stoi po
    mojej stronie.
    pozdrawiam
    MJaskolski


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1