Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:cob7ds$dfh$2@news.onet.pl...
>
> > Użytkownicy za tę usługe nie płacą, więc na zdrowy rozum (choć
> > niekoniecznie wg prawa) nie mogą wiele wymagać.
>
> Za wejście do sklepu też się nie płaci,

Samo wejście do sklepu nie oznacza skorzystania z jego oferty (zakupienia
towaru/usługi).

> co nie znaczy, ze właściciel może
> wywalać, kogo mu się żywnie podoba. Opłata tu akurat ma małe znaczenie.

A gdyby własciciel sklepu powiedział mi: "to jest teren prywatny, prosze
wyjść"? Rozumiem, że nie ma prawa, ale dlaczego?

A'propos nieodpłatnych świadczeń nasunęło mi się takie pytanie: kupuję
telewizor i sprzedawca GRATIS daje mi zegarek. Czy tego zegarka dotyczą
przepisy o sprzedaży konsumentom (odpowiedzialność za niezgodność z umową
i inne takie)?

Alek