szerszen wrote:

>> Interesująca teoria. Która jednak nie wyjaśnia gazujących pod gazem za
>> kierownicą samochodu.
>
> oj z mysleniem problemy jak widze, a czy my mamy samochody z epoki
> flinstone'ow, ze sa napedzane sila ludzkich miesni?
> co ma piernik do wiatraka, zdaje sie ze mowimy o rowerach

Ty to chyba w ogóle nie myślisz - czasami bywa z górki, wiesz?

>> A tak konkretnie, co wg. ciebie jest błędne w zapisach ustawowych?
>
> ustawowe odbieranie uprawnien do prowadzenia pojazdow silnikowych, kiedy
> jechalo sie na bani rowerem, a w szczegolnosci jesli nie poruszalo sie
> jezdnia

Przepisy tego nie nakazują. Zakres zakazu oraz samo jego wprowadzenie i
okres obowiązywania jest w gestii sądu.

Bywały przypadki, że np. złapany "pod gazem" w osobowym (prywatnym, po
godzinach pracy) dostał zakaz na samochody osobowe, ale z uwagi na
wykonywany zawód z zakazu wyłączono ciężarówki.

I teraz wyszło ładnie, jak blade masz pojęcie o tym, co tak zawzięcie
krytykujesz.