-
21. Data: 2005-10-28 14:18:57
Temat: Re: Psy.
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> PS; - Tomasz - odpisałem na Twój post ponieważ tiger-a mam filtrowanego i
> nie widzę jego postów - ale ten fragment jego posta który zacytowałeś -
> rozśmieszył mnie do tego stopnia że musiałem odpisać.
A nawet nie zostalem powiadomiony... i dlaczego? Hmph... Wydaje mi sie, ze
nie trolluje, staram sie w miare nieintruzywnie nawiazywac polemike i/lub
rozmowe w przypadkach, ktore dotycza mnie i mojego bezposredniego otoczenia
znajomych, nastepnie dosc duzo pomagajac tymze znajomym, co juz w wielu
sprawach przynioslo wymierne efekty.
Smiechy chichami... ale sprawa brudzacych zwierzat jest tematem dobrym do
omowienia przed wiosennymi roztopami. Nie wszyscy potrafia forsowac
dobrosasiedzkie obyczaje na osiedlu... niektorym przydalaby sie podstawa
prawna. A skoro wlasciciel odpowiada za psa, to czy zasmiecanie nie ma tu
zastosowania? Czy psi odchod nie jest substancja szkodliwa? Czy nie jest to
ten sam zarzut, co przy wylewaniu szamba na trawnik? ;-) Smichy chichami...
ale gdzieniegdzie psow jest tyle, ze maly fragment trawniczka - jedyny w
okolicy - przypomina kloake - i takowoz pachnie. Ostatnia akcja postawienia
w W-wie koszy z obrazkiem psa - najwyrazniej nie zadzialala ;-) O tym
wlasnie miejscu mowie... jest zafajdany (jak byl - tak jest) trawnik, a 3
metry dalej kosz z wizerunkiem owczarka niemieckiego.
Pozdrawiam,
Tiger
-
22. Data: 2005-10-28 14:25:54
Temat: Re: Psy.
Od: kam <#k...@w...pl#>
FlashT napisał(a):
> Chodzi o Warszawe
Uchwała Nr XXXIII/756/2004 Rady miasta stołecznego Warszawy z dnia 8
lipca 2004 roku
http://um.warszawa.pl/samorzad/rada/uchwaly_rady/htm
l/756_2004.htm
§ 23
1. Na tereny przeznaczone do wspólnego lub publicznego użytku psy
mogą być wyprowadzane tylko na smyczy, a agresywne nadto w kagańcach.
2. Zwolnienie psa ze smyczy dozwolone jest tylko w miejscach mało
uczęszczanych i pod warunkiem, że pies ma kaganiec, a właściciel
(opiekun) ma możliwość sprawowania bezpośredniej kontroli nad jego
zachowaniem.
3. Psów i innych zwierząt domowych nie wprowadza się:
1) do placówek handlowych, gastronomicznych i innych obiektów
wspólnego lub publicznego użytku, jeżeli wynika to z wyraźnego oznakowania,
2) na tereny placów gier i zabaw dla dzieci.
4. Przepisu ust. 3 nie stosuje się do psów-przewodników osób
niewidomych.
§ 24
Osoby utrzymujące psy i inne zwierzęta domowe mają obowiązek nie
dopuszczać do zakłócania spokoju innym użytkownikom nieruchomości.
§ 26
Utrzymujący psy, koty i inne zwierzęta domowe zobowiązani są do
posiadania dowodu szczepień ochronnych wymaganych bądź zarządzanych
przez odpowiednie służby weterynaryjne.
§ 27
Do obowiązków utrzymujących zwierzęta domowe należy sprzątanie i
usuwanie odchodów pozostawionych przez te zwierzęta:
1) na klatkach schodowych, w windach i innych pomieszczeniach
wspólnego użytku w obrębie budynku, a także w miejscach publicznych.
2) na chodnikach, alejkach spacerowych i innych miejscach
przeznaczonych do wspólnego użytku, a także w miejscach publicznych
o ile w tych miejscach bądź w ich najbliższym otoczeniu ustawione są
pojemniki na odchody zwierzęce.
KG
-
23. Data: 2005-10-28 15:11:25
Temat: Re: Psy.
Od: ideogram <i...@h...pl>
KAZIMIERZ KOTOWICZ napisał(a):
>>Witam
>>Jak to w koncu jest z tymi psami?
>>1. Czy mam prawny obowiazek wyprowadzania psa na smyczy?
>>2. Czy mam prawny obowiazek wyprowadzania psa w kagancu?
>>3. Czy mam prawny obowiazek sprzatania po psie?
>>Pozdrawiam
>>FlashT
>
> WITAM
> Rzeczywiście dyskusja na tak oczywisty i prosty temat zeszła na psy./dot.to
> wszystkich dyskutantów z wyjątkiem jednego ps.KAM
> Niejako dod. dodaje do tego co podał Kam iż obowiązuje tu art.,77 KW , oraz
> art. 54 tegoż kodeksu.,oraz ustawy porządkowe wydane przez Gminę bez względu
> w jakim mieście , gdyż Warszawa nie korzysta ze spec. przywilejów
Kaganiec i smycz owszem, mają wydźwięk ogólnokrajowy jeżeli chodzi np. o
przewóz zwierzęcia miejskimi środkami transportu, lub też o zwierzęta z
rasy agresywnych, ale już założenie takowego kagańca np. jamnikowi
wyprowadzanego na spacer na smyczy, mogłoby być cokolwiek zabawne.
Natomiast kwestię sprzątania po piesku regulują zarządzenia miejskie.
--
Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety,
która nigdy się nie sprzykrzy. Oscar Wilde
-
24. Data: 2005-10-28 15:15:07
Temat: Re: Psy.
Od: ideogram <i...@h...pl>
Tomasz Pyra napisał(a):
>>>>> Ja sie tak podlacze do pytania bo mam pewna watpliwosc.
>>>>> Swego czasu (nie wiem czy nadal) byla u mnie w miescie konny
>>>>> oddzial strazy miejskiej.
>>>>> No i kon jaki jest kazdy widzi i co mu spod ogona wypada tez kazdy
>>>>> widzi :)
>>>>> I tu pytanie - czy SM ma obowiazek posprzatania po swoim koniu?
>>>>
>>>> No usmialem sie :-) Mysle, ze obowiazek do sprzatania po SM nalezy
>>>> do sluzb oczyszczania miasta, jako ze brudzacym nie jest de facto
>>>> straznik miejski, czy jego kon, tylko... miasto ;-)
>>
>> ROTFL
>> Nasrało miasto - nie *koń*.
>
> Bo to byl kon sluzbowy, a nie jakies barachło :)
Ciekawe swoją drogą, gdzie srają służbowe psy i czy panowie władza noszą
przy sobie odpowiednie woreczki? :-D
--
Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety,
która nigdy się nie sprzykrzy. Oscar Wilde
-
25. Data: 2005-10-28 16:25:14
Temat: Re: Psy.
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "sade" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:djskgf$hu3$1@inews.gazeta.pl...
>> 1. Czy mam prawny obowiazek wyprowadzania psa na smyczy?
>> 2. Czy mam prawny obowiazek wyprowadzania psa w kagancu?
>> 3. Czy mam prawny obowiazek sprzatania po psie?
>
>
> Gościu
> pies pewnie dla ciebie to tez człowiek
> wiec, zastanów się, może:
>
> ja też tobie mogę:
> - gryźdź twoje dzieci
> - srać ci przed domem, furtką, śrać na trawnik gdzie bawią się dzieci,
> olewać
> ci koła od samochodu
> - szczekać ci cały dzień pod oknem
> - kopulować ci przed twoim oknem gdy jesz śniadanie
Nie oceniaj psow na podstawie swojego zachowania siebie.
P.
-
26. Data: 2005-10-28 16:34:36
Temat: Re: Psy.
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "ideogram" <i...@h...pl> napisał w
wiadomości news:djtf2q$3kc$10@inews.gazeta.pl...
>
> ale już założenie takowego kagańca np. jamnikowi
> wyprowadzanego na spacer na smyczy, mogłoby być cokolwiek zabawne.
Czy równie zabawne jak np. nogawka potargana przez tegoż jamnika?
-
27. Data: 2005-10-28 16:41:15
Temat: Re: Psy.
Od: ideogram <i...@h...pl>
Alek napisał(a):
>>ale już założenie takowego kagańca np. jamnikowi
>>wyprowadzanego na spacer na smyczy, mogłoby być cokolwiek zabawne.
>
> Czy równie zabawne jak np. nogawka potargana przez tegoż jamnika?
Łan moment, plis, jeżeli właścieciel wie, że jego zwierzaczek, mimo
mikrego wzrostu, wykazuje nadmierną agresywność, to chyba naturalne
jest, że chroni ludzi przed nim. "Jajniki" są z założenia stworzeniami
myśliwskimi, może pomyliły Cię ze szczurem, na ten przykład?
--
Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety,
która nigdy się nie sprzykrzy. Oscar Wilde
-
28. Data: 2005-10-28 17:12:39
Temat: Re: Psy.
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "ideogram" <i...@h...pl> napisał w
wiadomości news:djtkb7$7p2$8@inews.gazeta.pl...
>
> Łan moment, plis, jeżeli właścieciel wie, że jego zwierzaczek, mimo
> mikrego wzrostu, wykazuje nadmierną agresywność, to chyba naturalne
> jest, że chroni ludzi przed nim.
Co ty wiesz o właścicielach psów!?!?
Moje doświadczenie mówi coś wręcz przeciwnego.
A przepisy, w tym te o kagańcach, są po to aby bezpieczeństwo postronnych
osób nie było zalezne od IQ i kultury właściciela psa.
> "Jajniki" są z założenia stworzeniami
> myśliwskimi, może pomyliły Cię ze szczurem, na ten przykład?
Bez trudu odróżniam jamnika od szczura, szczur jest dużo ładniejszy.
-
29. Data: 2005-10-28 17:39:27
Temat: Re: Psy.
Od: "ania" <a...@e...pl>
Użytkownik "Tiger"
> metry dalej kosz z wizerunkiem owczarka niemieckiego.
to idac twoim tokiem rozumowania i skojarzen - jesli byl wizerunek owczarka
niemieckiego to jak sobie wyobrazasz tam wrzucac odchody innej rasy?
pytam bo nie wiem
--
ania ----------------------------
www.aem.pl GG: 1145538
osiolek F650 CS - do sprzedania
-
30. Data: 2005-10-28 18:30:55
Temat: Re: Psy.
Od: ideogram <i...@h...pl>
Alek napisał(a):
> Użytkownik "ideogram" <i...@h...pl> napisał w
> wiadomości news:djtkb7$7p2$8@inews.gazeta.pl...
>
>>Łan moment, plis, jeżeli właścieciel wie, że jego zwierzaczek, mimo
>>mikrego wzrostu, wykazuje nadmierną agresywność, to chyba naturalne
>>jest, że chroni ludzi przed nim.
>
>
> Co ty wiesz o właścicielach psów!?!?
A tekst Lindy to już ograny jest, nie stać Cię na własny?
> Moje doświadczenie mówi coś wręcz przeciwnego.
Moje doświadczenie mówi mi, że są ludzie, których moja łagodna z natury
psina nie trawi.
> A przepisy, w tym te o kagańcach, są po to aby bezpieczeństwo postronnych
> osób nie było zalezne od IQ i kultury właściciela psa.
A pasy są malowane po to, by po nich przechodzić...
A za komunikację miejską to się płaci...
No i chodzi się po trawnikach... Należy udzielić pierwszej pomocy
potrzebującemu...Wymieniać dalej? Trzymasz się wszystkich przepisów?
>>"Jajniki" są z założenia stworzeniami
>>myśliwskimi, może pomyliły Cię ze szczurem, na ten przykład?
>
> Bez trudu odróżniam jamnika od szczura, szczur jest dużo ładniejszy.
O tak, wierzę Ci...
--
Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety,
która nigdy się nie sprzykrzy. Oscar Wilde