-
11. Data: 2005-10-28 08:11:37
Temat: Re: Psy.
Od: "jarosław sadej" <s...@g...pl>
ktoś tu mówi o inteligencji?
przedmówca ładnie napisał: masz moralny a nie prawny obowiązek
btw
czy Kaczorek w Wwie nie zrobił porządku
myślałem że tam tylko prawo i sprawiedliwość i bez kup
możesz wyskoczyć do Londynu na spacerek
dostaniesz tylko 1000 funciaków rachunku
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2005-10-28 08:15:34
Temat: Re: Psy.
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> możesz wyskoczyć do Londynu na spacerek
> dostaniesz tylko 1000 funciaków rachunku
Najdrozsza kupka na swiecie :-) Niestety, u nas by to nie przeszlo. Moher by
sie wzburzyl ;-) Ale dlaczego np. nie kary w postaci sprzatania trawnikow
pod nadzorem (prace spoleczne) ;-)
Pozdrawiam,
Tiger
-
13. Data: 2005-10-28 08:18:08
Temat: Re: Psy.
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
>> 3. Czy mam prawny obowiazek sprzatania po psie?
> Ja sie tak podlacze do pytania bo mam pewna watpliwosc.
> Swego czasu (nie wiem czy nadal) byla u mnie w miescie konny oddzial
> strazy miejskiej.
> No i kon jaki jest kazdy widzi i co mu spod ogona wypada tez kazdy widzi
> :)
> I tu pytanie - czy SM ma obowiazek posprzatania po swoim koniu?
No usmialem sie :-) Mysle, ze obowiazek do sprzatania po SM nalezy do sluzb
oczyszczania miasta, jako ze brudzacym nie jest de facto straznik miejski,
czy jego kon, tylko... miasto ;-)
Pozdrawiam,
Tiger
-
14. Data: 2005-10-28 08:23:29
Temat: Re: Psy.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Tiger napisał(a):
>>>3. Czy mam prawny obowiazek sprzatania po psie?
>>
>>Ja sie tak podlacze do pytania bo mam pewna watpliwosc.
>>Swego czasu (nie wiem czy nadal) byla u mnie w miescie konny oddzial
>>strazy miejskiej.
>>No i kon jaki jest kazdy widzi i co mu spod ogona wypada tez kazdy widzi
>>:)
>>I tu pytanie - czy SM ma obowiazek posprzatania po swoim koniu?
>
>
> No usmialem sie :-) Mysle, ze obowiazek do sprzatania po SM nalezy do sluzb
> oczyszczania miasta, jako ze brudzacym nie jest de facto straznik miejski,
> czy jego kon, tylko... miasto ;-)
No bo mogloby dojsc do dziwnej sytuacji kiedy to straznik na koniu
wypisuje mandat jakiejs babci, ktorej jamniczek narobil na trawnik.
No i podczas gdy od pisze mandat, to kon grzmotnie placka wiekszego niz
jamniczek, ale za to juz odpowiada "miasto" :)
-
15. Data: 2005-10-28 08:34:24
Temat: Re: Psy.
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> No bo mogloby dojsc do dziwnej sytuacji kiedy to straznik na koniu
> wypisuje mandat jakiejs babci, ktorej jamniczek narobil na trawnik.
> No i podczas gdy od pisze mandat, to kon grzmotnie placka wiekszego niz
> jamniczek, ale za to juz odpowiada "miasto" :)
Kuriozum piekne :-) W sumie nie widze przeszkod, zeby straznik nosil przy
siodle taka samozamykajaca sie szufelke na kijku z miotelka na takowym.
Kosze na smieci stoja na kazdym rogu... Aha, jest jeszcze jedna sprawa.
Konska kupa pachnie w porownaniu do psiej / kociej :-) No i nie truje
trawnika, tylko go nawozi - i to jak! ;-)
Dlatego na zdrowy rozsadek - straznik miejski moglby po zrobieniu kupy przez
konika - zbierac ja z ulicy i rozrzucac na okolicznym trawniku, podczas tej
czynnosci wypatrujac uwaznie, czy jakas babcia z pieskiem nie uprawia
partyzantki na murawie ;-)
Pozdrawiam,
Tiger
-
16. Data: 2005-10-28 08:54:48
Temat: Re: Psy.
Od: "KAZIMIERZ KOTOWICZ" <k...@w...pl>
Użytkownik "FlashT" <n...@w...com> napisał w wiadomości
news:djrkb5$l7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
> Jak to w koncu jest z tymi psami?
> 1. Czy mam prawny obowiazek wyprowadzania psa na smyczy?
> 2. Czy mam prawny obowiazek wyprowadzania psa w kagancu?
> 3. Czy mam prawny obowiazek sprzatania po psie?
> Pozdrawiam
> FlashT
WITAM
Rzeczywiście dyskusja na tak oczywisty i prosty temat zeszła na psy./dot.to
wszystkich dyskutantów z wyjątkiem jednego ps.KAM
Niejako dod. dodaje do tego co podał Kam iż obowiązuje tu art.,77 KW , oraz
art. 54 tegoż kodeksu.,oraz ustawy porządkowe wydane przez Gminę bez względu
w jakim mieście , gdyż Warszawa nie korzysta ze spec. przywilejów
KK
-
17. Data: 2005-10-28 09:13:21
Temat: Re: Psy.
Od: "sade" <s...@g...pl>
> Rzeczywiście dyskusja na tak oczywisty i prosty temat zeszła na psy./dot.to
> wszystkich dyskutantów z wyjątkiem jednego ps.KAM
Widzi Pan
temat wcale nie jest prosty ani oczywisty....
i co po tych przepisach, jak egzekwowalność jest na poziomie 0,
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
18. Data: 2005-10-28 10:31:44
Temat: Re: Psy.
Od: "Graszka" <g...@w...pl>
Moher by się wzbużył? Żartujesz chyba? Raczej ta szpagatowa inteligencja, co
to się ze swoimi pupilami po trawnikach wokół mojego bloku przechadza, z
minami mówiącymi mniej więcej to, iż ich psy kup wogóle nie robią, a spacer
jest ot tak sobie, dla złapania swieżego powietrza.
A przechadza się: jeden przedstawiciel handlowy, jedna Bardzo Ważna Pani
Pielęgniarka, jedna bliżej niezidentyfikowana w średnim wieku, młody
biznesmen i kilkoro dzieciaków.
Graszka
-
19. Data: 2005-10-28 11:26:14
Temat: Re: Psy.
Od: Herbi <z...@o...pl>
Dnia 28 paź o godzinie 10:23, na pl.soc.prawo, Tomasz Pyra napisał(a):
>>>Ja sie tak podlacze do pytania bo mam pewna watpliwosc.
>>>Swego czasu (nie wiem czy nadal) byla u mnie w miescie konny oddzial
>>>strazy miejskiej.
>>>No i kon jaki jest kazdy widzi i co mu spod ogona wypada tez kazdy widzi
>>>:)
>>>I tu pytanie - czy SM ma obowiazek posprzatania po swoim koniu?
>>
>> No usmialem sie :-) Mysle, ze obowiazek do sprzatania po SM nalezy do sluzb
>> oczyszczania miasta, jako ze brudzacym nie jest de facto straznik miejski,
>> czy jego kon, tylko... miasto ;-)
ROTFL
Nasrało miasto - nie *koń*.
NMSP
PS; - Tomasz - odpisałem na Twój post ponieważ tiger-a mam filtrowanego i
nie widzę jego postów - ale ten fragment jego posta który zacytowałeś -
rozśmieszył mnie do tego stopnia że musiałem odpisać.
--
Herbi
28-10-2005 13:26:10
-
20. Data: 2005-10-28 11:40:38
Temat: Re: Psy.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Herbi napisał(a):
> Dnia 28 paź o godzinie 10:23, na pl.soc.prawo, Tomasz Pyra napisał(a):
>
>
>
>>>>Ja sie tak podlacze do pytania bo mam pewna watpliwosc.
>>>>Swego czasu (nie wiem czy nadal) byla u mnie w miescie konny oddzial
>>>>strazy miejskiej.
>>>>No i kon jaki jest kazdy widzi i co mu spod ogona wypada tez kazdy widzi
>>>>:)
>>>>I tu pytanie - czy SM ma obowiazek posprzatania po swoim koniu?
>>>
>>>No usmialem sie :-) Mysle, ze obowiazek do sprzatania po SM nalezy do sluzb
>>>oczyszczania miasta, jako ze brudzacym nie jest de facto straznik miejski,
>>>czy jego kon, tylko... miasto ;-)
>
>
>
> ROTFL
> Nasrało miasto - nie *koń*.
Bo to byl kon sluzbowy, a nie jakies barachło :)