-
21. Data: 2007-01-06 14:12:28
Temat: Re: Przyznanie się obrońcy
Od: "TomTom" <t...@m...pl>
Użytkownik "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
w wiadomości news:19igttvw48or2$.1uz1uj360x4e6$.dlg@40tude.net...
> Czy wszystko co mówisz adwokatowi jest zeznaniem?
W pewnym sensie tak! Gdy popełnię przestępstwo i opowiem znajomemu ze
szczegółami, a ten pójdzie na policje i sprzeda temat, to jak myślisz,
złapią mnie, udowodnią, skażą?
mk
-
22. Data: 2007-01-06 17:04:10
Temat: Re: Przyznanie się obrońcy
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Sat, 6 Jan 2007 15:12:28 +0100, TomTom napisał(a):
> W pewnym sensie tak! Gdy popełnię przestępstwo i opowiem znajomemu ze
> szczegółami, a ten pójdzie na policje i sprzeda temat, to jak myślisz,
> złapią mnie, udowodnią, skażą?
Nie skażą - bo nie dość że nie mówiłeś tego pod przysięgą, to jeszcze
masz swoje słowo przeciwko jego więc to co on powie nie będzie wiarygodne.
No chyba że przeprowadzą śledztwo i znajdą inne dowody lub przyznasz się
na przsłuchaniu - ale wtedy skażą Cię na ich podstawie.
To co powie znajomy może być co najwyżej powodem do uznania Cię
za podejrzanego.
Pozdrawiam,
Henry
-
23. Data: 2007-01-06 17:10:47
Temat: Re: Przyznanie się obrońcy
Od: "mirekk" <m...@a...pl>
Użytkownik "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
w wiadomości news:vre1b76vt6hn$.1wypw4j9adi9k$.dlg@40tude.net...
> Nie skażą - bo nie dość że nie mówiłeś tego pod przysięgą, to jeszcze
> masz swoje słowo przeciwko jego więc to co on powie nie będzie wiarygodne.
> No chyba że przeprowadzą śledztwo i znajdą inne dowody lub przyznasz się
> na przsłuchaniu - ale wtedy skażą Cię na ich podstawie.
> To co powie znajomy może być co najwyżej powodem do uznania Cię
> za podejrzanego.
Czy jakikolwiek oskarżony zeznaje pod przysięgą? Więc uznają Cię za
podejrzanego i szukają dowodów i jakieś cienki poszlaki mogą znależć, wtedy
ten pacjent zeznaje pod przysięgą, komu wtedy mogą dać wiarę?. Wszystko
sprowadza się do tego by w przypadku nie przyznania się do winy nikomu nie
mówić prawdy!!
mk
-
24. Data: 2007-01-07 11:55:57
Temat: Re: Przyznanie się obrońcy
Od: "Wojciech \"Spook\" Sura" <spook.no@unwanted_mail.op.pl>
mirekk wrote:
> Czy jakikolwiek oskarżony zeznaje pod przysięgą? Więc uznają Cię za
> podejrzanego i szukają dowodów i jakieś cienki poszlaki mogą znależć,
> wtedy ten pacjent zeznaje pod przysięgą, komu wtedy mogą dać wiarę?.
> Wszystko sprowadza się do tego by w przypadku nie przyznania się do
> winy nikomu nie mówić prawdy!!
Sorry, ale albo napisz ile masz C2H5OH we krwi albo wytłumacz o co Ci
powyżej chodzi, bo za cholerę nie mogę zrozumieć z tego chaosu :)
> mk
Pozdrawiam -- Spook.
--
! ._______. Warning: Lucida Console sig! //) !
! || spk || www.spook.freshsite.pl / _ """*!
! ||_____|| spook at op.pl / ' | ""!
! | ___ | tlen: spoko_ws gg:1290136 /. __/"\ '!
! |_|[]_|_| May the SOURCE be with you! \/) \ !
-
25. Data: 2007-01-07 11:56:34
Temat: Re: Przyznanie się obrońcy
Od: "Wojciech \"Spook\" Sura" <spook.no@unwanted_mail.op.pl>
TomTom wrote:
> Użytkownik "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
> napisał w wiadomości
> news:19igttvw48or2$.1uz1uj360x4e6$.dlg@40tude.net...
>> Czy wszystko co mówisz adwokatowi jest zeznaniem?
>
> W pewnym sensie tak! Gdy popełnię przestępstwo i opowiem znajomemu ze
> szczegółami, a ten pójdzie na policje i sprzeda temat, to jak myślisz,
> złapią mnie, udowodnią, skażą?
A jeśli ktoś sobie wymyśli, że kogoś zamordowałeś, pójdzie na policję i
sprzeda temat, to jak myślisz, złapią Cię, udowodnią, skażą?
> mk
Pozdrawiam -- Spook.
--
! ._______. Warning: Lucida Console sig! //) !
! || spk || www.spook.freshsite.pl / _ """*!
! ||_____|| spook at op.pl / ' | ""!
! | ___ | tlen: spoko_ws gg:1290136 /. __/"\ '!
! |_|[]_|_| May the SOURCE be with you! \/) \ !
-
26. Data: 2007-01-07 12:18:15
Temat: Re: Przyznanie się obrońcy
Od: "mirekk" <m...@a...pl>
Użytkownik "Wojciech "Spook" Sura" <spook.no@unwanted_mail.op.pl> napisał w
wiadomości news:enqn47$20l$1@news.dialog.net.pl...
> Sorry, ale albo napisz ile masz C2H5OH we krwi albo wytłumacz o co Ci
> powyżej chodzi, bo za cholerę nie mogę zrozumieć z tego chaosu :)
Poczytaj może wszystkie posty :)
mk
-
27. Data: 2007-01-07 12:23:40
Temat: Re: Przyznanie się obrońcy
Od: "mirekk" <m...@a...pl>
Użytkownik "Wojciech "Spook" Sura" <spook.no@unwanted_mail.op.pl> napisał w
wiadomości news:enqn5c$20r$1@news.dialog.net.pl...
> A jeśli ktoś sobie wymyśli, że kogoś zamordowałeś, pójdzie na policję i
> sprzeda temat, to jak myślisz, złapią Cię, udowodnią, skażą?
Jeśli w pobliżu popełni ktoś morderstwo, a sprawcy nie będą mieli to przyjdą
do Ciebie i jak będziesz stawiał opór to pierdolną Cię na glebę, zwiążą i
zawiozą na przesluchanie. I jeśli będą poszlaki, że to mogłeś zrobić to nie
chciał bym być na Twoim miejscu :-)
mk