-
41. Data: 2015-01-23 11:39:50
Temat: Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
Od: m...@g...com
> Dlaczego w ogóle ma osobne zapisy dla górników? Czy to nie jest w sprzeczności z
konstytucją?
>
No więc z wszystkich tych dyskusji wynika mi na razie tylko, że konstytucją wszyscy
sobie podcierają.
Ale nie takie było pytanie.
Jakbyście byli sędziami TK to jakbyście odpowiedzieli na takie pytanie (i załóżmy, że
nie było żadnych nacisków z góry na konkretną interpretację)?
Czy należy tą równość wobec prawa rozumieć tak, że jak zostaniesz górnikiem to też
będziesz miał te przywileje? Ale konstytucja nie mówi, że wszyscy są równi z
uwzględnieniem grupy społecznej/zawodowej.
Pozdrawiam,
Adam
-
42. Data: 2015-01-23 14:14:26
Temat: Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
Od: "Moonsky" <j...@v...net>
Użytkownik <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:b88dde82-2875-4186-a429-9204a9c54b2f@googlegrou
ps.com...
> Witam,
>
> Taki temat. Jest konstytucja, a w niej m.in.:
>
> Art. 32. Zasada równości obywatela wobec prawa
> 1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania
> przez władze publiczne.
> 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub
> gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
>
> Jak się ma to do odpraw sięgających kilkudziesięciu miesięcy. Albo
> płatnych
> urlopów wieloletnich.
>
> ==
> Nie ma logicznego związku między jednym, a drugim.
>
Jakieś uzasadnienie dlaczego tak uważasz?
Bo sądząc po dyskusjach powyżej to jednak większość znalazła jakieś logiczne
powiązania.
==
Pierwszy punkt w ogóle nie dotyczy zarobków, bądź odpraw. Chodzi o
traktowanie przez prawo obywateli w podobny sposób.
Drugi punkt też niezbyt, bo sprawa czyichś zarobków to kwestia indywidualnej
UMOWY pomiędzy tym, kto płaci, a tym, któremu płacą. Jeżeli ja mam 1200 na
miesiąc, a Stefan 12000 to jaka to dyskryminacja? To raczej problem tego,
kto się zgodził mu tyle dać, o ile umie on tyle co ja. A ja jestem trąba, że
się zgodziłem na taką stawkę.
M.
-
43. Data: 2015-01-23 14:15:13
Temat: Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
Od: "Moonsky" <j...@v...net>
Użytkownik <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:c92cf158-397c-4aa4-adad-d05c2204cb93@googlegrou
ps.com...
Czy należy tą równość wobec prawa rozumieć tak, że jak zostaniesz górnikiem
to też będziesz miał te przywileje? Ale konstytucja nie mówi, że wszyscy są
równi z uwzględnieniem grupy społecznej/zawodowej.
WOBEC PRAWA.
Bo tak w ogóle, ludzie NIE SĄ równi.
Sorka.
Moonsky
-
44. Data: 2015-01-23 14:55:53
Temat: Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2015-01-23 14:14, Moonsky pisze:
>
> Użytkownik <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:b88dde82-2875-4186-a429-9204a9c54b2f@googlegrou
ps.com...
>> Witam,
>>
>> Taki temat. Jest konstytucja, a w niej m.in.:
>>
>> Art. 32. Zasada równości obywatela wobec prawa
>> 1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego
>> traktowania
>> przez władze publiczne.
>> 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub
>> gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
>>
>> Jak się ma to do odpraw sięgających kilkudziesięciu miesięcy. Albo
>> płatnych
>> urlopów wieloletnich.
>>
>> ==
>> Nie ma logicznego związku między jednym, a drugim.
>>
>
> Jakieś uzasadnienie dlaczego tak uważasz?
> Bo sądząc po dyskusjach powyżej to jednak większość znalazła jakieś
> logiczne powiązania.
> ==
> Pierwszy punkt w ogóle nie dotyczy zarobków, bądź odpraw. Chodzi o
> traktowanie przez prawo obywateli w podobny sposób.
>
> Drugi punkt też niezbyt, bo sprawa czyichś zarobków to kwestia
> indywidualnej UMOWY pomiędzy tym, kto płaci, a tym, któremu płacą.
> Jeżeli ja mam 1200 na miesiąc, a Stefan 12000 to jaka to dyskryminacja?
> To raczej problem tego, kto się zgodził mu tyle dać, o ile umie on tyle
> co ja. A ja jestem trąba, że się zgodziłem na taką stawkę.
Pominąłeś jeden ważny aspekt, część przywilejów nie płaci pracodawca,
ale płacą podatnicy...
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
45. Data: 2015-01-23 19:31:54
Temat: Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2015-01-23 o 10:37, grzech pisze:
> Może i bełkot, ale jak się czyta takie idiotyzmy jakie wypisuje the_foe
> to czasami człeka zatyka. To, że pensje ubruttowiono i pracownik nie
> płacił podatków nie oznacza, że podatków od płacy nie było. Podatki za
> pracownika płacił zakład pracy.
Za komuny??? Ty to piszesz serio? W PRL nie było kryterium dochodowego.
Przedsiebiorstwa wykonywały plany produkcyjne. Płace nie miały
charakteru kosztu, były elementem centralnej redystrybucji. Zaden
panstwowy zakład nie mógl stac pod kreską z powodu płac! Jezeli składki
ZUS nie ograniczały konsumpcji to nie miały ZADNEGO wpływu ekonomicznego
w tamtym czasie.
--
@foe_pl
-
46. Data: 2015-01-23 19:53:52
Temat: Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
[...]
> Chyba, że a priori przyjąć, że emerytura z definicji ma zapewniać minimum
> socjalne i tylko w tym celu jest pobierana składka (tym samym niższa),
> AFAIK niektóre kraje tak mają.
[...]
> ---
> Przecież JEST.
I wszyscy dostają emeryturę w wysokości (jednakowego!) minimum
socjalnego? W Polsce?
---
No właśnie nie dostają. Dostają poniżej minimum. A więcej to jak ktoś się
zasłużył. Nie muszą to być składki tylko praca w górnictwie, policji,
sądownictwie, sejmie, senacie.
> Podałeś dlaczego emerytury nijak mają się do składek
No zgoda, ale nijak ma się to do tezy, jakoby (w .pl!) była
konstrukcją z "minimum socjalnym".
---
Pewnie król ma inne minimum socjalne niż giermek.
> Ja oczywiście jestem za zrównaniem wieku emerytalnego wszelkich obiboków z
> normalnymi ludźmi
Ale to nie jest konieczne -
---
Jest, bo to obiboki. To ludzie pracujący ciężko mają mieć pewną emeryturę a
nie pasożyty społeczne.
wystarczy, że tak jak np. u niemieckich
lotników, wcześniejsze emerytury opłaca dająca przywilej (swoim!)
pracownikom firma (to zamiar Lufthansy zniesienia tego przywileju
spowodował ostani strajk).
W ten sposób "ogólne" fundusze emerytalne nie są naruszane - do
osiągnięcia wieku emerytalnego firma płaci wynagrodzenie i składki,
po osiągnięciu płaci fundusz i już.
---
Co to ma wspólnego z emeryturami ? Taką emeryturę to każdy może płacić swoim
rodzicom.
Jeszcze raz z przezorności - to INNA sprawa, niż rozwiązanie
z emeryturą minimum socjalnego!
I NIGDZIE nie pisałem o wersji emerytury "traktowanej jak lokata"
(to też zupełnie inna sprawa).
Pisałem o istotności tego, że (w przypadku emerytur płaconych
"wg składek") jeśli jest taka zasada, to ma być sprawiedliwa.
Tak aby ŚREDNIO zapewnić "równe współfinansowanie".
---
Przecież jeśli mowa o składkach to nie o składaniu się na aktualnych
emerytów tylko przyszłych. To byłaby normalna lokata gdyby tak naprawdę
było.
-
47. Data: 2015-01-23 22:13:10
Temat: Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
Od: grzech <g...@g...pl>
W dniu 2015-01-23 o 19:31, the_foe pisze:
> W dniu 2015-01-23 o 10:37, grzech pisze:
>> Może i bełkot, ale jak się czyta takie idiotyzmy jakie wypisuje the_foe
>> to czasami człeka zatyka. To, że pensje ubruttowiono i pracownik nie
>> płacił podatków nie oznacza, że podatków od płacy nie było. Podatki za
>> pracownika płacił zakład pracy.
>
> Za komuny??? Ty to piszesz serio? W PRL nie było kryterium dochodowego.
> Przedsiebiorstwa wykonywały plany produkcyjne. Płace nie miały
> charakteru kosztu, były elementem centralnej redystrybucji. Zaden
> panstwowy zakład nie mógl stac pod kreską z powodu płac! Jezeli składki
> ZUS nie ograniczały konsumpcji to nie miały ZADNEGO wpływu ekonomicznego
> w tamtym czasie.
>
>
I w związku z tym była pełna komuna. Nie było podatków, nie było ZUS
wszyscy byli szczęśliwi. Nie to co teraz.
-
48. Data: 2015-01-24 09:02:34
Temat: Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
Od: "Danusia" <d...@w...pl>
Użytkownik "the_foe" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:m9u5ba$4th$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 2015-01-23 o 10:37, grzech pisze:
>
> Za komuny??? Ty to piszesz serio? W PRL nie było kryterium dochodowego.
> Przedsiebiorstwa wykonywały plany produkcyjne. Płace nie miały
> charakteru kosztu, były elementem centralnej redystrybucji. Zaden
> panstwowy zakład nie mógl stac pod kreską z powodu płac! Jezeli składki
> ZUS nie ograniczały konsumpcji to nie miały ZADNEGO wpływu ekonomicznego
> w tamtym czasie.
>
To właśnie taki bełkot. Z tymi ludźmi nie da się dyskutować. Oni zaczynają od tego że
za komuny wszystko było nierentowne. Nierentowne były kopalnie i huty bo dopłacano do
nich grube miliony. Nierentowne były stocznie i cementownie, nierentowny był cały
przemysł, rolnictwo zwłaszcza PGR-y bo dopłacano do nich miliony. Nierentowne było
budownictwo, transport, handel, usługi (bo tak to pokazał "miś").
Tylko ciekawe za co utrzymywano administrację, służbę zdrowia, naukę i oświatę,
milicję i wojsko?
Za co budowano fabryki i osiedla mieszkaniowe dla milionów ludzi?
(Taka drobna uwaga to że za 10 lat Gierka zbudowano więcej niż za 25 lat 3RP.)
Za co? jak wszystko było nierentowne i trzeba było do wszystkiego dopłacać?
Penie dofinansowali nas "towarzysze radzieccy" z Moskwy, tak jak 3RP dofinansowuje UE
z Brukseli (ponad 400mld co 7 lat).
Ci ludzie mają tak wyprane mózgi, że stać ich tylko na bełkot.
pozdr
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com
-
49. Data: 2015-01-24 09:08:30
Temat: Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-01-24 o 09:02, Danusia pisze:
> Tylko ciekawe za co utrzymywano administrację, służbę zdrowia, naukę i oświatę,
milicję i wojsko?
Przede wszystkim za upodlenie i zniewolenie obywateli. Za to, że siła
się ich trzymało i kazało pracować za 1-20$. Ale w końcu nawet i taki
system zbankrutował, tylko pozostały po nim takie betony co to wybiórczo
pamiętają i nie kojarzą logicznych faktów i związków przyczynowo-skutkowych.
--
Liwiusz
-
50. Data: 2015-01-24 11:41:06
Temat: Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
Od: grzech <g...@g...pl>
W dniu 2015-01-24 o 09:08, Liwiusz pisze:
> W dniu 2015-01-24 o 09:02, Danusia pisze:
>> Tylko ciekawe za co utrzymywano administrację, służbę zdrowia, naukę i oświatę,
milicję i wojsko?
>
>
> Przede wszystkim za upodlenie i zniewolenie obywateli. Za to, że siła
> się ich trzymało i kazało pracować za 1-20$. Ale w końcu nawet i taki
> system zbankrutował, tylko pozostały po nim takie betony co to wybiórczo
> pamiętają i nie kojarzą logicznych faktów i związków przyczynowo-skutkowych.
>
A jak to się przekładało na ekonomię? Tak dla przykładu jak milicjant
lub wojskowy miał pensji 3000 to ile to jednostek upodlenia i
zniewolenia? Jak to się przelicza?
P.S. Nie znasz przykładów współczesnego upodlenia, zniewolenia i
księżycowej ekonomii przy których obyczaje PRL to wzór do naśladowania?
Ja znam.