Sąd prawomocnym wyrokiem zasądził od skazanego obowiązek naprawienie
szkody. Jako, ze pokrzywdzonych jest kilkudziesięciu na kwoty 500-2.000 zł,
więc dał skazanemu na to trzy lata. Szukam pomysłu na spowodowanie, by
skazany jednak nieco szybciej wywiązał się ze zobowiązania, albo jakiegoś
sposobu za zabezpieczenie tych roszczeń, bo skazany jest w wieku podeszłym
i może nie dożyć ustalonego terminu, a trudno ścigać spadkobierców za
głupotę dziadka. Skazany posiada majątek, ale w trakcie postępowania nie
zastosowano tymczasowego zajęcia mienia. Przejrzałem kodeksy, ale jakoś nie
wpadła mi w oko furtka, by teraz po uprawomocnieniu się wyroku zastosować
to. Moze ktoś ma jakieś doświadczenia.