-
1. Data: 2008-01-19 13:30:01
Temat: Przerobki w kominie bez zezwolen w budynku wielorodzinnym, nieszczelny komin
Od: "news" <n...@n...com>
Witam,
Mieszkamy w starym bloku, w którym jeden z mieszkancow dawno temu dokonal
jakis przerobek w instalacji kominowej. Nikt z lokatorow nie wie czy robil
to legalnie czy tez nie. Efekt jest taki ze rok temu zapalil sie juz komin i
interweniowala straz pozarna a zaklad kominiarski wypowiedzial umowe. Kilka
miesiecy temu znowu cos ten czlowiek dlubal przy kominie przez trzy dni.
Efekt tego jest taki ze smierdzi w calej klatce, na strychu z komina
wydziela sie ze szczelin jakis czarny osad. Dzieje sie to wtedy gdy on pali
w piecu - wieczorami i w weekendy. Kilka rodzin obawia sie o swoje zdrowie i
zycie. Domorosly fachowiec-budowlaniec (ten od tych przerobek) twierdzi, ze
nic sie nie dzieje a dym jest wynikiem bardzo dokladnego oczyszczenia
komina. Czlowiek jest niekontaktowy, nie mozna z nim sie porozumiec. Nie
docieraja do niego zadne argumenty.
Chcielibysmy prawnie wymusic jakies dzialania zapobiegajace wiszacej w
powietrzu tragedii.
Od strony formalnej klatka nasza jest zbieranina ludzi ktorzy wszysto sami
sobie prowadza - czyli ktos zbiera faktury za smieci, ktos za prad itd, itd.
Kwote dzieli przez ilosc mieszkancow i zbiera pd kazdego. Oczywiscie nie
wszyscy za wszystko placa, bo na przyklad - przeciez jeden wyrzucil o worek
smieci wiecej, a drugi nie uzywa tyle swiatla na klatce co inni, trzeci byl
w szpitalu trzy dni i swiatla na klatce nie wlaczal no i smieci tez przeciez
nie wyrzucal przez ten czas. Problem polega na tym, ze nas mlodych jest
tylko kilku i nie mozna sie w zaden sposob porozumiec ze starszymi ludzmi w
sprawie jakichkolwiek remontow i tym podobnych, bo oni uwazaja ze to
niepotrzebne i tyle. Np. instalacji odgromowej nie chca bo jak sie zacznie
palic to oni z dolu zdaza uciec a ci na gorze to ich nie obchodza, itd, itd
.... Tyle wzgledem szkicu sytuacji tu panujacej.
Gdzie i co mamy napisac zeby wymusic jakies dzialania? Ratunku!