eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Przebite opony - pozwać?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2006-05-19 17:38:37
    Temat: Przebite opony - pozwać?
    Od: "Tomek Glowka" <s...@o...pl>

    Witam.
    Załóżmy teoretyczną sytuację, że zainstalowałem prywtny
    monitoring (mała bezprzewodowa kamera) na klatce schodowej i nagrałem
    osobę, która przebijała opony w rowerach dzieci. Z takim nagraniem
    mogę:
    - pójść do niej i kazać płacić za szkody + koszty, a jak nie, to
    grozić siłami wyższymi (patrz niżej),
    - pójść na policję i wnieść o wszczęcie sprawy o niszczenie
    mienia,
    - pójść do adwokata i złożyć pozew cywilny o zapłatę za dętki,
    koszty klejenia (mój czas mogę wycenić) oraz koszty pocesowe.
    Szczerze mówiąc kuszą mnie tylko te dwie ostatnie ścieżki, gdyż
    mogą być dostatecznie dolegliwe dla sprawcy. Tak dolegliwe, że w
    pewnym sensie zrekompensują dalsze wspólne mieszkanie w bloku z kimś
    takim. Powiedzcie, jakie mam szansę, że policja mnie nie wyśmieje
    tylko podejmie realne działania, albo jakie mam prawne możliwości
    złożenia takiego pozwu, tzn. czy sąd zajmie się taką sprawą
    zamiast odrzucić jako błahą lub odesłać na policję.
    Jeśli da się skutecznie wszcząć którąś z tych dróg, to idę po
    kamerkę. Jeśli jedyne co można zrobić to prywatnie pogadać, to
    poczekam aż przypadkowo złapię na gorącym uczynku. W sumie razem z
    sąsiadami naprawiliśmy już pięć dętek, wszystkiego 9 dziur.
    Sprawca korzystał z pinezki z tablicy ogłoszeń, więc małe
    dzieciaki wykluczone (za wysoko), dużych dzieci brak.
    Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam - tomek


  • 2. Data: 2006-05-19 18:56:47
    Temat: Re: Przebite opony - pozwać?
    Od: "Piotr Janda" <p...@p...onet.pl>


    Tomek Glowka wrote:
    > Witam.
    > Załóżmy teoretyczną sytuację, że zainstalowałem prywtny
    > monitoring (mała bezprzewodowa kamera) na klatce schodowej i nagrałem
    > osobę, która przebijała opony w rowerach dzieci. Z takim nagraniem
    > mogę:
    > - pójść do niej i kazać płacić za szkody + koszty, a jak nie, to
    > grozić siłami wyższymi (patrz niżej),
    > - pójść na policję i wnieść o wszczęcie sprawy o niszczenie
    > mienia,
    > - pójść do adwokata i złożyć pozew cywilny o zapłatę za dętki,
    > koszty klejenia (mój czas mogę wycenić) oraz koszty pocesowe.
    > Szczerze mówiąc kuszą mnie tylko te dwie ostatnie ścieżki, gdyż
    > mogą być dostatecznie dolegliwe dla sprawcy. Tak dolegliwe, że w
    > pewnym sensie zrekompensują dalsze wspólne mieszkanie w bloku z kimś
    > takim. Powiedzcie, jakie mam szansę, że policja mnie nie wyśmieje
    > tylko podejmie realne działania, albo jakie mam prawne możliwości
    > złożenia takiego pozwu, tzn. czy sąd zajmie się taką sprawą
    > zamiast odrzucić jako błahą lub odesłać na policję.
    > Jeśli da się skutecznie wszcząć którąś z tych dróg, to idę po
    > kamerkę. Jeśli jedyne co można zrobić to prywatnie pogadać, to
    > poczekam aż przypadkowo złapię na gorącym uczynku. W sumie razem z
    > sąsiadami naprawiliśmy już pięć dętek, wszystkiego 9 dziur.
    > Sprawca korzystał z pinezki z tablicy ogłoszeń, więc małe
    > dzieciaki wykluczone (za wysoko), dużych dzieci brak.
    > Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam - tomek

    JEst to wykroczenie (wartość rzeczy poniżej 250 zł., Na żądanie
    pokrzywdzonego organ ścigania ma obowiązek wszcząć postępowanie,
    które może zakończyć się najpewniej mandatem. W przypadkach
    szczególnych grozi nawet kara aresztu. Biorąc to pod uwagę proces
    cywilny nie ma sensu, bo wchodzi w grę tylko wartość dętek.


  • 3. Data: 2006-05-19 20:02:24
    Temat: Re: Przebite opony - pozwać?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Piotr Janda napisał(a):
    [...]
    >> Sprawca korzystał z pinezki z tablicy ogłoszeń, więc małe
    >> dzieciaki wykluczone (za wysoko), dużych dzieci brak.
    >> Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam - tomek
    >
    > JEst to wykroczenie (wartość rzeczy poniżej 250 zł., Na żądanie
    > pokrzywdzonego organ ścigania ma obowiązek wszcząć postępowanie,
    > które może zakończyć się najpewniej mandatem. W przypadkach
    > szczególnych grozi nawet kara aresztu. Biorąc to pod uwagę proces
    > cywilny nie ma sensu, bo wchodzi w grę tylko wartość dętek.
    >

    A dlaczego nie wartość dętek + koszt ich naprawy (czas spędzony na tym
    lub rachunek z punktu naprawy rowerów)?

    p. m.


  • 4. Data: 2006-05-19 20:15:25
    Temat: Re: Przebite opony - pozwać?
    Od: "Tomek Glowka" <s...@o...pl>

    mvoicem napisał(a):
    > Piotr Janda napisał(a):
    > [...]
    > >> Sprawca korzystał z pinezki z tablicy ogłoszeń, więc małe
    > >> dzieciaki wykluczone (za wysoko), dużych dzieci brak.
    > >> Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam - tomek
    > > JEst to wykroczenie (wartość rzeczy poniżej 250 zł., Na żądanie
    > > pokrzywdzonego organ ścigania ma obowiązek wszcząć postępowanie,
    > > które może zakończyć się najpewniej mandatem. W przypadkach
    > > szczególnych grozi nawet kara aresztu. Biorąc to pod uwagę proces
    > > cywilny nie ma sensu, bo wchodzi w grę tylko wartość dętek.
    > A dlaczego nie wartość dętek + koszt ich naprawy (czas spędzony na tym
    > lub rachunek z punktu naprawy rowerów)?
    Na razie w grę wchodziłby mój czas, bo kleiłem po prostu
    butaprenem.
    Czy w razie takiego wyroku dostaje się wpis "karany" w rejestrze?
    A może mógłbym wystąpić o jakieś zadośćuczynienie typu np.
    dokładne wyczyszczenie i przesmarowanie rowerków wszystkich dzieci z
    bloku?
    pozdrawiam, tomek


  • 5. Data: 2006-05-19 20:25:39
    Temat: Re: Przebite opony - pozwać?
    Od: "rezist.com" <s...@p...com>

    Nie wiem czy jest sie sens w to bawic. Moze lepiej
    rozpropagowac nagranie w sieci, postarac sie by mialo swoje 5 minut,
    wyslac do Super Ekspresu czy innego Zeitunga, oni uwielbiaja z takich
    historii robic wielkie sensacje a przy okazji sami wymysla fabule.
    Egzemplarz takiej gazety mozna pozniej sasiadowi zostawic
    na wycieraczce, z zalozona konkretna strona.

    Oczywiscie, nic Ci nie przeszkadza udac sie wczeniej porozmawiac
    z gosciem na ten temat.

    --
    tomek nowak
    http://rezist.com
    http://anvilstrike.com


  • 6. Data: 2006-05-19 20:56:54
    Temat: Re: Przebite opony - pozwać?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    rezist.com [###s...@p...com.###] napisał:


    Pomysł doby, ale ma pewne wady. O ile normalny człowiek spalił by się
    na miejscu sprawcy ze wstydu i skoczył z mostu, to żul będzie się czuł
    dowartościowany i następnym razem potnie te rowery na kawałki.


  • 7. Data: 2006-05-19 21:03:25
    Temat: Re: Przebite opony - pozwać?
    Od: "rezist.com" <s...@p...com>

    > dowartościowany i następnym razem potnie te rowery na kawałki.

    e, nie jestem tego pewien. zule tez maja wstyd.

    idac ta droga, to mozemy dojsc do wniosku ze p zlozeniu
    zawiadomienia o wykroczeniu, oponiarz zlozy wizyte pokrzywdzonemu
    i spusci mu manto za kapusiowanie :>

    --
    tomek nowak
    http://rezist.com
    http://anvilstrike.com


  • 8. Data: 2006-05-19 21:15:56
    Temat: Re: Przebite opony - pozwać?
    Od: "Tomek Glowka" <s...@o...pl>

    rezist.com napisał(a):
    > > dowartościowany i następnym razem potnie te rowery na kawałki.
    > e, nie jestem tego pewien. zule tez maja wstyd.
    > idac ta droga, to mozemy dojsc do wniosku ze p zlozeniu
    > zawiadomienia o wykroczeniu, oponiarz zlozy wizyte pokrzywdzonemu
    > i spusci mu manto za kapusiowanie :>
    żulerii w okolicy nie ma (:-D
    dlatego pytam o ten rejestr skazanych, żeby w razie niepomyślnego
    rozwoju sytuacji (brak skruchy i chęci zadośćuczynienia) uprzykrzyć
    bezintersownemu złośliwcowi życie. również bezinteresownie :P
    powiem szczerze, najbardziej mnie zniechęca do poprzestania na
    "pogadance" wizja przykrej rozmowy, z której nic nie wyniknie poza
    nienawistnymi spojrzeniami przez całe lata.
    dlatego podoba mi się czwarta droga (prasa, radio i telewizja;
    konkretnie gazeta lokalna byłaby chyba ok?)
    dzięki za zainteresowanie tematem - tomek


  • 9. Data: 2006-05-19 21:31:46
    Temat: Re: Przebite opony - pozwać?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tomek Glowka wrote:

    > Czy w razie takiego wyroku dostaje się wpis "karany" w rejestrze?

    Jasne, za wykroczenie do rejestru skazanych...

    Czyli wg. Ciebie każdy przyłapany np. na przekroczeniu prędkości o 5km/h
    powinien trafiać do rejestru skazanych? ;->

    > A może mógłbym wystąpić o jakieś zadośćuczynienie typu np.
    > dokładne wyczyszczenie i przesmarowanie rowerków wszystkich dzieci z
    > bloku?

    ROTFL

    I może jeszcze codzienne całowanie Cię po rękach? ;->


  • 10. Data: 2006-05-19 21:33:59
    Temat: Re: Przebite opony - pozwać?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tomek Glowka wrote:

    > - pójść do niej i kazać płacić za szkody + koszty, a jak nie, to
    > grozić siłami wyższymi (patrz niżej),

    Eeeetam.

    > - pójść na policję i wnieść o wszczęcie sprawy o niszczenie
    > mienia,

    To się nazywa wniosek o ukaranie i jest chyba jedynym sensownym (z
    legalnych) sposobów.

    > - pójść do adwokata i złożyć pozew cywilny o zapłatę za dętki,

    ROTFL

    A czy zdajesz sobie sprawę, ile potem będziesz czekać, aż sprawa trafi
    na wokandę?

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1