Mój ostatni post pozostał bez odpowiedzi, więc spróbuję postawić pytanie
trochę inaczej. Mam klienta na pewien towar i namiary na producenta i
chciałbym z tym drugim podpisać taką umowę, że jeśli skieruję do niego
swojego klienta i się dogadają, to mnie
wynagrodzi prowizją.

Generalnie usługą ma być dostarczenie namiarów na konkretnego i
zdecydowanego klienta. Ale to czy jest on taki, okaże się dopiero po jakimś
czasie, być może po kilku miesiącach. Żadna ze stron nie jest zainteresowana
tym, żebym uczestniczył w rozmowach handlowych. I teraz pytanie: jak się
zabezpieczyć w umowie, którą podpiszę ze sprzedającym, że gdy dojdzie między
nimi do transakcji, ja dostanę swoją należną dolę? Bo mogą po prostu
powiedzieć mi, że do sprzedaży nie doszło. Czy jest możliwość, by to
kontrolować?



Każdy pomysł mile widziany.

do góry

kaniak napisał(a):
> Mój ostatni post pozostał bez odpowiedzi, więc spróbuję postawić pytanie
> trochę inaczej. Mam klienta na pewien towar i namiary na producenta i
> chciałbym z tym drugim podpisać taką umowę, że jeśli skieruję do niego
> swojego klienta i się dogadają, to mnie
> wynagrodzi prowizją.
>
> Generalnie usługą ma być dostarczenie namiarów na konkretnego i
> zdecydowanego klienta. Ale to czy jest on taki, okaże się dopiero po jakimś
> czasie, być może po kilku miesiącach. Żadna ze stron nie jest zainteresowana
> tym, żebym uczestniczył w rozmowach handlowych. I teraz pytanie: jak się
> zabezpieczyć w umowie, którą podpiszę ze sprzedającym, że gdy dojdzie między
> nimi do transakcji, ja dostanę swoją należną dolę? Bo mogą po prostu
> powiedzieć mi, że do sprzedaży nie doszło. Czy jest możliwość, by to
> kontrolować?
>
>
>
> Każdy pomysł mile widziany.
>
>
ja bym zawarl klauzule w umowie kupna/sprzedazy ze w przypdaku
zrealizowania trnzakcji pan ten i ten dostaje tyle i tyle z powodu
takiego i takiego. mozna to sobie zmodyfikowac jak chcesz, troche
bardziej surowym jezykiem napisac ;p (czyt. prawniczym ^-^)

do góry

kaniak wrote:
>
>
> Każdy pomysł mile widziany.
>
>
takie umowy sporządza się z dobrym prawnikiem jak nie chcesz zostać
wyrolowany.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:d9tpf5$gv1$2@inews.gazeta.pl...

> takie umowy sporządza się z dobrym prawnikiem jak nie chcesz zostać
> wyrolowany.

Ja żyje z pośrednictwa już pare lat i żadnej umowy z prawnikiem nie
konsultowałem. Ani razu nie mialem problemów. Umowy, które podpisuje prawie
nigdy nie są dłuższe niż jedna strona A4.
Prawnik chyba jest po to potrzebny, aby skomplikowac umowe, dzieki czemu
bedzie mial robote jego kolega, który pomoże w przyszłości interpretowac jej
zapisy.

vertret

do góry

>> takie umowy sporządza się z dobrym prawnikiem jak nie chcesz zostać
>> wyrolowany.
>
> Ja żyje z pośrednictwa już pare lat i żadnej umowy z prawnikiem nie
> konsultowałem. Ani razu nie mialem problemów. Umowy, które podpisuje
> prawie
> nigdy nie są dłuższe niż jedna strona A4.
> Prawnik chyba jest po to potrzebny, aby skomplikowac umowe, dzieki czemu
> bedzie mial robote jego kolega, który pomoże w przyszłości interpretowac
> jej
> zapisy.

To jakie zatem zapisy proponowalbys w moim przypadku?

do góry

Użytkownik "kaniak" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d9u51c$aib$1@nemesis.news.tpi.pl...

> To jakie zatem zapisy proponowalbys w moim przypadku?

Napisz po prostu kto sie z kim umawia, na co sie umawiacie i ile za to
dostaniesz.

vertret

do góry

>> To jakie zatem zapisy proponowalbys w moim przypadku?
>
> Napisz po prostu kto sie z kim umawia, na co sie umawiacie i ile za to
> dostaniesz.

Czy Ty w ogole przeczytales mojego posta?
Problem jest tego typu - co ma byc dowodem spelnienia warunkow (zawarcia
przez nich transakcji) upowazniejacych mnie do poprania prowizji.

do góry