eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProsze o rade.Prosze o rade.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " admaj" <a...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Prosze o rade.
    Date: Mon, 19 Jun 2006 12:00:07 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 30
    Message-ID: <e763k7$ea1$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: c77-239.icpnet.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1150718407 14657 172.20.26.235 (19 Jun 2006 12:00:07 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 19 Jun 2006 12:00:07 +0000 (UTC)
    X-User: admaj1
    X-Forwarded-For: 172.20.6.162
    X-Remote-IP: c77-239.icpnet.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:395326
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam. Jak mam postąpić i co moge więcej uczynić kiedy komornik, który
    prowadzi moja sprawe (jestem wierzycielem) "oszukuje" mnie. Sprawa dot.
    braku zwrotu pożyczki (umowa cywilna) i obecnie jest na etapie II licytacji
    nieruchomości. Po pierwsze komornik nie chce się ze mną spotkać i jak o to
    prosze to daje mi się do zrozumienia, że jestem natrętny, a w zasadzie to
    nie możliwe - po prostu czuje sie jak intruz. Wiadomo, że jak nie moge
    spotkać się z komornikiem to niewiele moge sie dowiedzieć o mojej sprawie.
    Kiedy spytałem o to dlaczego nie zostały zajete jakieś ruchomości (np. wiem,
    że mój dłużnik ma samochód )to zbyto mnie słowami, że to są drobiazgi, a
    jeśli wiem o jej majatku to i tak nic nie da bo z tego wynikaja dodatkowe
    koszty (zbadanie stanu majątku dłużnika) i sie nie opłaca - dla nich
    nieruchomośc jest najważniejsza - i tu pojawia się najistotniejszy problem.
    Chciałem sprzedać tą wierzytelność do firmy windykacyjnej, toteż oni dośc
    dokładnie zbadali tą sprawe - okazało się, że wycena nieruchomości jest co
    najmniej o 40% za duża i że moja dłużniczka ma wiele innych długów. Ja po
    pierwszej nieudanej licytacji musiałem wpłacić 800zł na rozreklamowanie II
    licytacji (jest to dla mnie spora kwota) - czyli ja straciłem 800zł na z
    góry nieudaną licytacje? Nie wiem co mam w takiej sytuacji zrobic - sparawa
    ta ciągnie sie już 5 lat i w zasadzie zainwestowałem w nią juz bardzo dużo
    pieniędzy, a dodatkowo komornik tak ją prowadzi, że nic nie bede w stanie
    odzyskać - wydawało mi się, że wygrana sprawa+majątek z którego można
    ściągnąc dług to jest droga do "sukcesu"?! Prosze o jakąś rade co w tej
    sytuacji moge zrobić, zaskarżyć komornika (pewnie znów koszty), zmienić
    komornika (znów opłaty 800zł za każda licytacje?), co z tą wyceną - zrobic
    ją ponownie (znów koszty - ja naprawde nie mam już środków na ciągłe
    dopłacanie)? Może są jakies instytucje, które nieodpłatnie pomagają w takich
    sytuacjach?Z góry dziekuje za pomoc.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1