eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Proszę o pomoc !!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 31. Data: 2006-01-06 20:33:30
    Temat: Re: Proszę o pomoc !!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Przemek R...
    [###p...@t...gaz
    eta.pl.###]
    napisał:

    > to nie dowod, postaraj sie przeprowadzic - nagrywajac to na
    dyktafonie
    > np - tak rozmowe z oszustami by
    > sie przyznali by jasno z tego wynikalo ze kredyty byly dla nich a
    oni
    > mieli to splacac, a pozniej zaporponuj ugode(jak nagranie bedzie
    > bezpieczne), maja 10 dni na oddanie kasy albo idziesz na policje.
    > Tak czy siak pieniadze odzyskasz a oni dodatkowo zostana ukarani.

    Przemku! Jeśli już Agnieszka zdola w proponowany przez Ciebie sposób,
    albo jakikolwiek inny dowieść tego, ze to nie ona była kredytobiorcą,
    to przede wszystkim jej zostanie postawiony zarzut oszustwa i
    wyłudzenia kredytu. Przy czym w opisanych wypadkach bardzo ciężko jest
    dowieść prawdy, bowiem żaden przepis nie zabrania Ci wziąć kredyt i
    dać otrzymane z banku pieniądze koledze, albo pożyczyć koledze
    zakupiony na kredyt samochód.


  • 32. Data: 2006-01-06 20:39:57
    Temat: Re: Proszę o pomoc !!
    Od: scream <n...@p...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Przemku! Jeśli już Agnieszka zdola w proponowany przez Ciebie sposób,
    > albo jakikolwiek inny dowieść tego, ze to nie ona była kredytobiorcą,
    > to przede wszystkim jej zostanie postawiony zarzut oszustwa i
    > wyłudzenia kredytu.

    Chwileczkę. Kredyt był konsumpcyjny - więc o co chodzi? Mogła podarować
    te pieniądze komukolwiek, zaznaczając, że mają je jej zwrócić za jakiś
    czas, lub w określonych kwotach co miesiąc. Czy nie?

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 33. Data: 2006-01-06 20:48:19
    Temat: Re: Proszę o pomoc !!
    Od: "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dpmk7t$mg2$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Przy czym w opisanych wypadkach bardzo ciężko jest
    > dowieść prawdy, bowiem żaden przepis nie zabrania Ci wziąć kredyt i
    > dać otrzymane z banku pieniądze koledze, albo pożyczyć koledze
    > zakupiony na kredyt samochód.

    No właśnie też o tym pomyśłałem. O ile kredyt samochodowy był pewnie
    wykorzystany zgodnie z przeznaczenie (sama to potwiordza), to z
    konsolidacyjnym może być problem, bo przecież banki udzielają je na spłatę
    zaobowiązań kredytobiorcy (przynajmniej takie jast założenie), a nie na
    robienie prezentów znajomy. Tylko czy Ona koniecznie musi lecieć z nagraniem
    do banku? To raczej nie jest odpowiednie miejsce.
    Ważniejsze, aby miała jakiś dla Policji odnośnie ewentualnego oszustwa, z
    tym że na skazanie ich są minimalne szanse. Musieliby przyznać się do tego,
    że pożyczając nie mieli zamiaru oddać, czyli że działali w celu
    doprowadzenia jej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, bo bez tego czyn
    nie wyczerpie znamion art. 286 § 1 kk.
    Natomiast dla sądu cywilnego to żaden dowód, bo mamy tutaj formę pisemną ad
    probationem.



  • 34. Data: 2006-01-06 20:51:22
    Temat: Re: Proszę o pomoc !!
    Od: "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dpmk7t$mg2$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Przy czym w opisanych wypadkach bardzo ciężko jest
    > dowieść prawdy, bowiem żaden przepis nie zabrania Ci wziąć kredyt i
    > dać otrzymane z banku pieniądze koledze, albo pożyczyć koledze
    > zakupiony na kredyt samochód.

    No właśnie też o tym pomyśłałem. Kredyt samochodowy był pewnie wykorzystany
    zgodnie z przeznaczenie (sama to potwierdza), ale z konsumpcyjnym może być
    problem.
    Tylko czy Ona koniecznie musi lecieć z nagraniem do banku? To raczej nie
    jest odpowiednie miejsce.
    Ważniejsze, aby miała jakiś dowód dla Policji odnośnie ewentualnego
    oszustwa, z tym że na skazanie ich są minimalne szanse. Musieliby przyznać
    się do tego,
    że pożyczając nie mieli zamiaru oddać, czyli że działali w celu
    doprowadzenia jej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, bo bez tego czyn
    nie wyczerpie znamion art. 286 § 1 kk. Natomiast dla sądu cywilnego to żaden
    dowód, bo mamy tutaj formę pisemną ad probationem.



  • 35. Data: 2006-01-06 20:54:57
    Temat: Re: Proszę o pomoc !!
    Od: "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl>


    Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:dpmkev$l4g$1@news.onet.pl...

    > Chwileczkę. Kredyt był konsumpcyjny - więc o co chodzi?

    Kredyt bankowy zawsze jest udzielany na konkretny cel (zobacz art. 69 prawa
    bankowego). Co innego pożyczka.



  • 36. Data: 2006-01-06 21:13:17
    Temat: Re: Proszę o pomoc !!
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dpmk7t$mg2$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Przemek R...
    > [###p...@t...gaz
    eta.pl.###]
    > napisał:
    >
    >> to nie dowod, postaraj sie przeprowadzic - nagrywajac to na
    > dyktafonie
    >> np - tak rozmowe z oszustami by
    >> sie przyznali by jasno z tego wynikalo ze kredyty byly dla nich a
    > oni
    >> mieli to splacac, a pozniej zaporponuj ugode(jak nagranie bedzie
    >> bezpieczne), maja 10 dni na oddanie kasy albo idziesz na policje.
    >> Tak czy siak pieniadze odzyskasz a oni dodatkowo zostana ukarani.
    >
    > Przemku! Jeśli już Agnieszka zdola w proponowany przez Ciebie sposób,
    > albo jakikolwiek inny dowieść tego, ze to nie ona była kredytobiorcą,
    > to przede wszystkim jej zostanie postawiony zarzut oszustwa i
    > wyłudzenia kredytu. Przy czym w opisanych wypadkach bardzo ciężko jest
    > dowieść prawdy, bowiem żaden przepis nie zabrania Ci wziąć kredyt i
    > dać otrzymane z banku pieniądze koledze, albo pożyczyć koledze
    > zakupiony na kredyt samochód.
    >

    a czemu jej oszustwa?



  • 37. Data: 2006-01-06 21:22:00
    Temat: Re: Proszę o pomoc !!
    Od: "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl>


    Użytkownik "Przemek R..."
    <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w
    wiadomości news:dpmmhj$q7i$1@inews.gazeta.pl...

    > a czemu jej oszustwa?

    Chodzi o wykorzystanie środków z kredytu na inny cel niż określony w umowie,
    ale o ile kredyt jest regularnie spłacany, to nie ma problemu i bank raczej
    się nie interesuje na co pieniądze poszły.



  • 38. Data: 2006-01-06 22:20:55
    Temat: Re: Proszę o pomoc !!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    barakuda [###b...@p...onet.pl.###] napisał:
    > A czy ja napisałem ,że nie możan sprzedać ,napisałem wyraźnie nie
    można
    > sprzedać bez wiedzy i zgody wierzyciela

    Można jak najbardziej sprzedać bez zgody wierzyciela. Co do wiedzy, to
    zależy, gdzie się znajduje i czy w ogóle jest wydana karta wozu.
    Chyba, ze samochód został umową przewłaszczony na bank, ale to z kolei
    moim zdaniem pozostaje w sprzeczności z zastawem, bo wyszło by na to,
    ze ustanowili zastaw na swoja rzecz na swoim własnym samochodzie. Choć
    życie zna takie przypadki i już kilka razy się spotkałem z takim
    kuriozum.


  • 39. Data: 2006-01-06 22:31:49
    Temat: Re: Proszę o pomoc !!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    scream [###n...@p...pl.###] napisał:

    > Chwileczkę. Kredyt był konsumpcyjny - więc o co chodzi? Mogła
    podarować
    > te pieniądze komukolwiek, zaznaczając, że mają je jej zwrócić za
    jakiś
    > czas, lub w określonych kwotach co miesiąc. Czy nie?

    Oczywiście, że mogła, ale ta teza jest prawdziwa dotąd, dokąd nie
    udowodni, że brała dla innej osoby. Pisałem już o tym w tym wątku.
    Generalnie są dwie możliwości:

    1) Agnieszka brała dla siebie kredyt i potem otrzymane pieniądze
    pożyczyła znajomym: Wówczas nie ma żadnego przestępstwa, ale nie ma co
    udowadniać, że kredyt był dla nich. Dług musi spłacić bankowi sama
    Agnieszka. Natomiast zakładając, ze kwota pożyczki jest większa niż
    500 zł (a pewnie na mniejszą by nikt takiego rabanu nie robił), to na
    podstawie art. 720§2 kc nie ma sensu robić żadnych kombinacji, bowiem
    i tak stosownie do art. 74 kc bez jakiegokolwiek dowodu pisemnego nic
    tak naprawdę nie wskórasz.

    2) Znajomi oszukali bank wprowadzając go przy pomocy Agnieszki w błąd
    co do osoby kredytobiorcy (pewnie sami nie mieli zdolności
    kredytowej): Wówczas Agnieszka jako pomocnik i tak odpowiada cywilnie
    za straty, a dodatkowo będzie odpowiadać karnie za pomocnictwo.


  • 40. Data: 2006-01-06 22:33:21
    Temat: Re: Proszę o pomoc !!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Heming [###heming@wytnij_to.gazeta.pl.###] napisał:

    > Tylko czy Ona koniecznie musi lecieć z nagraniem do banku? To raczej
    nie
    > jest odpowiednie miejsce.
    > Ważniejsze, aby miała jakiś dowód dla Policji odnośnie ewentualnego
    > oszustwa, z tym że na skazanie ich są minimalne szanse. Musieliby
    > przyznać się do tego,

    Jak uda sie udowodnić, to bedzie odpowiadać jako pomocnik do oszustwa.
    Średni zysk.

    > że pożyczając nie mieli zamiaru oddać, czyli że działali w celu
    > doprowadzenia jej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, bo bez
    tego
    > czyn nie wyczerpie znamion art. 286 § 1 kk. Natomiast dla sądu
    > cywilnego to żaden dowód, bo mamy tutaj formę pisemną ad
    probationem.


    Dokładnie tak.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1