Użytkownik "Agnieszka" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dpm19m$ene$1@opal.futuro.pl...
> Nie mam żadnych dokumentów, ale kredyt był samochodowy a ja nie mam prawa
> jazdy i szef mojego znajomego wie że byłam kredytobiorcą , i że samochód
> był
> potrzebny mojemu znajomemu do pracy

to nie dowod, postaraj sie przeprowadzic - nagrywajac to na dyktafonie np -
tak rozmowe z oszustami by
sie przyznali by jasno z tego wynikalo ze kredyty byly dla nich a oni mieli
to splacac, a pozniej zaporponuj ugode(jak nagranie bedzie bezpieczne), maja
10 dni na oddanie kasy albo idziesz na policje.
Tak czy siak pieniadze odzyskasz a oni dodatkowo zostana ukarani.

P.

do góry

Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:dpm21h$fjk$1@inews.gazeta.pl...

> roznicy wielkiej chyba nie bedzie (czy bedzie?) ani za to ani za to nie
> zaplaci a proces nie bedzie sie ciagnal latami.

Różnica jest zasadnicza, bo to jest środek karny i nad jego wykonaniem czuwa
sąd, a o wypłatę odszkodowania musisz sam się troszczyć i angażować
komornika.

do góry

Heming napisał(a):
> Różnica jest zasadnicza, bo to jest środek karny i nad jego wykonaniem czuwa
> sąd,

a w czym przejawia się to czuwanie?

> a o wypłatę odszkodowania musisz sam się troszczyć i angażować
> komornika.

środka karnego też

KG

do góry

Kilka miesięcy temu chciałam pomóc swoim znajomym , i wzięłam na siebie dwa
kredyty( samochodowy, konsumpcyjny). Po pewnym czasie przestali go spłacać,
----------------------------------------------------
-----------------
??????????????
jesteś naprawdę taka głupia czy tylko wymyśliłaś tą opowiastkę ?????????
Słusznie uznali ,że zbyt dobrze przy swojej głupocie zarabiasz więc
pozostaje ci tylko spłacać grzecznie oba kredyty
i modlić się aby bank(i) nie dowiedziały się o twojej głupocie.Mogą chcieć
natychmiastowego zwrotu kredytów od klienta nieodpowiedzialnego.

do góry

Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
news:dpm2vc$iej$1@inews.gazeta.pl...

> a w czym przejawia się to czuwanie?

W tym, że jeżeli uchyla się od spełnienia ciążącego na nim obowiązku to sąd
może zarządzić wykonanie warunkowo zawieszonej kary albo podjąć umorzone
warunkowo postępowanie. Mało?

> środka karnego też

A przynajmniej masz tytuł wykowaczy za friko.

do góry

W artykule news:dplvfk$dkg$1@opal.futuro.pl,
niejaki(a): Agnieszka z adresu <a...@o...pl> napisał(a):

> Kilka miesięcy temu chciałam pomóc swoim znajomym , i wzięłam na
> siebie dwa kredyty( samochodowy, konsumpcyjny). Po pewnym czasie
> przestali go spłacać, zabrałam więc samochód sprzedałam i spłaciłam
> część długu wobec banku,

no dobrze ale jak to zrobiłaś skoro samochód był kupiony za kredyt ? Skoro
bank daje kredyt na samochód to jego zabezpiczeniem jest między innymi
zdeponowanie karty pojazdu w banku,oraz pełne ubezpiecznie autocasko i
dokonanie cesji na bank ?
Albo czegoś nie zrozumiałem
barakuda

do góry

> to nie dowod, postaraj sie przeprowadzic - nagrywajac to na dyktafonie np -
> tak rozmowe z oszustami

Mozna nawet nagrac rozmawiajac przez telefon - wiekszosc
w miare nowych aparatow pozwala nagrywac rozmowy, nie wiem
jednak czy nie ma ograniczen czasowych do ilus minut.

Druga opcja, pojsc do nich i zaproponowac przyznanie im sie
do dlugi na papierze, niech podpisza - mozna sprobowac zakrecic
troche nimi - ze to potrzebne do banku, aby starac sie
o rozlozenie na wieksze raty dlugu. Jesli nie beda za bardzo kumaci
to lykna tylko po to aby miec Cie z glowy.

Znajomy mial w podobnej sprawie 80K do odbioru i w ten sposob
zalatwil sobie furtke (a tak naprawde firmie, ktora wynajal)
do wyroku i sciagniecia dlugu przez komornika.

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://blenderbar.pl <- link sponsorowany

do góry

Użytkownik "barakuda" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dpm5h4$2df$1@news.onet.pl...

> Albo czegoś nie zrozumiałem

Może po prostu zabezpieczeniem był zastaw.

do góry

W artykule news:dpm5uf$5fq$1@inews.gazeta.pl,
niejaki(a): Heming z adresu <heming@wytnij_to.gazeta.pl> napisał(a):

> Użytkownik "barakuda" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dpm5h4$2df$1@news.onet.pl...
>
>> Albo czegoś nie zrozumiałem
>
> Może po prostu zabezpieczeniem był zastaw.

to zanczy co? zastaw -jest wtedy wpis w dowodzie rejestracyjnym
barakuda

do góry

Użytkownik "barakuda" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dpm701$774$1@news.onet.pl...
>W artykule news:dpm5uf$5fq$1@inews.gazeta.pl,
> niejaki(a): Heming z adresu <heming@wytnij_to.gazeta.pl> napisał(a):
>
>> Użytkownik "barakuda" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:dpm5h4$2df$1@news.onet.pl...
>>
>>> Albo czegoś nie zrozumiałem
>>
>> Może po prostu zabezpieczeniem był zastaw.
>
> to zanczy co? zastaw -jest wtedy wpis w dowodzie rejestracyjnym

ŁOT? Wpis masz, ale w rejestrze zastawów. To, że na rzeczy jest ustanowiony
zastaw nie oznacza, że rzeczy nie można sprzedać.

do góry