>
> Skoro syn nie jest stroną umowy ani nie był upoważniony przez ciebie do
> dokonania odbioru wykonania usługi to tak jakby to przypadkowy
> przechodzień podpisał. Ale jeśli syn podpisał i pewnie zapłacił to trudno
> sie tego wyprzeć..
>
> zbyszek

Zaplacilem ja ale juz wczesniej w salonie firmy a syn podpisal osobie
ktora firma wyslala do zamontowania drzwi u mnie w mieszkaniu.

Maciek

do góry

Dnia Sat, 08 Dec 2007 09:37:01 +0100, leon napisał(a):

> do 10 dni mozna zworicic drzwi a on ponownie musi wstawic poprzednie

????
Zastanów sie co piszesz. To nie jest książka.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Dnia 08.12.2007 zbyszek <z...@o...eu> napisał/a:
>>W jednych drzwiach jest uszkodzony naroznik, a drugie sa tak krzywo
>>osadzone ze widac to golym okiem bez przykladania zadnych przyzadow.
>>syn tego nie zauwazyl bo w pomieszczeniu jest balagan (remont),
>>wszedzie sa folie itp. wykonawca dal mu papier do podpisania i on to
>>zrobil, dokladnie nie wie co podpisal. Czy jesli ja zamawialem drzwi
>>to czy podpis syna jest wystarczajacy?
> Skoro syn nie jest stroną umowy ani nie był upoważniony przez ciebie do
> dokonania odbioru wykonania usługi to tak jakby to przypadkowy
> przechodzień podpisał. Ale jeśli syn podpisał i pewnie zapłacił to trudno
> sie tego wyprzeć..

MZ nawet w takim przypadku nie. Co do zasady reklamacji nie podlegają wady
o których zamawiający wiedział w momencie zawierania umowy (przecież nie
zamawiał krzywo osadzonych drzwi). To, że podpisał odbiór to MZ jest to
tylko pokwitowanie przekazania dzieła (coś jak wydanie towaru) i nic
więcej, a odpowiedzialności za wady przy umowach konsumenckich nie można
wyłączyć.

--
Marcin

do góry

Niestety z wykonawca nie moge sie dogada. Gdzie moge egzekwowac swoje
prawa, Gdzie sie zglosic??
pozdr. Maciej

do góry

Dnia 10.12.2007 Maciek <p...@i...pl> napisał/a:
> Niestety z wykonawca nie moge sie dogada. Gdzie moge egzekwowac swoje
> prawa, Gdzie sie zglosic??

Zgłosić się kilka pozycji w górę w tym wątku gdzie cytowałem takie 2
artykuły, przeczytać je i postapic zgodnie.

--
Marcin

do góry

In article <v...@z...router>,
Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> wrote:

> Dnia 07.12.2007 Maciek <p...@i...pl> napisał/a:
> > Zamowilem w pewnej firmie 5 drzwi wraz z montazem. Umowilismy sie na
> > montaz na dzisiaj. Fachowiec przyjechal, wstawil drzwi a syn podpisal
> > wykonanie uslugi. Gdy wrocilem do domu okazalo sie ze jedne drzwi sa
> > uszkodzone mechanicznie a drugie sa bardzo krzywo zamontowane.
> > Dzwonilem do osoby ktora je montowala z prosba o poprawke, ale ona
> > stwierdzila ze teraz nie ma czasu aby to poprawic, a ze drugie drzwi
> > nie byly uszkodzone. Czy mozna zrobic cos z nieucziwym fachowcem jesli
> > ma juz podpisany przez pelnoletniego syna odbior?? Prosze o podpowiedz
>
> Art. 637. § 1. Jeżeli dzieło ma wady, zamawiający może żądać ich
> usunięcia, wyznaczając w tym celu przyjmującemu zamówienie odpowiedni
> termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu nie
> przyjmie naprawy. Przyjmujący może odmówić naprawy, gdyby wymagała
> nadmiernych kosztów.
> § 2. Gdy wady usunąć się nie dadzą albo gdy z okoliczności wynika, że
> przyjmujący zamówienie nie zdoła ich usunąć w czasie odpowiednim,
> zamawiający może od umowy odstąpić, jeżeli wady są istotne; jeżeli wady
> nie są istotne, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w
> odpowiednim stosunku. To samo dotyczy wypadku, gdy przyjmujący zamówienie
> nie usunął wad w terminie wyznaczonym przez zamawiającego.
>
> To na początek.

MSZ nie kodeks cywilny, tylko ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży
konsumenckiej. Art. 8.
1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać
doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę
albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub
wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów
uwzględnia się
wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej
niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie
naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia.
2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że
sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez
kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny,
materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.
3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w
ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa
się, że uznał je za uzasadnione.
4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać
naprawy ani wymiany, albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość
takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana
narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się
stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może
odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna.
Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się
rodzaj towaru i cel jego nabycia.

I sławne chyba już pytanie o definicję "odpowiedniego czasu".
Przy okazji dodam utrudnienie: wykonawca nie odbiera pism. I co wtedy?

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry

In article
<3...@r...goo
glegroups.com>,
Maciek <p...@i...pl> wrote:

> On 8 Gru, 13:00, Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> wrote:
> > Dnia 08.12.2007 Maciek <p...@i...pl> napisał/a:
> >
> > > Dziekuje bardzo! A co jesli syn podpisal odbior, Czy to nie zwalnia
> > > wykonawce od odpowiedzialnosci?
> >
> > A co na tym odbiorze stoi i jak bardzo oczywista jest ta usterka? Dlaczego
> > syn tego nie zauważył?
> >
> > --
> > Marcin
>
>
> W jednych drzwiach jest uszkodzony naroznik, a drugie sa tak krzywo
> osadzone ze widac to golym okiem bez przykladania zadnych przyzadow.
> syn tego nie zauwazyl bo w pomieszczeniu jest balagan (remont),
> wszedzie sa folie itp. wykonawca dal mu papier do podpisania i on to
> zrobil, dokladnie nie wie co podpisal. Czy jesli ja zamawialem drzwi
> to czy podpis syna jest wystarczajacy?
>
W sensie potwierdzenia tego, że "fachowiec" przywiózł drzwi i je
zamontował - raczej tak. Ale tego chyba nie kwestionujesz? ;)

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry

Jarek Spirydowicz pisze:
> MSZ nie kodeks cywilny, tylko ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży
> konsumenckiej. Art. 8.

a dlaczego? nie kupiłeś raczej drzwi, tylko zamówiłeś usługę polegającą
na ich montażu z dostarczeniem materiału przez ją wykonującego

KG

do góry

In article <fjuhcc$15c$2@inews.gazeta.pl>, kam <x#k...@w...pl#x>
wrote:

> Jarek Spirydowicz pisze:
> > MSZ nie kodeks cywilny, tylko ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży
> > konsumenckiej. Art. 8.
>
> a dlaczego? nie kupiłeś raczej drzwi, tylko zamówiłeś usługę polegającą
> na ich montażu z dostarczeniem materiału przez ją wykonującego
>
> KG

Art. 627(1) kc - to w nawiasie to indeks górny.
Firma i osoba fizyczna, rzecz ruchoma. Chcesz powiedzieć, że drzwi
zamówione nie były? :)

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry

Dnia 17.12.2007 Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl> napisał/a:
> In article <fjuhcc$15c$2@inews.gazeta.pl>, kam <x#k...@w...pl#x>
> wrote:
>> Jarek Spirydowicz pisze:
>> > MSZ nie kodeks cywilny, tylko ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży
>> > konsumenckiej. Art. 8.
>> a dlaczego? nie kupiłeś raczej drzwi, tylko zamówiłeś usługę polegającą
>> na ich montażu z dostarczeniem materiału przez ją wykonującego
> Art. 627(1) kc - to w nawiasie to indeks górny.
> Firma i osoba fizyczna, rzecz ruchoma. Chcesz powiedzieć, że drzwi
> zamówione nie były? :)

A wymienione usterki dotyczą wykonania drzwi?

--
Marcin

do góry