-
1. Data: 2002-09-04 11:06:08
Temat: Prosba o poradę
Od: "Marek " <s...@g...pl>
Mam pytanie.Mieszkanie pracownicze-niewłasnosciowe zostalo wykupione na
wlasnosc przez moja macoche po smierci mojego ojca(glownego najemcy)Przy
sprawie o podzial majatku podzielono majatek moich rodzicow na trzy czesci
(ja,brat,macocha).Czy mam szanse walczyc o prawa do lokalu ktory wykupila
macocha i czy ten lokal jest zaliczany do majatku moich rodzicow?
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2002-09-05 12:31:32
Temat: Re: Prosba o porad
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"Marek " <s...@g...pl> wrote in message
news:al4pf0$2qd$1@news.gazeta.pl...
> Mam pytanie.Mieszkanie pracownicze-niewłasnosciowe zostalo wykupione na
> wlasnosc przez moja macoche po smierci mojego ojca(glownego najemcy)Przy
> sprawie o podzial majatku podzielono majatek moich rodzicow na trzy czesci
> (ja,brat,macocha).Czy mam szanse walczyc o prawa do lokalu ktory wykupila
> macocha i czy ten lokal jest zaliczany do majatku moich rodzicow?
> Pozdrawiam
Cos tu NIE GRA.
Meszkanie zajmowane bylo na podstawie jakiegos "tytulu prawnego"
Jesli bylo to jakies prawo majatkowe, to
nalezalo najpierw uregulowac sprawy spadkowe POTEM wykupic.
Chyba niemozliwe to jest, by zrobic to LEGALNIE (bez przekretu)
wczesniej.
Ale na zakladowych eszkaniach sie zupelnie nie znam....
jesli przyslugiwal jej WYLACZNIE jakis tytul prawny i legalnie wykupila,
mieszkanienie jest czescia masy spadkowej
Boguslaw
-
3. Data: 2002-09-10 10:22:35
Temat: Re: Prosba o porad
Od: "Marek Wojnicz" <s...@g...pl>
> Cos tu NIE GRA.
>
> Meszkanie zajmowane bylo na podstawie jakiegos "tytulu prawnego"
> Jesli bylo to jakies prawo majatkowe, to
> nalezalo najpierw uregulowac sprawy spadkowe POTEM wykupic.
> Chyba niemozliwe to jest, by zrobic to LEGALNIE (bez przekretu)
> wczesniej.
>
> Ale na zakladowych eszkaniach sie zupelnie nie znam....
> jesli przyslugiwal jej WYLACZNIE jakis tytul prawny i legalnie wykupila,
> mieszkanienie jest czescia masy spadkowej
> Boguslaw
Mieszkanie zostało przydzielone mojemu ojcu jako mieszkanie pracownicze w
86roku.W 91 zmarła mi matka i ojciec po raz drugi w 93 ozenił się.W 94 zmarł
mój ojciec i moja macocha wykupiła mieszkanie na własnosc jako że ja byłem
niepełnoletni.Teraz okazuje się ze to mieszkanie podobno tylko należy do niej-
nie wiem co zrobic aby ustalic kto jest wlascicielem tego mieszkania.W jaki
sposob to sprawdzic i czy jest mozliwe abym ja mogl wtedy gdy bylem
niepelnoletni decydowac o tym czy zgadzam sie na to aby ona miala to
mieszkanie na wlasnosc dla siebie.A jezeli mogla zrobic przekret to jak mozna
to ustalic
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2002-09-10 11:29:11
Temat: Re: Prosba o porad
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"Marek Wojnicz" <s...@g...pl> wrote in message
news:alkh5b$cvg$1@news.gazeta.pl...
>
> > Cos tu NIE GRA.
> >
> > Meszkanie zajmowane bylo na podstawie jakiegos "tytulu prawnego"
> > Jesli bylo to jakies prawo majatkowe, to
> > nalezalo najpierw uregulowac sprawy spadkowe POTEM wykupic.
> > Chyba niemozliwe to jest, by zrobic to LEGALNIE (bez przekretu)
> > wczesniej.
> >
> > Ale na zakladowych eszkaniach sie zupelnie nie znam....
> > jesli przyslugiwal jej WYLACZNIE jakis tytul prawny i legalnie wykupila,
> > mieszkanienie jest czescia masy spadkowej
> > Boguslaw
> Mieszkanie zostało przydzielone mojemu ojcu jako mieszkanie pracownicze w
> 86roku.W 91 zmarła mi matka i ojciec po raz drugi w 93 ozenił się.W 94
zmarł
> mój ojciec i moja macocha wykupiła mieszkanie na własnosc jako że ja byłem
> niepełnoletni.
nie jestem ekspertem...
Mysle,z e wazne jest macocha dokonala wykupu i jesli w polaczeniu ze
zlamaniem
prawa to jaki jest okres przeawnienia roszczen. ine wiem co oznacza tu
"pracowniecze"
zakladowe, czy spoldzielcze dla pracownikow.
Z zakladowymi to trzeba sie dowiedziec od kogo innedo - ja nie wiem.
ze spoldzielczymui bylo tak, ze choc jedno tylko z malzenstwa bylo czlonkiem
spldzielni - prawo miealo malzenstwo.
bolesnie przekonal sie o tym jeden gornik, ktory chcial zrezygnowac z
mieszkania,
gdy zaraz poprzydziale dowiedzial sie, ze zdradza go zona. Zrezygnowal - a
mieszkanie pozostalo bylej juz niebawem malzonce...
>Teraz okazuje się ze to mieszkanie podobno tylko należy do niej-
> nie wiem co zrobic aby ustalic kto jest wlascicielem tego mieszkania.
Spokojnie - po kolei...
domyslam sie,z e nie ma Pan wgladu do dokumentow i chce sie zorientowac,
czy ma jakies prawa...
Ktos administruje nieruchomoscia.. Moze on cos powie.
Moze napisze Pan cos dokladniej, moze jakis prawnik cos doradzi...
> W jaki
> sposob to sprawdzic i czy jest mozliwe abym ja mogl wtedy gdy bylem
> niepelnoletni decydowac o tym czy zgadzam sie na to aby ona miala to
> mieszkanie na wlasnosc dla siebie.
jesli tytul prawny podlegal dziedziczenieu, to nie miala mozliwosci legalnie
przepisac mieszkanie
"na siebie". Trzeba to dokladniej sprawdzic.
> A jezeli mogla zrobic przekret to jak mozna
> to ustalic
Now lasnie tak. sprawdzic na jakiej podstawie dokonano zmiany.
> Marek
Boguslaw