-
1. Data: 2009-10-13 10:52:23
Temat: Prośba o pomoc w prawniczej interpretacji pisma
Od: "Bezrobotny" <suckMYrocket!!!@gmail.com>
Witam!
Mam pytanie. Z racji kolizji drogowej zostałem ukarany grzywną w wysokości
550 złotych przez Sąd Grodzki. Jako, że akurat byłem bez pracy rozlożyłem
platność na raty. Spłącilęm część należności, potem po prostu sobie o tym
zapomniałem. Przez jakiś czas nic się nie dzialo, po czym dostałęm tytul
egzekucyjny od Komornika na zaległą kwotę + ok. 300 zł kosztów postępowania
egzekucyjnego .Zapachniało mi to "kolesiowskim szwindlem", bo normalne firmy
windykcyjne, banki i w moim mniemaniu poważne instytucje najpierw wysyłają
monit z wezwaniem do zapłaty. Poszedłem do Komornika, zrobiłęm awanturę
(zwłaszcza o wspomniane koszty komornicze, stanowiące ok 80% zaległej
kwoty). W efekcie mojej interwencji dostałem pismo o umorzeniu postępowania
egzekucyjnego i zwrocie tytułu wykonawczego do wierzyciela. W związku z tym
mam pytanie. Na dzień dzisiejszy moja sytuacja finansowa jest taka sobie.
Majątku w zasadzie nie mam. Jestem osobą utrzymującą się z prac dorywczych
(tak zresztą było w uzasadnieniu). Czy zwrot tytułu wykonawczego do
wierzyciela oznacza umorzenie moich
zaległości platniczych?
Pozdrawiam, Franek
-
2. Data: 2009-10-13 10:55:13
Temat: Re: Prośba o pomoc w prawniczej interpretacji pisma
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 13-10-2009 o 12:52:23 Bezrobotny <suckMYrocket!!!@gmail.com>
napisał(a):
> Witam!
>
> Mam pytanie. Z racji kolizji drogowej zosta?em ukarany grzywn? w
> wysoko?ci
> 550 z?otych przez S?d Grodzki. Jako, ?e akurat by?em bez pracy rozlo?y?em
> platno?ae na raty. Sp??cilem cze?ae nale?no?ci, potem po prostu sobie o tym
> zapomnia?em. Przez jaki? czas nic sie nie dzialo, po czym dosta?em tytul
> egzekucyjny od Komornika na zaleg?? kwote + ok. 300 z? kosztów
> postepowania
> egzekucyjnego .Zapachnia?o mi to "kolesiowskim szwindlem", bo normalne
> firmy
> windykcyjne, banki i w moim mniemaniu powa?ne instytucje najpierw
> wysy?aj?
> monit z wezwaniem do zap?aty.
Dostałeś monit - wyrok sądu. Komornik był dlatego że nie zapłaciłeś
w terminie. Chciałbyś jeszcze kwiaty dostać?
--
Tomek
-
3. Data: 2009-10-13 11:01:17
Temat: Re: Prośba o pomoc w prawniczej interpretacji pisma
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Bezrobotny wrote:
> Witam!
>
> Mam pytanie. Z racji kolizji drogowej zostałem ukarany grzywną w wysokości
> 550 złotych przez Sąd Grodzki. Jako, że akurat byłem bez pracy rozlożyłem
> platność na raty. Spłącilęm część należności, potem po prostu sobie o tym
> zapomniałem.
geniusz
Przez jakiś czas nic się nie dzialo, po czym dostałęm tytul
> egzekucyjny od Komornika na zaległą kwotę + ok. 300 zł kosztów postępowania
> egzekucyjnego .Zapachniało mi to "kolesiowskim szwindlem", bo normalne firmy
> windykcyjne, banki i w moim mniemaniu poważne instytucje najpierw wysyłają
> monit z wezwaniem do zapłaty.
no przeciez dostales monit. w sadzie grodzkim, ale olałeś.
> Poszedłem do Komornika, zrobiłęm awanturę
> (zwłaszcza o wspomniane koszty komornicze, stanowiące ok 80% zaległej
> kwoty).
zdaje sie, ze zgodne z prawem 15% jakiejs tam minimalnej krajowej czy
jakos tak.
> W efekcie mojej interwencji dostałem pismo o umorzeniu postępowania
> egzekucyjnego i zwrocie tytułu wykonawczego do wierzyciela.
dziwne, a jest cos o powodzie umorzenia?
Moze tylko tyle, ze komornik poszedl na latwizne, uznal ze z
bezrobotnego nie da się sciagnac i sprawe umorzył.
> W związku z tym
> mam pytanie. Na dzień dzisiejszy moja sytuacja finansowa jest taka sobie.
> Majątku w zasadzie nie mam. Jestem osobą utrzymującą się z prac dorywczych
> (tak zresztą było w uzasadnieniu).
aha, dlatego umorzył.
Czy zwrot tytułu wykonawczego do
> wierzyciela oznacza umorzenie moich
> zaległości platniczych?
>
nie,
wierzyciel ma 10 lat na ponowne pojscie do komornika.
Dopiero jak przez 10 lat nei ruszy tylka to sie dlug przedawni i
bedziesz mógł podniesc zarzut przedawnienia i od zapłaty się chylic.
Z tym, ze odsetki ci rosną jak pamietam o koszty komornika tez zostana z
ciebie sciagniete. wiec lepiej po złotowce ale spłacaj.
-
4. Data: 2009-10-13 11:09:25
Temat: Re: Prośba o pomoc w prawniczej interpretacji pisma
Od: "Bezrobotny" <suckMYrocket!!!@gmail.com>
> nie,
> wierzyciel ma 10 lat na ponowne pojscie do komornika.
> Dopiero jak przez 10 lat nei ruszy tylka to sie dlug przedawni i bedziesz
> mógł podniesc zarzut przedawnienia i od zapłaty się chylic.
> Z tym, ze odsetki ci rosną jak pamietam o koszty komornika tez zostana z
> ciebie sciagniete. wiec lepiej po złotowce ale spłacaj.
A czy w tej sytuacji można sie zwrócić do sądu z prośbą o umorzenie długu?
Być może dla niektórych 400 zł to obiad w dobrej restauracji, ale są i tacy,
dla których to jedzenie na cały miesiąc.
Pozdrawiam, Franek
-
5. Data: 2009-10-13 16:43:57
Temat: Re: Prośba o pomoc w prawniczej interpretacji pisma
Od: "moje_przedmioty" <m...@i...pl>
Użytkownik "Bezrobotny" <suckMYrocket!!!@gmail.com> napisał w wiadomości
news:hb1n4f$8nv$1@news.task.gda.pl...
>> nie,
>> wierzyciel ma 10 lat na ponowne pojscie do komornika.
>> Dopiero jak przez 10 lat nei ruszy tylka to sie dlug przedawni i bedziesz
>> mógł podniesc zarzut przedawnienia i od zapłaty się chylic.
>> Z tym, ze odsetki ci rosną jak pamietam o koszty komornika tez zostana z
>> ciebie sciagniete. wiec lepiej po złotowce ale spłacaj.
>
> A czy w tej sytuacji można sie zwrócić do sądu z prośbą o umorzenie długu?
> Być może dla niektórych 400 zł to obiad w dobrej restauracji, ale są i
> tacy, dla których to jedzenie na cały miesiąc.
>
A kogo to interesuje że nie masz na obiad za 400 zł
Skoro wiedziałeś że nie masz to trzeba było nie powodować kolizji
Sprzedaj wrak i zapłać zaległość.
Proste nie?
A jak wyremontowałeś to tym bardziej sprzedaj
Opłac należność
i idź na obiad za 400 zł
jesli tyle CI zostanie.
Następnym razem nie wsiadaj do auta skoro Cie nie stac na ponoszenie
odpowiedzialności swoich braków.
Foti
-
6. Data: 2009-10-13 18:30:17
Temat: Re: Prośba o pomoc w prawniczej interpretacji pisma
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "moje_przedmioty" <m...@i...pl> napisał w
wiadomości news:hb2bc8$5in$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> A kogo to interesuje że nie masz na obiad za 400 zł
> Skoro wiedziałeś że nie masz to trzeba było nie powodować kolizji
Kolizje sa zazwyczaj nieumyslne... - tak wiem, "przewidywal" lub "mogl
przewidziec" :)
To jest istotne, czy ma na obiad czy nie - moze gdyby w monencie orzekania
nie mial na ten obiad, to i kara bylaby inna - np. latalby po miescie z
miotla przez miesiac. U niego juz po orzeczeniu kary sytuacja finansowa
pogorszyla sie.
Pozdrawiam
SDD
-
7. Data: 2009-10-13 20:17:22
Temat: Re: Prośba o pomoc w prawniczej interpretacji pisma
Od: "moje_przedmioty" <m...@i...pl>
Użytkownik "SDD" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:hb2gvq$51k$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "moje_przedmioty" <m...@i...pl> napisał w
> wiadomości news:hb2bc8$5in$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>> A kogo to interesuje że nie masz na obiad za 400 zł
>> Skoro wiedziałeś że nie masz to trzeba było nie powodować kolizji
>
> Kolizje sa zazwyczaj nieumyslne... - tak wiem, "przewidywal" lub "mogl
> przewidziec" :)
> To jest istotne, czy ma na obiad czy nie - moze gdyby w monencie orzekania
> nie mial na ten obiad, to i kara bylaby inna - np. latalby po miescie z
> miotla przez miesiac. U niego juz po orzeczeniu kary sytuacja finansowa
> pogorszyla sie.
>
> Pozdrawiam
> SDD
Nich sprzeda wrak
TV
itp
itd
-
8. Data: 2009-10-14 15:16:38
Temat: Re: Prośba o pomoc w prawniczej interpretacji pisma
Od: "Bezrobotny" <suckMYrocket!!!@gmail.com>
Bardziej liczyłęm na kompetentną pomoc rzetelnych i kompetentnych prawników
(specjalistów w swoim fachu), będących jednocześnie aktywnymi uczestnikami
grupy i ogólnie członkami usenetu. Bo od tzw. "porad życiowych" to mam
sąsiada.
Pozdrawiam, Franek
Użytkownik "moje_przedmioty" <m...@i...pl> napisał w
wiadomości news:hb2bc8$5in$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Bezrobotny" <suckMYrocket!!!@gmail.com> napisał w wiadomości
> news:hb1n4f$8nv$1@news.task.gda.pl...
>>> nie,
>>> wierzyciel ma 10 lat na ponowne pojscie do komornika.
>>> Dopiero jak przez 10 lat nei ruszy tylka to sie dlug przedawni i
>>> bedziesz mógł podniesc zarzut przedawnienia i od zapłaty się chylic.
>>> Z tym, ze odsetki ci rosną jak pamietam o koszty komornika tez zostana z
>>> ciebie sciagniete. wiec lepiej po złotowce ale spłacaj.
>>
>> A czy w tej sytuacji można sie zwrócić do sądu z prośbą o umorzenie
>> długu? Być może dla niektórych 400 zł to obiad w dobrej restauracji, ale
>> są i tacy, dla których to jedzenie na cały miesiąc.
>>
> A kogo to interesuje że nie masz na obiad za 400 zł
> Skoro wiedziałeś że nie masz to trzeba było nie powodować kolizji
> Sprzedaj wrak i zapłać zaległość.
> Proste nie?
> A jak wyremontowałeś to tym bardziej sprzedaj
> Opłac należność
> i idź na obiad za 400 zł
> jesli tyle CI zostanie.
>
> Następnym razem nie wsiadaj do auta skoro Cie nie stac na ponoszenie
> odpowiedzialności swoich braków.
> Foti
>
>
-
9. Data: 2009-10-14 15:26:15
Temat: Re: Prośba o pomoc w prawniczej interpretacji pisma
Od: "Bezrobotny" <suckMYrocket!!!@gmail.com>
Auto nie było ubezpieczone (tylko AC). Wrak poszedł na złom, bo auto było do
tego stopnia rozbite, że nie nadawało się nawet na części. To, że jestem
osobą bezrobotną nie oznacza, że stać mnie na to, żeby za jedną poradę
prawną wybulić dodatkowo 300 zł u mecenasa (zwlaszcza, że pieniędzy z
ubezpieczenia też nie dostałem bo jak już wspomnialem miałem wykupione tylko
AC), więc wystarczająco dużo mnie już ta przygoda kosztowała. Gdybym jednak
wiedzial, że spotkam się z "typową postawą, reprezentowaną przez pracownice
z Urzędu Pracy" to pewnie wybrałbym inne forum
pozdrawiam, Franek
Użytkownik "moje_przedmioty" <m...@i...pl> napisał w
wiadomości news:hb2nd3$np0$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "SDD" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:hb2gvq$51k$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "moje_przedmioty" <m...@i...pl> napisał w
>> wiadomości news:hb2bc8$5in$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>
>>> A kogo to interesuje że nie masz na obiad za 400 zł
>>> Skoro wiedziałeś że nie masz to trzeba było nie powodować kolizji
>>
>> Kolizje sa zazwyczaj nieumyslne... - tak wiem, "przewidywal" lub "mogl
>> przewidziec" :)
>> To jest istotne, czy ma na obiad czy nie - moze gdyby w monencie
>> orzekania nie mial na ten obiad, to i kara bylaby inna - np. latalby po
>> miescie z miotla przez miesiac. U niego juz po orzeczeniu kary sytuacja
>> finansowa pogorszyla sie.
>>
>> Pozdrawiam
>> SDD
> Nich sprzeda wrak
> TV
> itp
> itd
>
>
-
10. Data: 2009-10-14 16:20:40
Temat: Re: Prośba o pomoc w prawniczej interpretacji pisma
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Bezrobotny wrote:
> Bardziej liczy?em na kompetentn? pomoc rzetelnych i kompetentnych prawników
> (specjalistów w swoim fachu), bed?cych jednocze?nie aktywnymi uczestnikami
> grupy i ogólnie cz?onkami usenetu.
Nie ma tu takich. Tacy siedza w kacelariach i trzepią kasę.
> Bo od tzw. "porad ?yciowych" to mam
> s?siada.
>
No to po cholere tu piszesz. Idz do sasiada