-
1. Data: 2004-06-17 21:43:21
Temat: Prosba o pomoc przy sprawia spadkowej!!!
Od: Domin<d...@d...pl>
Witam! Bardzo prosiłbym o pomoc w mojej sprawie. Jest ona nieco
skomplikowana ale postaram się wyjaśnić o co chodzi.
Tak więc:
Ja wraz z 5cioma osobami z mojej rodziny dostaliśmy w spadku po
Ciotce działkę budowlaną. Zgodnie postanowiliśmy ją sprzedać.
Umowa sprzedaży była spisywana przez notariusza zgodnie z księgą
wieczystą itd. Wszystko w dobrej wierze. Problem polega na tym, iż po
jakimś czasie okazało się że księgi wieczyste były dwie a w drugiej
nasza działka okazała się być mniejsza! Osoba która ją od nas kupiła
potanowiła założyć sprawę i domaga się zwrotu 6 tys zł przy
załatwieniu sprawy ugodowo i kto wie o ile wiecej jezeli postanowimy
ciagnac sprawe do konca i przegramy. I teraz 2 kwestie!
1. Czy wogóle jest taka możliwość ze sprawe mozemy przegrac,
pomimo iz dzialalismy w dobrej wierze i nie mielismy pojecia ze cos
jest namieszane w ksiegach wieczystych?? Bo przeciez skad moglismy
wiedziec skoro notariusz ktory nad wszystkim czuwal uwazal ze
wszystko jest w porzadku.
2. czy jezeli np ja zgadzajac sie na ugode oddam swoja czesc
naleznosci tej osobie a inni czlonkowie mojej rodziny tego nie zrobia i
osoba ta ponownie skieruje sprawe do sadu to czy sprawa dalej bedzie
mnie dotyczyc i czy dalej bede ponosic jej konsekwencje chociaz moja
czesc dlugu bedzie w depozycie sadowym czekac na reszte pieniedzy??
Za wszelka pomoc z gory serdecznie dziekuje! Pozdrawiam!
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
2. Data: 2004-06-18 13:34:09
Temat: Re: Prosba o pomoc przy sprawia spadkowej!!!
Od: "m." <m...@w...pl>
Użytkownik "Domin" <d...@d...pl> napisał w wiadomości
news:cat39p$aoa$1@fargo.cgs.pl...
> 1. Czy wogóle jest taka możliwość ze sprawe mozemy przegrac,
> pomimo iz dzialalismy w dobrej wierze i nie mielismy pojecia ze cos
> jest namieszane w ksiegach wieczystych?? Bo przeciez skad moglismy
> wiedziec skoro notariusz ktory nad wszystkim czuwal uwazal ze
> wszystko jest w porzadku.
Ale teraz wiecie że nie jest ok.Ta osoba zapłaciła za coś czego nie
dostała. Trzeba będzie zwrócić część kasy.
> 2. czy jezeli np ja zgadzajac sie na ugode oddam swoja czesc
> naleznosci tej osobie a inni czlonkowie mojej rodziny tego nie zrobia i
> osoba ta ponownie skieruje sprawe do sadu to czy sprawa dalej bedzie
> mnie dotyczyc i czy dalej bede ponosic jej konsekwencje chociaz moja
> czesc dlugu bedzie w depozycie sadowym czekac na reszte pieniedzy??
Niestety. Jesteście w tym przypadku tzw. dłużnikami solidarnymi i
wierzyciela nie obchodzi jak wy się wewnętrznie rozliczycie. Ma roszczenie
do was wszystkich o całą kwotę. Nie o poszczególne części do poszczególnych
osób. Może wykaż dobrą wolę, dogadaj się z tą osobą, oddaj część a w zamian
uzyskaj od niej zwolnienie z długu.
powodzenia.
a swoją drogą to ten notariusz ślepy, niedbały, czy w sądzie taki bałagan? a
wypisu z ewidencji gruntów nie żądał?
m.