-
11. Data: 2009-10-03 12:24:23
Temat: Re: Problem z zarządem WM przez dewelopera
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Jeszcze raz pytam: wspólnotą na 'umowie o zarządzanie' reprezentowaną przez kogo,
tak konkretnie??
JaC
-----
> Z pierwszego posta wynika, że deweloper _jest_ zarządcą.
> A skoro tak, to powinien działać na podstawie umowy zawartej ze wspólnotą.
-
12. Data: 2009-10-03 21:10:15
Temat: Re: Problem z zarządem WM przez dewelopera
Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>
ąćęłńóśźż wyskrobał(a):
> Jeszcze raz pytam: wspólnotą na 'umowie o zarządzanie'
> reprezentowaną przez kogo, tak konkretnie?? JaC
Wspólnota reprezentowana jest przez zarząd zazwyczaj. Zarząd wybierają
członkowie wspólnoty. A zarządca to osobna historia.
--
.B:artek.
-
13. Data: 2009-10-04 06:32:01
Temat: Re: Problem z zarządem WM przez dewelopera
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Plączesz systemy walutowe.
Jeśli jest zarządca, to nie musi być zarządu.
Sytuacja, w której jest i zarząd i zarządca jest nieszczęśliwa i wątpliwa prawnie
(przykład: reprezentacja), szczególnie bez czegoś
w rodzaju statutu (przyjetego jako uchwała najlepiej pod obecność notariusza).
W domysle tematu watku: zadnej uchwały o powołaniu zarzadu nie było.
KTO więc podpisał umowę o zarzadzanie, jesli umowa w ogóle istnieje?
JaC
PS. Powtarzam: nie takie rzeczy gały widziały ;-))
-----
> Wspólnota reprezentowana jest przez zarząd zazwyczaj.
> Zarząd wybierają członkowie wspólnoty.
> A zarządca to osobna historia.
-
14. Data: 2009-10-04 07:39:55
Temat: Re: Problem z zarządem WM przez dewelopera
Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>
ąćęłńóśźż wyskrobał(a):
> Plączesz systemy walutowe.
>
> Jeśli jest zarządca, to nie musi być zarządu.
Nie musi, ale może być. Od prawie 10 lat mieszkam we wspólnocie, w której
jest zarząd składający się z mieszkańców i zewnętrzny zarządca.
> Sytuacja, w której jest i zarząd i zarządca jest nieszczęśliwa i
> wątpliwa prawnie (przykład: reprezentacja), szczególnie bez czegoś w
> rodzaju statutu (przyjetego jako uchwała najlepiej pod obecność
> notariusza).
Nieszczęśliwa i wątpliwa prawnie nie jest, bo sam ustawodawca w UWL
dopuszcza współistnienie zarządu i zarządcy. Co do reprezentacji, to
wykonuje ją zarząd (art. 21), a w jego braku - zarządca.
> W domysle tematu watku: zadnej uchwały o powołaniu zarzadu nie było.
>
> KTO więc podpisał umowę o zarzadzanie, jesli umowa w ogóle istnieje?
Jeżeli zarządu nie było, to umowę mógł podpisać deweloper (działający jako
zarząd wspólnoty) z inną osobą, działającą jako pełnomocnik dewelopera - aby
uniknąć dokonywania czynności z samym sobą.
--
.B:artek.