-
1. Data: 2003-08-30 13:14:43
Temat: Problem z zarejestrowaniem pojazdu...
Od: "Uysy" <n...@w...pl>
Witam...opisze wam w skrócie bardzo nietypową sytuację, w której się
znalazłem i być może ktoś z Was zna na tyle przepisy aby udzielić mi
informacji co z fantem zrobić.
Sprawa wygląda tak.Pewnego dnia, było to w roku 1996 pewna osoba z mojego
miasta kupiła od pewnej osoby motocykl Jawa.Przy zakupie osoba dostała
oczywiście dowód rejestracyjny i umowę.Osoba ta po krótkim czasie sprzedała
motor następnej osobie (nie rejestrując Jawy na siebie) przekazując dalej
dowód rej. i umowę.Sytuacja powtórzyła się i znowu ta osoba sprzedała motor
mojemu znajomemu nie rejestrując jej na siebie.I teraz zaczynają się
schody.Przyszedłem do kumpla, powiedziałem mu że chce od niego kupić
Jawe.Spoko, kupiłem ale teraz pojawił sie problem.Po pierwsze kolega nie ma
żadnych umów z wcześniejszymi właścicielami (było ich 2 i żaden z nich nie
rejestrował motocykla), ma tylko dowód rejestracyjny.
W takiej sytuacji postanowiłem pojechać do pierwszego właściciela pojazdu i
spisać z nim umowę ponownie (bo to on był ostatnią osobą która rejestrowała
motocykl i na nia był dowód rejestracyjny)
Niestety okazało się, że właściciel nie żyje, a po uzyskaniu kilku
informacji dowiedziałem się że miał wypadek tydzień po sprzedaży motocykla
(to było w 1996roku).Z tego co mi wiadomo, osoba która sprzedaje pojazd,
winna jest zgłosić ten fakt w urzędzie komunikacji do 30 dni.W tej sytuacji
napewno do tego nie doszło bo osoba ta straciła życie i nie mogła tego
zrobić.
Jak mogę dokończyć kupno tego motocykla, aby był on prawnie Mój i żebym mógł
go bez problemu zarejestrować?
Z góry dziękuję za pomoc....Uysy
-
2. Data: 2003-08-30 14:31:57
Temat: Re: Problem z zarejestrowaniem pojazdu...
Od: "onsok" <onsok1@wp_.pl>
Uysy wrote:
> Jak mogę dokończyć kupno tego motocykla, aby był on prawnie Mój i
> żebym mógł go bez problemu zarejestrować?
> Z góry dziękuję za pomoc....Uysy
Sad i powodztwo o ustalenie wlasnosci w trybie
art 189 k.p.c.. Nic innego mi do glowy nie przychodzi.
Prawomocne orzeczenie sadu jest podstawa do rejestracji
w wydziale komunikacji
--
Pozdrawiam.
onsok
-
3. Data: 2003-08-30 19:31:12
Temat: Re: Problem z zarejestrowaniem pojazdu...
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| Sad i powodztwo o ustalenie wlasnosci w trybie
| art 189 k.p.c.. Nic innego mi do glowy nie przychodzi.
| Prawomocne orzeczenie sadu jest podstawa do rejestracji
| w wydziale komunikacji
W sumie niezły pomysł i nawet myślałem o tym, gdy wątek ten był wałkowany
kilka dni temu. Tylko obawiam się drobnych komplikacji przy jego realizacji
i z tego powodu nie proponowałem go. Otóż by sąd przyznał 4-mu prawo
własności, to musi on je udowodnić. Czyli musi pokazać umowy
kupna-sprzedaży, którymi jak wiemy nie dysponuje. Ewentualnie jeśli wartość
motocykla nie przekracza 2.000 zł, to może być dowód w postaci zeznań
świadków - poprzednich właścicieli. Zrobić to się oczywiście da. Z postu nie
wynika, by 2-gi i 3-ci właściciel nie byli osiągalni. 2-gi właściciel musi
zaświadczyć, że sprzedał motor 3-mu, by 3-ci mógł w sposób ważny sprzedać go
4-mu. Zamiennie w razie kłopotów z 2-gim właścicielem pozostanie wykazanie,
że 3-ci nabył prawo własności na podstawie art. 174 kc. W dalszej
konsekwencji 4-ty powinien uzyskać stosowny wyrok i pójdzie zarejestrować
pojazd oraz opłacić OC.
I tu widzę poważny problem. Fundusz Gwarancyjny upomni się o swoje. Z faktu,
że motocykla nie przerejestrowywano wnioskuję, że pewnie ubezpieczenia OC
również nie było. Wobec śmierci właściciela Fundusz nie był w stanie
"namierzyć" motocykla, a zatem również dochodzić swych roszczeń. Ale z
chwilą wznowienia ubezpieczenia z łatwością ustali osoby, które
ubezpieczenia nie uiściły. Nawet biorąc przedawnienie pod uwagę, to będzie
kilka tysięcy złotych do zapłaty. Po za tym w chwili rejestracji wyjdzie na
jaw, że co najmniej 3-ci nie dopełnił obowiązku rejestracji, a to
wykroczenie. 2-go pewnie ścigać się nie da, bo skoro czynimy założenie, że
3-ci posiadał rzecz przez co najmniej 3 lata, to wykroczenie 2-go przedawni
się, ale 3-ci jak najbardziej może stanąć przed sądem.
W tej sytuacji chęć współpracy 3-go przy uregulowaniu stanu prawnego może
ulec znacznemu osłabieniu. W konsekwencji może on przed sądem stwierdzić, że
o sprawie nic nie wie albo nawet skorzystać z prawa do odmowy odpowiedzi na
pytania. Możemy mu ewentualnie udowodnić, że ileś lat temu nabył od 2-go ten
motocykl, o ile 2-gi będzie chciał współpracować. Ale w takiej sytuacji 3-ci
stwierdzi, że tuż po nabyciu motorower sprzedał innej osobie, której
nazwiska jednak już teraz nie pamięta, a umowę wyrzucił. Ja na jego miejscu
zrobiłbym dokładnie w ten sposób, bo jedynie taka linia obrony pozwala mu na
uniknięcie konieczności zapłaty Funduszu oraz sprawy przed Sądem Grodzkim. W
tej sytuacji wyjdzie na to, że 4-ty zakupił motor od n/n osoby a nie od
4-tego. Nie będzie więc w stanie wykazać, że jest prawowitym jego
właścicielem w inny sposób, jak w drodze prawa wynikającego z zasiedzenia, a
więc musi rzecz posiadać od 3 lat. No i tu dochodzimy znowu do sytuacji
patowej. Jeśli obecny właściciel powie, że motocykl kupił trzy lata temu, to
co prawda najpewniej uzyska tytuł własności, ale będzie na nim ciążył
obowiązek uregulowania OC.
W sumie, to ja bym odstąpił od umowy kupna-sprzedaży motocykla, bo z jego
zarejestrowaniem może być potworny cyrk. Jak 3-ci upora się z
przerejestrowaniem motocykla albo doręczy umowę kupna sprzedaży od 2-go, to
wówczas można kupić motocykl. I niech się 2-gi i 3-ci tłumaczą, dla czego
nie dopełnili formalności.
-
4. Data: 2003-08-30 20:01:28
Temat: Re: Problem z zarejestrowaniem pojazdu...
Od: "onsok" <onsok1@wp_.pl>
Robert Tomasik wrote:
>
> I tu widzę poważny problem. Fundusz Gwarancyjny upomni się o swoje.
Tak z ciekawosci... Upomina się ?
--
Pozdrawiam.
onsok