eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProblem z zalaniem. › Problem z zalaniem.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate1.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: s...@p...onet.pl
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Problem z zalaniem.
    Date: Tue, 12 May 2009 21:22:24 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 23
    Sender: k...@n...test.onet.pl
    Message-ID: <6...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate1.test.onet.pl 1242156145 22211 213.180.130.17 (12 May 2009 19:22:25
    GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 12 May 2009 19:22:25 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 83.9.135.78, 192.168.243.36
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 5.1; GTB6; Mozilla/4.0
    (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1) )
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:588282
    [ ukryj nagłówki ]

    Mam taki problem. Moje mieszkanie (w bloku) jest zalewane z góry. Robi mi się
    grzyb na suficie w kuchni i łazience dookoła pionu kanalizacyjnego. Sąsiad, z
    góry odmawia naprawy twierdzac, że nie wiadomo, czy to jego wina (źle zrobił
    przyłącza), czy jest to wina spółdzielni (wykonawcy, który źle cały pion
    wykonał). Sądzę, że będę musiał oddać sprawe do sądu.
    Tylko, tu pytanie, kogo mam skarżyć? Sąsiada z góry, czy spółdzielnię?
    Jak ustalić winnego? Pracownicy administracji, którzy twierdzili, że winny
    jest sąsiad nie są przecież bezstronni.
    Czy w toku sprawy zostaną wyznaczeni jacyś biegli, czy też wcześniej muszę
    znaleźć jakichś ekspertów z uprawnieniami? Gdzie takowych szukać?
    I jak ustalić tę winę bez wykonania wcześniejszej naprawy (sąsiad się nie
    godzi na rozkuwanie ściany)?
    Czy jakoś zmienia sprawę fakt, że mieszkanie sąsiada jest ubezpieczone?
    Czy wtedy mam sądzić się z jego ubezpieczycielem? Zdaje się, że to właśnie ta
    firma ubezpieczeniowa namieszała mu w głowie, bo pierwotnie uznał swoją winę i
    obiecywał naprawę tylko, że chciał to zrobić w ramach ubezpieczenia.
    Będę wdzięczny za każdą poradę!
    Pozdrawiam.



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1