W grudniu wysłałem na gwarancji do sklepu internetowego z Poznania zakupiony
miesiąc wcześniej mp3player. Po długim wzlekaniu z ich strony dostałem 2
tygodnie temu wiadomość z propozycją zamiany na inny model bo nie potrafią
naprawić wadliwego sprzętu. Propozycję odrzuciłem ze względu na to, że
proponowany player nie posiadał wszystkich funkcji co poprzedni. Podałem in
numer konta i poprosiłem o zmianę kasy. Do dzisiaj pieniędzy nie dostałem.
A co piszę do nich maila to dostaję bardzo omijającą odpowiedź, że muszą
dostać najpierw pieniądze z serwisu.

Czy w takim wypadku nie powinienem był dostać pieniędzy po 14 dniach
roboczych - czyli dawno...dawno temu.

Do kogo i gdzie zwórcić się o pomoc - do Rzecznika Praw Konsumenta ? A jeśli
tak czy do Poznania czy w najbliższym mieście?

Mam już ich dosyć i nie mam zamiaru więcej czekać.

Łukasz Lubojański

do góry

Łukasz Lubojański napisał(a):
> W grudniu wysłałem na gwarancji do sklepu internetowego z Poznania zakupiony
> miesiąc wcześniej mp3player. Po długim wzlekaniu z ich strony dostałem 2
> tygodnie temu wiadomość z propozycją zamiany na inny model bo nie potrafią
> naprawić wadliwego sprzętu. Propozycję odrzuciłem ze względu na to, że
> proponowany player nie posiadał wszystkich funkcji co poprzedni. Podałem in
> numer konta i poprosiłem o zmianę kasy. Do dzisiaj pieniędzy nie dostałem.
> A co piszę do nich maila to dostaję bardzo omijającą odpowiedź, że muszą
> dostać najpierw pieniądze z serwisu.
>
> Czy w takim wypadku nie powinienem był dostać pieniędzy po 14 dniach
> roboczych - czyli dawno...dawno temu.

Ścisłego terminu nie ma. A gwarancja w ogóle dawała prawo do żądania
zwrotu pieniędzy?

> Do kogo i gdzie zwórcić się o pomoc - do Rzecznika Praw Konsumenta ? A jeśli
> tak czy do Poznania czy w najbliższym mieście?

Najbliższego...

KG

do góry