-
11. Data: 2010-05-11 14:19:16
Temat: Re: Problem z bankiem - jak walczyć?
Od: "macso" <m...@p...o.n.e.t.pl>
Użytkownik "TM"
> Mam problem z bankiem w którym zaciągnąłem kredyt. Bank wysłał monit o
> zapłatę spóźnionej raty w którym naliczył sobie koszty monitu itp. Kosztów
> tych nie zapłaciłem, wysłałem pismo do banku że brak podstaw do roszczeń
> ponieważ spóźniona rata została wysłana i zaksięgowana w banku jeszcze
> przed otrzymaniem przeze mnie monitu. Ponadto uważam że monit nie został
> doręczony skutecznie ponieważ nie był to list polecony a listonosz rzucił
> na schody przed wejściem do domu. Oczywiście bank nie ustawał w
> roszczeniach. Poszedłem w końcu do rzecznika praw obywatelskich który
> stwierdził że mam rację ale wiele mi nie pomógł. Wysłał co prawda do banku
> pismo ale nic to nie niemiło. Teraz dostałem pismo z banku że jeżeli nie
> zapłacę w ciągu 7 dni to bank zerwie umowę. Kto ma rację? Co powinienem
> zrobić? Jakimi artykułami kodeksu się podeprzeć?
szkoda czasu
nie wygrasz z zadnym bankiem
przeczytaj umowę, masz tam jak byk żemają do tego prawo.
nieważna jest dta wysłanie monitu, wystarczy że się spóźnieś z zapłatą
cso
-
12. Data: 2010-05-11 18:45:33
Temat: Re: Problem z bankiem - jak walczyć?
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "TM" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4be92f7c$0$19183$65785112@news.neostrada.pl...
> Kto ma rację?
Bank.
>Co powinienem zrobić?
Zaplacic
> Proszę o pomoc bo nie stać mnie na prawnika.
Tym bardziej nie bedzie Cie stac na komornika (to taki dosc drogi gatunek
prawnika) - gdy bank zerwie umowe, wowczas kredyt stanie sie natychmiast
wymagalny i komornik zrobi puk-puk do Twych drzwi.
Gdybys zaplacil *w terminie * a pomimo to bank wyslalby monit (bo np. ma
burdel "w papierach"), to inna sprawa - wtedy 100% racji byloby po Twojej
stronie
Pozdrawiam
SDD
-
13. Data: 2010-05-11 22:14:31
Temat: Problem z bankiem - jak walczyć?
Od: " 666" <j...@g...pl>
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/pieniadze_07062
8/pieniadze_a_1.html
http://www.rp.pl/artykul/75760,345503_Dwa_banki_prze
graly_sprawy_hipoteczne.ht
ml
http://media.bankier.pl/pr/93066/bankowe-dlugi-moga-
dosiegnac-nawet-po-latach
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
14. Data: 2010-05-12 06:02:21
Temat: Re: Problem z bankiem - jak walczyć?
Od: "Darek." <n...@g...pl>
> pismo z banku że jeżeli nie zapłacę w ciągu 7 dni to bank zerwie umowę.
> Kto ma rację? Co powinienem zrobić? Jakimi artykułami kodeksu się
> podeprzeć?
Napisz jaki to bank?
Tak jak koledzy pisza - z nimi nie wygrasz.
To zajebiscie pazerna instytucja, ja okreslam ich mianiem złodziei.
Tez swego czasu walczylem z jednym.
Zostala mi tylko domena: www.invest-bank.com.pl
Jedyne co mozesz zrobic to ostrzez innych :)
Pozdrawiam - Darek.
-
15. Data: 2010-05-12 06:07:19
Temat: Re: Problem z bankiem - jak walczyć?
Od: "Jingiel" <x...@x...xxx>
> Proszę o pomoc bo nie stać mnie na prawnika.
Walcz, tym bardziej jak cie nie stać na prawnika :)). Jak narazie to ty nie
wywiązujesz się z warunków umowy, bo nie spłacasz kredytu w terminie. Jak
zaczniesz zadzierać to bank zerwie umowę i bedziesz miał całość kredytu do
spłaty w trybie natychmiastowym. Przeczytaj sobie umowę, która zawarłeś z
bankiem i ją zaakceptowałeś własnym podpisem.
Jingiel
-
16. Data: 2010-05-12 07:22:25
Temat: Re: Problem z bankiem - jak walczyć?
Od: "Nostradamus" <l...@o...pl>
Użytkownik "Jingiel" <x...@x...xxx> napisał w wiadomości
news:hsdgj2$bu7$1@inews.gazeta.pl...
> Walcz, tym bardziej jak cie nie stać na prawnika :)). Jak narazie to ty
> nie wywiązujesz się z warunków umowy, bo nie spłacasz kredytu w terminie.
> Jak zaczniesz zadzierać to bank zerwie umowę i bedziesz miał całość
> kredytu do spłaty w trybie natychmiastowym. Przeczytaj sobie umowę, która
> zawarłeś z bankiem i ją zaakceptowałeś własnym podpisem.
Nie kop leżącego. Już go od netu odcięli ;)
-
17. Data: 2010-05-12 08:51:06
Temat: Re: Problem z bankiem - jak walczyć?
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Wed, 12 May 2010 08:07:19 +0200, Jingiel napisał(a):
>> Proszę o pomoc bo nie stać mnie na prawnika.
>
> Walcz, tym bardziej jak cie nie stać na prawnika :)). Jak narazie to ty nie
> wywiązujesz się z warunków umowy, bo nie spłacasz kredytu w terminie.
Daleko idąca i śmiała teza :)
Gostek napisał o JEDNEJ racie wpłaconej po terminie.
Ty od razu walisz że gostek urządza to regularnie.
> Jak zaczniesz zadzierać to bank zerwie umowę
Iście zajebista nomenklatura :)))
Nie miałeś przypadkiem na myśli WYPOWIEDZENIA?
Zerwać to możesz firanę z gardinsztangi :)))
> i bedziesz miał całość kredytu do spłaty w trybie natychmiastowym.
Wiesz co chciałeś napisać?
I guzik prawda.
Owszem, po wypowiedzeniu umowy przez bank, pozostały kapitał wraz należnymi
do tego dnia odsetkami jest postawiony do spłaty. Ale z określonym TERMINEM
(zwykle ten termin wynosi JEDEN miesiąc).
Nie jest tak, ze "od strzału ma oddać "kredyt"".
A do wątkotwórcy:
- bank, przy obsuwie w spłacie rat kredytu ma "kolejność" rozliczenia
wpłaty. I tak najczęściej schemat wygląda następująco:
- koszty sądowe jakie poniósł bank (jeżeli je poniósł),
- prowizje i opłaty banku (tutaj załapie się przedmiotowy monit),
- odsetki od zadłużenia przeterminowanego,
- odsetki umowne od zadłużenia nie przeterminowanego,
- KAPITAł.
Więc jeżeli wpłacasz nawet w TERMINIE, ale np. w kasie innego banku lub na
poczcie, pamiętaj że istotne jest nie data wysłania przelewu (to działa
tylko w przypadku operatorów telekomunikacyjnych), ale data wpływu środków
na rachunek "docelowy, czyli banku. Więc może sie okazzać że masz dwa, trzy
dni obsuwy w spłącie, z czego bank z kolei nalicza odsetki od kredytu
przeterminowanego i rozlicza wpłatę wg powyżej podanego scenariusza. Jak
się domyślasz, PEWNE jest że nie wpłaciłeś całego kapitału..... i masz
"minus"...
NAJROZSĄDNIEJSZYM jest po spłacie ostatniej raty, wystąpienie do banku o
wydanie "zaświadczenia o zamknięciu kredytu nr.... i jego zupełnym
rozliczeniu".
Bo wielu ludzi się dziwi że np. z 3zł takich "zaległości" po jakimś czasie
robi się kilkaset złotych ... długu :)))
Do tego koszty egzekucji i spokojnie kwota może dojść do 1,5-2k do spłaty.
Wniosek o to zaświadczenie składać do banku by na kopii potwierdzili
wpłynięcie Twojego wniosku, lub wysłać listem poleconym (nawet z ZPO).
-
18. Data: 2010-05-12 09:14:09
Temat: Problem z bankiem - jak walczyc?
Od: " 666" <j...@g...pl>
Najśmieszniej by było, gdyby opóźnienie wynikło z... awarii w bankach ;-))
Albo dwukrotnej blokadzie za rzekomą transakcję kartą.
Itp. itd.
-----
> Gostek napisał o JEDNEJ racie wpłaconej po terminie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
19. Data: 2010-05-12 11:33:14
Temat: Re: Problem z bankiem - jak walczyć?
Od: TM <m...@w...pl>
Jingiel pisze:
>
>> Proszę o pomoc bo nie stać mnie na prawnika.
>
>
> Walcz, tym bardziej jak cie nie stać na prawnika :)). Jak narazie to ty
> nie wywiązujesz się z warunków umowy, bo nie spłacasz kredytu w
> terminie. Jak zaczniesz zadzierać to bank zerwie umowę i bedziesz miał
> całość kredytu do spłaty w trybie natychmiastowym. Przeczytaj sobie
> umowę, która zawarłeś z bankiem i ją zaakceptowałeś własnym podpisem.
>
>
> Jingiel
O! i mamy wypowiedź bankiera!
-
20. Data: 2010-05-12 11:50:41
Temat: Re: Problem z bankiem - jak walczyć?
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "TM" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4bea91fe$0$19180$65785112@news.neostrada.pl...
> O! i mamy wypowiedź bankiera!
Wiesz - skoro chcesz, to mozna i tak napisac.
Masz racje. Walcz. Nie daj im sie. Nie plac kosztow monitu.
Teraz lepiej?
Pozdrawiam
SDD