-
1. Data: 2005-11-14 14:11:48
Temat: Proba wyludzenia? dlugie..
Od: "robert" <s...@p...onet.pl>
Witam grupe! Dzis rano otrzymalem emaila Takiejn tresci:
"Witam.
Transceiver zakupiony u Pana niestey jest cholernie zniszczony. Zmuszony
byłem oddać go do servisu w Łodzi i jest tam już miesiąc. Przed tym
chorowałem więc nie mogłem się sprawą zająć. Dziekowałem Panu za radio nie
wiedząc jakie spustoszenia w nim Pan poczynił. Poniżej treść ostatniej
wiadomości z Łodzi - z servisu. Na razie proponuję polubowne załatwienie
sprawy. Co Pan proponuje. Albo zwrot całości moich pieniędzy, albo pokrycie
kosztów naprawy. W przeciwnym przypadku swoich praw dochodził będę przez
prokuratur ę i sąd.Proszę przyjąć do wiadomości że mam całość dokumentacji
(sciągniętą nawet aukcję z allegro - łącznie z listami) a umowy nawet ustne
zobowiązują tak samo0 jak pisemne.."
Dlej nastepny......No i co z tego że Pan wycofal z allegro swój znak ? Ano
nic bo nadal jest aukcja xxxx choć bez obrazka. Ten obrazek mam bo
sciągnałem całość wtedy jak rozmawioałem z Panem hihihi ! Z obrazkiem poślę
Panu nieco poźniej bo wychodzę....."
Dalej pisze do mocich akcjonariuszy :
"Szan.Panie . Znalazłem pańską opinie na allegro dla ....Ten człowiek
naciągnał mnie na 1.700 zł. Poszukuje go, ale jest na tyle sprytny że
wycofał swoje dane z allegro.Teraz szukając ...... allegro odpisuje " nie ma
takiego użytklownika". Ponieważ niedawno Pan wysyłał dla niego oaczkę, więc
może posiada Pan jego adres. Jestem rencistą (I grupa inwalidzka, więc
trudno mi tam pojechać, a kwota jest znaczna i długo ją składałem.) Być może
jeśli nawet nie ma Pan w notatkach, znajdzie Pan we wpłacie do banku.Tak
więc bardzo proszę o pomoc.."
Zastanawiam sie nad tym wszystkim :
1)Przedmiot sprzedany byl uzywany (nie bylem pierwszym wlascicielem.) po
zakonczeniu aukcji w ktorej nie bylo licytujacych,przyslal propozycje kupna
za dana kwote.Coz zgodzilem sie skoro probowalem kilkakrotnie sprzedac bez
skutku..trudna sytuacja rodzinna
2) kwota ktora tu podaje jest zawyzona o prawie dwiescie zlotych..posiadam
rachunki i kopie przelewu
3)Swojego znaku nie wycofalem z Allegro i nadal na nim widnieje ,(dane
tez)czynnie kupuje i sprzedaje..wiec skad wzial te przypusczenia..
4)W/W email otrzymalem dokladnie 3 miesiace po otrzymaniu tego
potwierdzenia:
>" Panie Robercie, mąż jest w szpitalu.
>Z radiem wzystko ok, tam coś chyba w transporcie się rozlegulowało,
>ale już podkręcone i jest wporządku.
>Beata "...(Dalej dane imie i nazwisko)
Oczywiscie posiadam dokumentacje wymiany emaili pomiedzy zainteresowanym a
moja osoba ...oto jedna z nich..(oczywiscie prowadzilem rozmowy do pelnego
wyjasnienia sytuacji-oczekujac oficjalnej opini ,bedac gotow zwrocic
gotowke,nigdy nie wiadomo w jakim stanie przesylka dojdzie do wlasciciela,w
takim przypadku poprosil bym o zrot sprzetu oraz wniosl bym przy poparciu
osoby kupujacej o reklamacje u przedstawiciela kuriera.)
"Witaj robert!
>
> Nadal testuję TRX - i okazuje się że na 80-siątce sygnał jest dobry.
> Sprawdze wyżej i znowu dam ci znac. Może ten mojm kolega mam cos sam z
> odbiornikiem. Może to potrwać kilka dni więc nie przejmuj sie puki
> czas. Jesli sygnał na wyśszych pasmach będzie pozytywny to o tym
> napiszę.
>
> --
> Pozdrowienia,
Witajn Robercie !
> Sprawdziłem 3,5 i 7 - jest dobrze dalej nie mogłem bo zachwile muszę
> się zameldować w szopitalu. Serce. Jak wrócę dam znać....
.
Wiec co mam z tym fantem zrobic,co proponujecie,zastanawiam sie czy nie
skierowac sprawy do prokuratury..
.Kto wie co przez te 3 rowne miesiace ze sprzetem sie dzialo ,po drugie
dlaczego az miesiac lezy sprzet w jakim serwisie i mnie teraz informuje o
tym fakcie?Nie otrzymalem od tego Pana kopi rachunku,czy tez sczegolow
naprawy od tego serwisu.Jedynie tylko zmianka napisana przez tego pana.
Robert
-
2. Data: 2005-11-14 15:22:13
Temat: Re: Proba wyludzenia? dlugie..
Od: "tatko" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "robert" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dla5v5$vq5$1@news.onet.pl...
> Witam grupe! Dzis rano otrzymalem emaila Takiejn tresci:
> "Witam.
Uwaga ogólna przykładaj się trochę do pisania ze zrozumieniem. Twój post
jest bardzo chaotycznie napisany i nie sądzę by wielu osobom chciało się
wczytwywać w jego treść.
> Dalej pisze do mocich akcjonariuszy :
Tu zgłupiałem, pomyślałem że jesteś biednym prezesem spółki akcyjnej skoro
masz akcjonariuszy, ale dalej się wyjaśniło.
>
> "Szan.Panie . Znalazłem pańską opinie na allegro dla ....Ten człowiek
> naciągnał mnie na 1.700 zł. Poszukuje go, ale jest na tyle sprytny że
> wycofał swoje dane z allegro.Teraz szukając ...... allegro odpisuje " nie
> ma
>
A teraz rada,
jeżeli to co piszesz to prawda to idź na policję i zgłoś sprawę wyłudzenia.
Tylko to może go ostudzić, inaczej nie da ci spokoju.
-
3. Data: 2005-11-14 15:52:57
Temat: Re: Proba wyludzenia? dlugie..
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "robert" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dla5v5$vq5$1@news.onet.pl...
Ja bym na Twoim miejscu spał spokojnie. Obowiązkiem odbiorcy
przedmiotu zakupionego droga wysyłką jest jego sprawdzenie po
otrzymaniu przesyłki. Nie wnosił wówczas zastrzeżeń? Zgodnie z art.
563 z upływem miesiąca od czasu, w którym mógł to sprawdzić traci
swoje uprawnienia z rękojmi.
Poza tym napisz mu, że wysyłanie szkalujących się maili do Twoich
kontrahentów stanowi przestępstwo opisane w art. 212 kk. Co prawda
jest to ścigane z oskarżenia prywatnego, tym nie mniej spróbuj
uświadomić ten fakt pieniaczowi. Może to sprowadzi go na ziemię.
-
4. Data: 2005-11-14 16:08:52
Temat: Odp: Proba wyludzenia? dlugie..
Od: "robert" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik tatko <t...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:dlaa4k$309$...@n...news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "robert" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dla5v5$vq5$1@news.onet.pl...
> > Witam grupe! Dzis rano otrzymalem emaila Takiejn tresci:
> > "Witam.
>
> Uwaga ogólna przykładaj się trochę do pisania ze zrozumieniem. Twój post
> jest bardzo chaotycznie napisany i nie sądzę by wielu osobom chciało się
> wczytwywać w jego treść.
>
> > Dalej pisze do mocich akcjonariuszy :
Przepraszam ,ale to ze zdenerwowania,znow mi przesyla paszkwile pod moim
adresem:
>>>
Dlaczego Pan nie odpowiada na moje e-maile. POWIADAMIAM POLICJĘ ! ALBO PAN
ODDA PIENIĄDZE ALBO MA PAN NIEPRZYJEMNMOŚCI. WYMONTOWAŁ PAN FILTR ZE
SPRZEDANEGO IC. DOWODY MAM - IC jest w servisie w Łodzi ! RADZĘ SIĘ ZE MNĄ
NATYCHMIAST SKONTAKTOWAĆ. ROZSZYFROWAŁEM JU Z PANA ! ...
Dalej nastepne:
...........PANIE - POSTARAM SIĘ ŻEBY PAN JUŻ DO KOŃCĄ ŻYCIA NIKOGO NIE
NACIĄGNAŁ. KRÓTKOFALOWIEC NIBY I TAKA ŚWINIĄ ŻE NAWET KOLEDZE INWALIDZIE I
GRUPY UKRADNIE PIENIĄDZĘ > ALE JUZ WSZYSTKO O PANU WIEM I SPRAWE W
NAJBLIŻSZYCH DNIACH ROZKRECĘ. ALLEGO TEZ POWIADOMIĘ. OTRZYMA PAN STOSOWNE
WEZWANIA. DAŁEM PANU SZANSĘ, ELE JESLI NIECHCE PAN Z NIEJ SKORZYSTAĆ TO
PAŃSKA SPRAWA....
Rozmawialem z osoba z prokuratury..poradzila mi nie odpisywac i czekac na
wezwanie Policji,zlozyc odpowiednie zeznania przedkladajac wydrukowanwe
e-malile.
Robert
-
5. Data: 2005-11-14 17:00:04
Temat: Re: Proba wyludzenia? dlugie..
Od: "tatko" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "robert" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dlacqf$p90$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik tatko <t...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:dlaa4k$309$...@n...news.tpi.pl...
>>
>> Użytkownik "robert" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:dla5v5$vq5$1@news.onet.pl...
>> > Witam grupe! Dzis rano otrzymalem emaila Takiejn tresci:
>
> Rozmawialem z osoba z prokuratury..poradzila mi nie odpisywac i czekac na
> wezwanie Policji,zlozyc odpowiednie zeznania przedkladajac wydrukowanwe
> e-malile.
nie radzę czekać, facet złoży doniesienie, nagada nie wadomo jakich głupot a
ty będziesz t odkręcał.
Zaatakuj pierwszy. Człowiek cię szantażuje. Albo kasa albo pieniądze. Złóż
doniesenie, policja z tym nic nie zrobi, ale ty będzesz miał dowód
działania.
-
6. Data: 2005-11-15 00:35:42
Temat: Re: Odp: Proba wyludzenia? dlugie..
Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>
robert napisał(a):
> Przepraszam ,ale to ze zdenerwowania,znow mi przesyla paszkwile pod moim
> adresem:
>
> Dlaczego Pan nie odpowiada na moje e-maile. POWIADAMIAM POLICJĘ ! ALBO PAN
> ODDA PIENIĄDZE ALBO MA PAN NIEPRZYJEMNMOŚCI. WYMONTOWAŁ PAN FILTR ZE
> SPRZEDANEGO IC. DOWODY MAM - IC jest w servisie w Łodzi ! RADZĘ SIĘ ZE MNĄ
> NATYCHMIAST SKONTAKTOWAĆ. ROZSZYFROWAŁEM JU Z PANA ! ...
głupio spytam, czy to taki dziwny jacek?
-
7. Data: 2005-11-15 00:46:30
Temat: Re: Proba wyludzenia? dlugie..
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "tatko" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dlafqs$m6a$1@atlantis.news.tpi.pl...
> nie radzę czekać, facet złoży doniesienie, nagada nie wadomo jakich
> głupot a ty będziesz t odkręcał.
> Zaatakuj pierwszy. Człowiek cię szantażuje. Albo kasa albo
pieniądze.
Czy na pewno sądzisz, że tamtego zadowoli "kasa" zamiast pieniędzy?
> Złóż doniesenie, policja z tym nic nie zrobi, ale ty będzesz miał
dowód
> działania.
No ale jakie ma to doniesienie złożyć. Chwilowo to jakiś nie mający
najprawdopodobniej racji pieniacz się rzuca na drugim końcu przewodu.
Wysuwanie choćby najbardziej bzdurnych żądać karalne nie jest. Co
najwyżej gość w sądzie przegra.
-
8. Data: 2005-11-15 00:52:23
Temat: Re: Proba wyludzenia? dlugie..
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "robert" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dlacqf$p90$1@news.onet.pl...
> Rozmawiałem z osoba z prokuratury..poradziła mi nie odpisywać i
czekać na
> wezwanie Policji,złożyć odpowiednie zeznania przedkładając
wydrukowane
> e-malile.
No i bardzo mądra rada moim zdaniem. Ja bym jeszcze poradził, by raz
jedyny do gościa odpisać, że nie zgadzasz się z jego roszczeniami i
jeśli uważa, że ma rację, to by Cię pozwał do sądu, bo po to są. Ale
myślę, że gość doskonale sobie zdaje sprawę z tego, ze nie ma żadnych
szans w sądzie i stąd wynikają jego nerwowe ruchy.
Rzecz zakupioną i przesłaną pocztą sprawdza się niezwłocznie po
otrzymaniu. Jaka jest gwarancja, że on sam tych filtrów (cokolwiek to
jest) nie wymontował albo nie zepsuł? Jeśli urządzenie mu nie
działało, to mógł sygnalizować ów fakt bez jego rozbierania. Wówczas
do Twojej decyzji by należało, czy ma Ci odesłać, czy zanieść do
serwisu. W ten sposób, to można sprzedawcy dowolny zarzut postawić.
-
9. Data: 2005-11-15 07:21:43
Temat: Re: Proba wyludzenia? dlugie..
Od: "tatko" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dlbb6i$jfi$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "tatko" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dlafqs$m6a$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> nie radzę czekać, facet złoży doniesienie, nagada nie wadomo jakich
>> głupot a ty będziesz t odkręcał.
>> Zaatakuj pierwszy. Człowiek cię szantażuje. Albo kasa albo
> pieniądze.
>
> Czy na pewno sądzisz, że tamtego zadowoli "kasa" zamiast pieniędzy?
>
masz rację, policja albo pieniądze.
>> Złóż doniesenie, policja z tym nic nie zrobi, ale ty będzesz miał
> dowód
>> działania.
>
>
> No ale jakie ma to doniesienie złożyć. Chwilowo to jakiś nie mający
> najprawdopodobniej racji pieniacz się rzuca na drugim końcu przewodu.
> Wysuwanie choćby najbardziej bzdurnych żądać karalne nie jest. Co
> najwyżej gość w sądzie przegra.
Powiem tak, problemem nie jest złożenie sprawy do sądu, problem stanowi
pisanie do innych kontrahentów, dzwonienie do rodziny, sąsiadów itp.
Człowiek, którego obraz rysuje się z maili jest gotów do znalezienia numeru
telefonu do: mamy, teściowej zakładu pracy itp i dzwonienia tam o różnych
porach.
Co z tego, że Robert nie jest winny jak taki człowiek będzie dzwonił i
krzyczał, że został oszukany i jest biednym inwalidą. Najmniej dokuczliwą
sprawą jest pójście przez niego do sądu.
Moim zdaniem rozsądnym jest zgłoszenie na policję, że pan taki a taki groźbą
szantażu próbuje wymusić na mnie zwrot pieniędzy. Policja nic z tym nie
zrobi (prawdopodobne), ale przesłanie mu listem poleconym kopi doniesienia
wraz z wezwaniem do zaniechania działań moze odnieść skutek.
(z doświadczenia:
znajomy współpracował kiedyś z człowiekiem (akwizytorem), który zarobił 250
zł, otrzymał te pieniądze. Przyniósł umowy na jeszcze 150 zł, które nie
doszły do skutku, klienci zrezygnowali z zakupów. "Akwizytor" nie przyjął
tego do wiadomości i na pouczenie, że niech idzie do sądu nie zareagował. Za
to zaczął wydzwaniać po klientach i kontrahentach, znalazł numer do teściów
i z wrzaskiem dzwonił, że został oszukany i okradziony. Najbardziej
rozbawiła mnie reakcja teścia: "weź zapłać, facet ma rację ponieważ inaczej
by nie dzwonił i nie krzyczał", jak myslisz ile jeszcze osób pomyślało, że w
tym coś jednak jest i że mają do czynienia z oszustem? - Skutek: znajomy
zapłacił by mieć święty spokój.)
-
10. Data: 2005-11-15 10:59:00
Temat: Odp: Odp: Proba wyludzenia? dlugie..
Od: "robert" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik MAc <m...@t...poczta.onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:dlbagr$uej$...@n...onet.pl...
> robert napisał(a):
>
>
> głupio spytam, czy to taki dziwny jacek?
Witam Mac.
Nie wiem czy dziwny..
Ic to 740
Robert