-
11. Data: 2025-03-13 22:38:29
Temat: Re: Prawo u polaczków
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 13.03.2025 o 11:15, J.F pisze:
>> Ale skoro już ich wysłali to dlaczego zamiast podziękować za
>> powiadomienie wyskakują z pretensjami?
> Bo im d* zawracasz nieistotną sprawą ?
Ja rozumiem, że nie każdy musi ogarniać każdy problem. Dostrzegł
sytuację problematyczną, więc szukał pomocy. 112 nie jest szczególnie
złym pomysłem. Nadzór nad pocztą ma UKE, ale oni nie mają numeru alarmowego.
Błąd pierwszej operatorki, że nie wypytała do końca i nie wyjaśniła mu,
że należy wezwać ... sprzątaczkę. Druga pewnie dla tzw. "świętego
spokoju" zadysponowała patrol. Dodatkowo nie wiemy, jaki był przekaz
dzwoniącego. Bo jak zadzwonił, że ujawnił leżącą niedoręczoną
korespondencję, to ja zacząłbym podejrzewać napad na listonosza albo
włamanie do skrzynki pocztowej. To, że ktoś dzwoni na 112 w celu
spowodowania pozbierania rozrzuconych na klatce śmieci nie jest oczywiste.
--
(~) Robert Tomasik
-
12. Data: 2025-03-14 07:43:23
Temat: Re: Prawo u polaczków
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
W dniu 13.03.2025 o 22:31, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 13.03.2025 o 05:52, Wiesiaczek pisze:
>
>>> Ja na miejscu policjantów bym się zainteresował przyczyną
>>> zaistniałego stanu rzeczy. Może ktoś napadł na listonosza i gdzieś
>>> w okolicy jego zwłoki leżą. Tak, czy siak Policjanci mogli jedynie
>>> notatkę napisać i powiadomić UKE.
>> Wywalenie ze skrzynki pocztowej raczej nie wchodzi w grę, nie ma tam
>> tak dużych skrzynek:)
>
> Czyli lokatorzy wyjmują ze skrzynki i po stwierdzeniu, że to nie do nich
> kładą na skrzynce. I tego się uzbierało 200 szt.? Dobrze identyfikuję
> problem?
Źle. Skąd założenie, ze to lokatorzy położyli stertę listów jednego dnia?
>> Wyglądało to raczej na zwroty, których nie doręczono. Tylko, że
>> wtedy powinny wrócić do nadawcy. Adresy nadawców były na kopertach.
>
> Jeśli to przesyłki nierejestrowane, to chyba nie ma tego w umowie. To są
> po prostu śmieci.
Przesyłki były adresowane, korespondencja nie jest śmieciem.
>> Od policji pomocy nie oczekiwałem, tylko właśnie od nr 112. To oni
>> powinni zainteresować sprawą odpowiednie służby, niekoniecznie
>> policję.
>
> No to ustalmy, kto się Twoim zdaniem tym powinien zająć. Bo mnie to
> wygląda na to, że sprzątaczka powinna posprzątać i wywalić do kosza.
> Sprzątaczka nie ogarnęła i to pewnie od dawna, skoro kilkaset sztuk się
> nazbierało, to Ty postanowiłeś wezwać służby ratunkowe?
Poczta Polska ma obowiązek dostarczania korespondencji adresatom, a nie
wyrzucania jej do śmieci.
Za to jej płacą.
>> Ale skoro już ich wysłali to dlaczego zamiast podziękować za
>> powiadomienie wyskakują z pretensjami?
>>
> Co do formy, to się nie wypowiem. Natomiast ja na ich miejscu
> rozważyłbym ukaranie Cię. Przy czym mogli pouczyć (co pewni zrobili),
> albo skierować wniosek o ukaranie do sądu, bowiem tam poza grzywną jest
> jeszcze nawiązka do zasądzenia i tego mandatem się nie da ogarnąć.
Z Twoim podejściem do sprawy, jeśli zobaczę oprychów katujących
staruszkę, to odwrócę się i udam, że nie widzę.
Bo a nuż Jeszcze trafię na jakiegoś Tomasika, który uzna, że wtrącam się
w prywatne sprawy obcych ludzi i zechce mnie karać :)))
--
Wiesiaczek - dziś z DC
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wiele informacji, które przekazują polskie i amerykańskie media oraz
przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie
doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony USA i
Rzeczpospolitej Polskiej.
-
13. Data: 2025-03-14 10:55:05
Temat: Re: Prawo u polaczków
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 13 Mar 2025 22:38:29 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 13.03.2025 o 11:15, J.F pisze:
>>> Ale skoro juĹź ich wysĹali to dlaczego zamiast podziÄkowaÄ za
>>> powiadomienie wyskakujÄ z pretensjami?
>> Bo im d* zawracasz nieistotnÄ sprawÄ í ˝íą
>
> Ja rozumiem, Ĺźe nie kaĹźdy musi ogarniaÄ kaĹźdy problem. DostrzegĹ
> sytuacjÄ problematycznÄ , wiÄc szukaĹ pomocy. 112 nie jest szczegĂłlnie
> zĹym pomysĹem. NadzĂłr nad pocztÄ ma UKE, ale oni nie majÄ numeru alarmowego.
>
> BĹÄ d pierwszej operatorki, Ĺźe nie wypytaĹa do koĹca i nie wyjaĹniĹa mu,
> Ĺźe naleĹźy wezwaÄ ... sprzÄ taczkÄ.
EjĹźe - czy aby na pewno?
Raz - Ĺźe tu mamy dane osobowe, dwa - niedostarczone listy,
a trzy ... te niedostarczone listy ... naleĹźÄ do poczty?
to czy ich wyrzucenie to nie bedzie jakies przestÄpstwo?
A Ty namawiasz do wyrzucenia ? :-)
> Druga pewnie dla tzw. "ĹwiÄtego
> spokoju" zadysponowaĹa patrol. Dodatkowo nie wiemy, jaki byĹ przekaz
> dzwoniÄ cego. Bo jak zadzwoniĹ, Ĺźe ujawniĹ leĹźÄ cÄ niedorÄczonÄ
> korespondencjÄ, to ja zaczÄ Ĺbym podejrzewaÄ napad na listonosza albo
> wĹamanie do skrzynki pocztowej.
I bardzo dobrze. Przyjedzie policja i wyjaĹni.
I pomoĹźe :-P
> To, Ĺźe ktoĹ dzwoni na 112 w celu
> spowodowania pozbierania rozrzuconych na klatce Ĺmieci nie jest oczywiste.
Dla dzwoniÄ cego teĹź.
P.S.
https://policja.pl/pol/aktualnosci/24853,Znudzila-mu
-sie-praca-listonosza.html
koledzy z WrocĹawia przekroczyli uprawnienia, czy koledzy z Warszawy
nie dopeĹnili obowiÄ zkĂłw ? :-)
J.
-
14. Data: 2025-03-14 20:00:40
Temat: Re: Prawo u polaczków
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 14.03.2025 o 10:55, J.F pisze:
> On Thu, 13 Mar 2025 22:38:29 +0100, Robert Tomasik wrote:
>> W dniu 13.03.2025 o 11:15, J.F pisze:
>>>> Ale skoro już ich wysłali to dlaczego zamiast podziękować za
>>>> powiadomienie wyskakują z pretensjami?
>>> Bo im d* zawracasz nieistotną sprawą ??????
>>
>> Ja rozumiem, że nie każdy musi ogarniać każdy problem. Dostrzegł
>> sytuację problematyczną, więc szukał pomocy. 112 nie jest szczególnie
>> złym pomysłem. Nadzór nad pocztą ma UKE, ale oni nie mają numeru alarmowego.
>>
>> Błąd pierwszej operatorki, że nie wypytała do końca i nie wyjaśniła mu,
>> że należy wezwać ... sprzątaczkę.
>
> Ejże - czy aby na pewno?
> Raz - że tu mamy dane osobowe, dwa - niedostarczone listy,
> a trzy ... te niedostarczone listy ... należą do poczty?
> to czy ich wyrzucenie to nie bedzie jakies przestępstwo?
> A Ty namawiasz do wyrzucenia ? :-)
Na jakiej podstawi wnosisz, z są niedoręczone?
--
(~) Robert Tomasik
-
15. Data: 2025-03-14 23:40:08
Temat: Re: Prawo u polaczków
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-03-14, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 14.03.2025 o 10:55, J.F pisze:
>> On Thu, 13 Mar 2025 22:38:29 +0100, Robert Tomasik wrote:
>>> W dniu 13.03.2025 o 11:15, J.F pisze:
>>>>> Ale skoro już ich wysłali to dlaczego zamiast podziękować za
>>>>> powiadomienie wyskakują z pretensjami?
>>>> Bo im d* zawracasz nieistotną sprawą ??????
>>>
>>> Ja rozumiem, że nie każdy musi ogarniać każdy problem. Dostrzegł
>>> sytuację problematyczną, więc szukał pomocy. 112 nie jest szczególnie
>>> złym pomysłem. Nadzór nad pocztą ma UKE, ale oni nie mają numeru alarmowego.
>>>
>>> Błąd pierwszej operatorki, że nie wypytała do końca i nie wyjaśniła mu,
>>> że należy wezwać ... sprzątaczkę.
>>
>> Ejże - czy aby na pewno?
>> Raz - że tu mamy dane osobowe, dwa - niedostarczone listy,
>> a trzy ... te niedostarczone listy ... należą do poczty?
>> to czy ich wyrzucenie to nie bedzie jakies przestępstwo?
>> A Ty namawiasz do wyrzucenia ? :-)
>
> Na jakiej podstawi wnosisz, z są niedoręczone?
Ale pewnie mogą być. Tylko też głupio dzwonić pod numer alarmowy jak
ktoś znajdzie zaadresowaną i zaklejoną kopertę. Przy większej ilości to
normalnie bym obfotografował, zebrał i zaniósł na jakiś komisariat. W
realiach polskich każdy się pewnie boi, że utknie tam na parę gdzin i
będzie jeszcze ciągany wielokrotnie.
--
Marcin
-
16. Data: 2025-03-15 06:40:48
Temat: Re: Prawo u polaczków
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
W dniu 14.03.2025 o 20:00, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 14.03.2025 o 10:55, J.F pisze:
>> On Thu, 13 Mar 2025 22:38:29 +0100, Robert Tomasik wrote:
>>> W dniu 13.03.2025 o 11:15, J.F pisze:
>>>>> Ale skoro już ich wysłali to dlaczego zamiast podziękować za
>>>>> powiadomienie wyskakują z pretensjami?
>>>> Bo im d* zawracasz nieistotną sprawą ??????
>>>
>>> Ja rozumiem, że nie każdy musi ogarniać każdy problem. Dostrzegł
>>> sytuację problematyczną, więc szukał pomocy. 112 nie jest szczególnie
>>> złym pomysłem. Nadzór nad pocztą ma UKE, ale oni nie mają numeru
>>> alarmowego.
>>>
>>> Błąd pierwszej operatorki, że nie wypytała do końca i nie wyjaśniła mu,
>>> że należy wezwać ... sprzątaczkę.
>>
>> Ejże - czy aby na pewno?
>> Raz - że tu mamy dane osobowe, dwa - niedostarczone listy,
>> a trzy ... te niedostarczone listy ... należą do poczty?
>> to czy ich wyrzucenie to nie bedzie jakies przestępstwo?
>> A Ty namawiasz do wyrzucenia ? :-)
>
> Na jakiej podstawi wnosisz, z są niedoręczone?
Dobre :)))
Bo leżały porozrzucana na klatce schodowej?
Ale może były doręczone a adresaci ich nie otwierali tylko wynosili na
klatkę schodową?
Niestety, tak działa prawo (i sądy) w Polsce.
"...To nie moja ręka"
--
Wiesiaczek - dziś z DC
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wiele informacji, które przekazują polskie i amerykańskie media oraz
przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie
doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony USA i
Rzeczpospolitej Polskiej.
-
17. Data: 2025-03-15 09:30:35
Temat: Re: Prawo u polaczków
Od: Trybun <M...@t...cb>
W dniu 12.03.2025 o 12:12, J.F pisze:
> On Wed, 12 Mar 2025 11:29:58 +0100, Wiesiaczek wrote:
>> Sprawa ciepła, jakieś pół godziny temu w Warszawie na ul. Wysockiego:
>>
>> Wchodzę na klatkę schodową, gdzie mam mieszkanie i widzę stos
>> niedostarczonych listów wokół skrzynek pocztowych, tak na oko >200 szt.
>>
>> Przejrzałem, czy nie ma tam do mnie korespondencji i dzwonię na 112.
>>
>> Panienka zapytała o co chodzi i po moim wyjaśnieniu sprawy kazała
>> dzwonić na pocztę i pierdolnęła słuchawką nie mówiąc nawet "dowidzenia".
>>
>> Zadzwoniłem drugi raz i inna panienka przyjęła w końcu zgłoszenie,
>> polecając czekać.
>>
>> Po 15 minutach faktycznie przyjechało dwóch psów z napisem POLICJA, więc
>> powiedziałem, ze ja złożyłem zawiadomienie.
>>
>> No i dopiero dowiedziałem się, że policja nie jest od takich pierdół,
>> oni są od ratowania życia (tak powiedział), a przede wszystkim to pocztę
>> należy odbierać i nie zawracać im dupy.
>>
>> Na moją uwagę, że miedzy innymi są tam listy z banku z kartami
>> kredytowymi, listy z PZU (każdy wie, ile kosztuje opóźnienie w
>> opłatach), i wiele innych.
>>
>> No to jeden z psów mówi, że karta i tak nie może być wykorzystana więc
>> nic takiego się nie stało.
>>
>> No i chuj. Pozbierali te listy i gdzieś z nimi poszli.
>> Nie zdziwił bym się, jeśli do pobliskiego kontenera.
>>
>> Kurwa! Zacząłem się cieszyć, że nie przyjebali mi mandatu albo pałą po
>> plecach!
>>
>> Ja pierdolę taką demokrację i takie rządy!
> No widzisz - tobie jednemu przeszkadza, a policjantów było troje i
> wiekszości nie przeszkadza, demokracja :-)
>
> J.
Nie tędy droga, Wiesiaczek płaci niemałe pieniądze na utrzymanie służb
porządkowych, m.in na policje. A ci go zwyczajnie olewają, od
telefonistki do interweniujących kulsonów. Tak widzisz poprawność
funkcjonowania tego obowiązującego ustrojstwa zwanego demokracją?
-
18. Data: 2025-03-15 09:35:35
Temat: Re: Prawo u polaczków
Od: Trybun <M...@t...cb>
W dniu 13.03.2025 o 12:54, Jacek pisze:
> W dniu 12.03.2025 o 14:18, Wiesiaczek pisze:
>> Zgłosiłem rażące naruszenie prawa tam gdzie trzeba, to mało?
> Jesteś żałosny. Do pryszcza na dupie też wołasz karetkę?
>
To uświadom go co ma robić, albo co ty byś zrobił na jego miejscu,
zażalenie do Pana Boga? Policję widzisz tylko czającą się gdzieś w
krzakach aby łapać wiatr w polu, a może robiących wielkie polowania
przed komputerem na śliniących się przed swoimi ekranami zboków?
-
19. Data: 2025-03-15 14:24:29
Temat: Re: Prawo u polaczków
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 14.03.2025 o 23:40, Marcin Debowski pisze:
>>>> Błąd pierwszej operatorki, że nie wypytała do końca i nie wyjaśniła mu,
>>>> że należy wezwać ... sprzątaczkę.
>>> Ejże - czy aby na pewno?
>>> Raz - że tu mamy dane osobowe, dwa - niedostarczone listy,
>>> a trzy ... te niedostarczone listy ... należą do poczty?
>>> to czy ich wyrzucenie to nie bedzie jakies przestępstwo?
>>> A Ty namawiasz do wyrzucenia ? ?
>> Na jakiej podstawi wnosisz, z są niedoręczone?
> Ale pewnie mogą być. Tylko też głupio dzwonić pod numer alarmowy jak
> ktoś znajdzie zaadresowaną i zaklejoną kopertę. Przy większej ilości to
> normalnie bym obfotografował, zebrał i zaniósł na jakiś komisariat. W
> realiach polskich każdy się pewnie boi, że utknie tam na parę gdzin i
> będzie jeszcze ciągany wielokrotnie.
Zdroworozsądkowo to nieprawdopodobne wobec braku śladów włamania do
skrzynek. Skoro ktoś ją ze skrzynki wyciągnął, to została doręczona.
Skoro została doręczona, to jej odbiorca może ją zachować, wyrzucić albo
zwrócić. Nie wiemy, co miało miejsce w tym wypadku, a trzeba by każdą
kopertę zbadać.
Pytanie, czy jest tam miejsce na zwroty. Bo są taki skrzynki, co mają,
ale są takie, co nie mają i ludzi kładą te zwroty obok. Powinien to
obsłużyć listonosz. Tyle, że pewnie tam masa korespondencji
bezadresowej. Jak jest skrytka na zwroty, to tam ludzi wkładają te
reklamy i się zapycha.
Kiedyś listy doręczała tylko poczta. Teraz jest wiele firm. Należałoby
przeanalizować i zwroty zanieść do właściwych firm. Urząd pocztowy mam
niedaleko, ale te firmy? Wydaje mi się, że najwłaściwszym jest
potraktowanie tego jako "dzikiego wysypiska śmieci". Zanosisz te śmieci
na komisariat? Za uprzątniecie odpowiada właściciel terenu. Za
wymuszenie tego gmina.
--
(~) Robert Tomasik
-
20. Data: 2025-03-15 14:32:15
Temat: Re: Prawo u polaczków
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15.03.2025 o 06:40, Wiesiaczek pisze:
>> Na jakiej podstawi wnosisz, z są niedoręczone?
> Dobre :))) Bo leżały porozrzucana na klatce schodowej? Ale może były
> doręczone a adresaci ich nie otwierali tylko wynosili na klatkę
> schodową?
Jest prawny nakaz otwarcia? Ja też nie otwieram, jak nie jest do mnie
adresowane. Jak jest to adres obok, to mogę zanieść, ale jak adres mój,
a nikt taki tu ni mieszka, to co am zrobić? Jak jest nadawca, to pisze
mail i go o problemie informuje, ale tak, czy siak to do mielarki
trafia. Czy to Twoim zdaniem korespondencja niedoręczona?
>
> Niestety, tak działa prawo (i sądy) w Polsce. "...To nie moja ręka"
Jeśli ktoś na silę szuka ...
--
(~) Robert Tomasik