-
1. Data: 2005-06-01 11:10:24
Temat: Prawo spółdzielcze - jak pozbawić kasy obcych?
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
Witam.
W obecnym stanie prawnym nie ma konieczności bycia członkiem Spółdzielni
(chodzi mi oczywiście tylko o właścicieli własnościowego spółdzielczego prawa
do lokalu, tzn. ktoś kupuje notarialnie mieszkanie własnościowe, ale nie składa
deklaracji przystąpienia do Spółdzielni). Przyczyny takich zachowań bywają
różne, ale najczęściej chodzi o uniknięcie opłat (wpisowe, udziały). Taki stan
jest trochę dziwny, bo np. we wspólnotach mieszkaniowych jest wymóg
przystąpienia do wspólnoty, a w Spółdzielniach już nie.
I teraz pytanie: Spółdzielnia oprócz zwykłych mieszkań ma lokale użytkowe,
które wynajmuje firmom zewnętrznym i oczywiście otrzymuje za to jakieś
pieniądze. Te pieniądze są przeznaczane na koszty utrzymania budynku i o tyle
właśnie mniejsze opłaty płacą lokatorzy. Czy można pozbawić tych pożytków osoby
mające tytuł własności ale nie będące członkami Spółdzielni? Bo na logikę
biorąc te lokale są własnością Spółdzielni, czyli członków. Dlaczego więc osoby
obce mają czerpać korzyści z cudzych dochodów? To nie są duże pieniądze
(wyjdzie jakieś 10-20 zł miesięcznie na mieszkańca) ale zawsze coś jest.
Zna ktoś podstawę prawną do pozbawienia korzyści tych nie-spółdzielców? Czy
trzeba będzie dokonywać zmian w statucie, czy może to załatwić od ręki Zarząd i
ksiegowa?
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-06-01 12:19:30
Temat: Re: Prawo spółdzielcze - jak pozbawić kasy obcych?
Od: SzerszeN <s...@t...pl>
Czapla napisał(a):
> właśnie mniejsze opłaty płacą lokatorzy. Czy można pozbawić tych pożytków osoby
> mające tytuł własności ale nie będące członkami Spółdzielni? Bo na logikę
> biorąc te lokale są własnością Spółdzielni, czyli członków. Dlaczego więc osoby
> obce mają czerpać korzyści z cudzych dochodów? To nie są duże pieniądze
a nie jest przypadkiem tak ze wlasnie w przypadku remontow itp osoby
majace akt wlasnosci, a nie bedace czlonkiem spoldzielni, placa "pelna
stawke" za swoja czesc wykonannego remontu?
czyli nie ukrywajmy calkiem pokazna kupe szmalu
cos mi sie wydaje, ze cos takiego uslyszalem w swojej spoldzielni, ze
oni wlasnie nia maja nic przeciwko temu aby ktos byl wlascicielem
mieszkania nie bedac czlonkiem, ale w przypadku remontu koszty jakie
poniesie beda dosc znaczne bo nie "refundowane" przez spoldzielnie, wiec
moze sie okazac to pozorna oszczednoscia
-
3. Data: 2005-06-01 12:46:40
Temat: Re: Prawo spółdzielcze - jak pozbawić kasy obcych?
Od: Herbi <x...@a...pl>
Dnia 1 cze o godzinie 14:19, na pl.soc.prawo, SzerszeN napisał(a):
>> właśnie mniejsze opłaty płacą lokatorzy. Czy można pozbawić tych pożytków osoby
>> mające tytuł własności ale nie będące członkami Spółdzielni? Bo na logikę
>> biorąc te lokale są własnością Spółdzielni, czyli członków. Dlaczego więc osoby
>> obce mają czerpać korzyści z cudzych dochodów? To nie są duże pieniądze
>
> a nie jest przypadkiem tak ze wlasnie w przypadku remontow itp osoby
> majace akt wlasnosci, a nie bedace czlonkiem spoldzielni, placa "pelna
> stawke" za swoja czesc wykonannego remontu?
> czyli nie ukrywajmy calkiem pokazna kupe szmalu
> cos mi sie wydaje, ze cos takiego uslyszalem w swojej spoldzielni, ze
> oni wlasnie nia maja nic przeciwko temu aby ktos byl wlascicielem
> mieszkania nie bedac czlonkiem, ale w przypadku remontu koszty jakie
> poniesie beda dosc znaczne bo nie "refundowane" przez spoldzielnie, wiec
> moze sie okazac to pozorna oszczednoscia
Ekhmm ze zapytam:
- jaki wpływ ma taki nie-spóldzielca w przypadku opisywanym przez Ciebie na
wybór firmy wykonującej dany remont?
Bo skoro ja za coś płacę - *muszę* miec wpływ na to jaka firma to robi, za
ile, w jakim terminie itp itd. ja tez np. dokonuje odbioru wykonania takiej
usługi - prawda?
Przecież nie reprezentuje mnie inspektor nadzoru wybrany przez spółdzielnie
- dla mnie taka spółdzielnia nie jest stroną.
Znasz odpowiedzi na te pytania, zagadnienie?
--
Herbi
01-06-2005 14:46:37
-
4. Data: 2005-06-01 13:41:20
Temat: Re: Prawo spółdzielcze - jak pozbawić kasy obcych?
Od: SzerszeN <s...@t...pl>
Herbi napisał(a):
> Znasz odpowiedzi na te pytania, zagadnienie?
nie znam i szczerze nawet mnie zbytnio nie interesuja, moze nie ma
takich praw ani przywilejow bo statut spoldzielni mu je odbiera, jako ze
jest w drastycznej mniejszosci, moze decydujac sie na taki uklad
wlasnosc bez czlonkostwa, automatycznie godzi sie na decyzje spoldzielni
itp,
w koncu kozysta z cudzego wiec koszty musi ponosic
-
5. Data: 2005-06-01 17:40:20
Temat: Re: Prawo spółdzielcze - jak pozbawić kasy obcych?
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 1 cze o godzinie 15:41, na pl.soc.prawo, SzerszeN napisał(a):
> nie znam i szczerze nawet mnie zbytnio nie interesuja, moze nie ma
> takich praw ani przywilejow bo statut spoldzielni mu je odbiera,
Na jakiej podstawie ktokolwiek ma odbierać przywilej decydowania o tym
gdzie wydaje swoje pieniądze?
> jako ze jest w drastycznej mniejszosci, moze decydujac sie na taki uklad
> wlasnosc bez czlonkostwa, automatycznie godzi sie na decyzje spoldzielni
> itp,
Automatycznie się godzi? W którym momencie? W chwili podpisania Aktu
Notarialnego?
> w koncu kozysta z cudzego wiec koszty musi ponosic
Skąd wniosek że cudzego?
Przecież nie dostał mieszkania w prezencie tylko za niego zapłacił
odpowiednią kwotę.
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
6. Data: 2005-06-01 18:53:32
Temat: Re: Prawo spółdzielcze - jak pozbawić kasy obcych?
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
Przepraszam, zapomniałem dodać jeszcze dlaczego to nas tak bardzo wpienia. Otóż
wszystkie funkcje (Zarząd i Rada Nadzorcza) są pełnione społecznie. A nikt nie
będzie pracował za darmo dla jakiś obcych gości.
> Skąd wniosek że cudzego?
> Przecież nie dostał mieszkania w prezencie tylko za niego zapłacił
> odpowiednią kwotę.
Niestety dyskusja idzie w złym kierunku. Budynek spółdzielczy to nie jest
prywatna willa. Jak ktoś podpali sobie willę (za którą zapłacił) to jest jego
prywatna sprawa. W spółdzielni to już sprawa wielu osób, bo jak podetnie lub
spali belki stropowe, to rozwali parę mieszkań innym lokatorom. Jak nie wpuści
ekipy, to kilka rodzin zostanie bez wody.
Przypadek z olbrzymimi kosztami dotyczy chyba mieszkań lokatorskich, u nas
takich nigdy nie było. Tym "nowym" chodzi tylko o wpisowe i udziały.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2005-06-01 20:00:55
Temat: Re: Prawo spółdzielcze - jak pozbawić kasy obcych?
Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>
Czapla wrote:
>>Skąd wniosek że cudzego?
>>Przecież nie dostał mieszkania w prezencie tylko za niego zapłacił
>>odpowiednią kwotę.
>
>
> Niestety dyskusja idzie w złym kierunku. Budynek spółdzielczy to nie jest
> prywatna willa. Jak ktoś podpali sobie willę (za którą zapłacił) to jest jego
> prywatna sprawa. W spółdzielni to już sprawa wielu osób, bo jak podetnie lub
> spali belki stropowe, to rozwali parę mieszkań innym lokatorom. Jak nie wpuści
> ekipy, to kilka rodzin zostanie bez wody.
tak jak we wspólnocie...
>
> Przypadek z olbrzymimi kosztami dotyczy chyba mieszkań lokatorskich, u nas
> takich nigdy nie było. Tym "nowym" chodzi tylko o wpisowe i udziały.
dlaczego odmawiasz innym decydowania o swoich finansach???
>
> Pozdrawiam
>
> Czapla
>
--
regent...
(...)
-
8. Data: 2005-06-02 10:47:45
Temat: Re: Prawo spółdzielcze - jak pozbawić kasy obcych?
Od: SzerszeN <s...@t...pl>
Artur Ch. napisał(a):
> Na jakiej podstawie ktokolwiek ma odbierać przywilej decydowania o tym
> gdzie wydaje swoje pieniądze?
na podstawie wspolnoty, kupujac mieszkanie w bloku godzi sie na pewne
udogodnienia (remonty robi spoldzielnia) oraz rezygnuje z pewnych praw
typu wybor firmy itp,
nie wiem jak jest, gdybam sobie tak na logike, bo raczej nie wyobrazam
sobie aby np jedna osoba ze 100 mieszkaniowego bloku, blokowala remont
cieknacego dachu, bo nie zgadza sie na koszt remontu albo firme ktora ma
go wykonac
> Automatycznie się godzi? W którym momencie? W chwili podpisania Aktu
> Notarialnego?
dokladnie tak, w chwili zakupu mieszkania w bloku, cudzym bloku, bo
przeciez nie swoim, wykupuje tylko jedna czesc z wielu
> Skąd wniosek że cudzego?
a swojego?
kupil caly blok i grunt pod nim czy moze tylko skromna dzialeczke i
jedno z dziesiatek mieszkan
> Przecież nie dostał mieszkania w prezencie tylko za niego zapłacił
> odpowiednią kwotę.
no lwasnie, kupil mieszkanie w bloku, natomiast nie jest czlonkiem
spoldzielni, wiec dlaczego spoldzielnia ma refundowac mu koszty
remontow, oraz dlaczego ma miec jakikolwiek wplyw na poczynania
spoldzielni, skoro nie jest jej czlonkiem i nie ma zadnych udzialow w
tym interesie??
-
9. Data: 2005-06-02 12:31:22
Temat: Re: Prawo spółdzielcze - jak pozbawić kasy obcych?
Od: Piotr Fonon <f...@p...onet.pl>
Czapla wrote:
> Czy można pozbawić tych pożytków osoby
> mające tytuł własności ale nie będące członkami Spółdzielni?
Oczywiście, że tak.
> Zna ktoś podstawę prawną do pozbawienia korzyści tych nie-spółdzielców?
Nie ma takiej podstawy, bo i po co?
> Czy trzeba będzie dokonywać zmian w statucie, czy może to załatwić od ręki Zarząd i
> ksiegowa?
Jeśli jest w tej chwili inaczej, to jest to bezprawne.
Piotr
-
10. Data: 2005-06-02 12:48:17
Temat: Re: Prawo spółdzielcze - jak pozbawić kasy obcych?
Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>
SzerszeN wrote:
> Artur Ch. napisał(a):
>
>> Na jakiej podstawie ktokolwiek ma odbierać przywilej decydowania o tym
>> gdzie wydaje swoje pieniądze?
>
>
> na podstawie wspolnoty, kupujac mieszkanie w bloku godzi sie na pewne
> udogodnienia (remonty robi spoldzielnia) oraz rezygnuje z pewnych praw
> typu wybor firmy itp,
> nie wiem jak jest, gdybam sobie tak na logike, bo raczej nie wyobrazam
> sobie aby np jedna osoba ze 100 mieszkaniowego bloku, blokowala remont
> cieknacego dachu, bo nie zgadza sie na koszt remontu albo firme ktora ma
> go wykonac
wydaje mi się, że takie rzeczy się dzieją,
ale nie przy stu mieszkaniach, a siedmiu chyba,
zostaje sąd...
--
regent...
(...)