eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 140

  • 31. Data: 2009-07-10 14:57:52
    Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    r...@m...com wrote:
    >> r...@m...com wrote:
    >>> Rekrutacji na podstawie wyliczenia wyników matury może dokonać program
    >>> komputerowy w ciągu kilku minut od zamknięcia sesji przyjmowania kandydatur
    >> trele morele
    >>
    >>> na pewno rzeczywiste koszty z tego tytułu nie wynoszą aż 85 zł od
    > kandydata za
    >>> jeden kierunek, prędzej 85 gr...
    >>>
    >>> Po prostu zdzierstwo, nabijanie kasy uczelniom.
    >>>
    >> No to wpisałem sobie w formularzu same szostki.
    >>
    >> Kto ma zweryfikować wprowadzone dane, kiedy i za ile? I na podstawie
    >> jakich dokumentów?
    >>
    >> Zostałem przyjęty czy nie?
    >
    > Nie, ponieważ uczelnie mają dostep na podstawie numeru PESEL do bazy wyników
    > maturalnych CKE, w sumie to nawet nie ma konieczności wpisywania ocen,
    > uczelnia może sama sobie je pobrać właśnie z CKE.
    >

    Nie. Formalnie podstawą przyjęcia jest świadectwo i to co na nim jest, a
    nie baza wyników z CKE. Prawo nie pozwala na weryfikowanie danych na
    podstawie czegokolwiek innego niż świadectwo. Po za tym baze z CKE tez
    trzeba zweryfikowac. Maja taka samą ilość błedów jak wszystkie inne bazy.
    Imiona, nazwiska, daty urodzenia tez trzeba zweryfikowac i to literka po
    literce bo ilosc pomyłek jest przerazajaca.
    Na niektorych kierunkach studiow obowiazują badania lekarskie i
    egzaminy. Skierowania na badanie trzeba wystawic a egzamin przeprowadzic
    i sprawdzic.
    Dodatkowo istnieje mozlwosc "poprawienia" oceny ze swiadectwa przez
    pojscie na dobrowolny egzamin. To też trzeba zrobic i to tez kosztuje.

    Kolejny koszt. Dziekanty sa za małe na przepuszczenie takiej liczby
    ludzi. Zwykle wynajmuje sie od tego celu sale. Koszt wynajecia sali
    dziekanat tez musi zapłacic. Mimo, ze to przelewanie z jednej kieszeniu
    do drugiej, to budzetowo dziekanat jest oddzielną jednostką.
    Uwierz mi, że opłaty kalkuluje sie tak, aby pokryły koszty rekrutacji i
    nic ponad to.


  • 32. Data: 2009-07-10 14:59:40
    Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    witek wrote:

    > Kto ma zweryfikować wprowadzone dane, kiedy i za ile? Kto ma wysłać
    > decyzje administracyjne formalnie na papierze? Kto ma je
    > przygotować i za ile? Kto ma to wszystko wsadzić fizycznie do kopert?
    > Kto ma przygotować indeksy i wypisać legitymacje? Kto ma założyć
    > teczki studentom na dokumenty bo świadectwa ciągle są papierowe.
    > Kto ma odbierać telefony w dziekanacie z pytaniami rodziców czy ich
    > pociecha została przyjęta czy nie?
    > Kto ma zajmowac się odwołaniami od decyzji komisji rekrutacyjnej? To
    > jest formalny proces! Kto ma przygotować dokumenty w celu rozpatrzenia
    > odwołania. Kto ma napisać odpowiedź?
    > Zielonego pojęcia nie masz o rekrutacji.

    A to tam na uczelniach nie pracuje żadna administracja?
    Te czynności wykonuje jakiś zespół wynajętych ludzi?
    Uczelnia nie prowadzi rekrutacji w ramach swojej
    normalnej działalności?




  • 33. Data: 2009-07-10 14:59:45
    Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    r...@m...com wrote:
    >
    > jak już to zeszyty i długopis, książkę (podręcznik) można pożyczyć lub używać
    > z kimś na spółkę.


    Ale to dalej nie konstytucyjne, miało być za darmo.
    W sumie studiowac tez mozesz "od kolegi".


    >
    > po za tym nie są to koszty nałożone przez szkołę, podobnie można by się
    > odnieść do biletów za autobus zeby dojechać do szkoły , ubranie itp...

    i podobnie mozna by sie bylo odniesc do kosztow rekrutacji.

    >
    > Sama szkoła nie powinna pobierać opłat, w końcu na swoje cele dostaje
    > pieniądze z budżetu państwa.
    >
    A chociaż wiesz ile dostaje i w jakim stopniu pokrywa to koszty kształcenia?
    A resztę to skąd ma wziąć?


  • 34. Data: 2009-07-10 15:03:36
    Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
    Od: spp <s...@o...pl>

    r...@m...com pisze:
    >... ż 85 zł od kandydata za
    > jeden kierunek,

    Czyżby UAM?

    Właściwie masz rację - na jeden kierunek powinno być za darmo. :)

    --
    spp


  • 35. Data: 2009-07-10 15:04:49
    Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
    Od: spp <s...@o...pl>

    witek pisze:
    > r...@m...com wrote:
    >>
    >> w dobie tokenów nie jest tak łatwo automatom spamującym...
    >>
    >
    > chcesz kandydatorm rozdawac tokeny?
    > Za darmo? Ile wezmą? Czy może mają za nie zapłcić?


    Oczywiście że zapłacić - wtedy rejestracja za darmo.
    No i tyle tokenów ile kierunków. ;)

    --
    spp


  • 36. Data: 2009-07-10 15:05:14
    Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
    Od: r...@m...com

    > r...@m...com pisze:
    > >... ż 85 zł od kandydata za
    > > jeden kierunek,
    >
    > Czyżby UAM?
    >

    UMCS

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 37. Data: 2009-07-10 15:08:11
    Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    cef wrote:

    >
    > A to tam na uczelniach nie pracuje żadna administracja?
    > Te czynności wykonuje jakiś zespół wynajętych ludzi?
    > Uczelnia nie prowadzi rekrutacji w ramach swojej
    > normalnej działalności?
    >
    Słuszny wniosek.
    Kodeks pracy się kłania.
    Pracownicy dziekanatu w czasie rekrutacji wykonują swoje normalne prace.
    Można ich wysłać do rekrutacji, ale wówczas formalnie trzeba zamknąć
    dziekanat.
    Dziekantu zamknąć się nie da. Zresztą zwykle w dziekanacie jest jedna
    dwie osoby na kierunek, wiec przyjmowanie dokumentow robią ludzie z
    zewnątrz, a obróbkę i weryfikację danych zapieprzają panie w dziekanacie
    w mairę możliwości a jak się nie da to po godzinach i na umowę zlecenie.



  • 38. Data: 2009-07-10 15:10:55
    Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    spp wrote:
    > witek pisze:
    >> r...@m...com wrote:
    >>>
    >>> w dobie tokenów nie jest tak łatwo automatom spamującym...
    >>>
    >>
    >> chcesz kandydatorm rozdawac tokeny?
    >> Za darmo? Ile wezmą? Czy może mają za nie zapłcić?
    >
    >
    > Oczywiście że zapłacić - wtedy rejestracja za darmo.
    > No i tyle tokenów ile kierunków. ;)
    >
    liczba tokenow = liczba chętnych * 100.

    Taka mentalność. Jak coś jest za darmo to trzeba brać ile dają, bo potem
    inni wezmą i zabraknie.


    Jak będą odpłatne, to zaraz znajdą się koniki sprzedające tokeny po
    atrakcyjnej cenie, bo w dziekanacie zabrakło.

    To może zostawmy już bilety narodowego banku polskiego jako tokeny.




  • 39. Data: 2009-07-10 15:14:54
    Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
    Od: r...@m...com

    > spp wrote:
    > > witek pisze:
    > >> r...@m...com wrote:
    > >>>
    > >>> w dobie tokenów nie jest tak łatwo automatom spamującym...
    > >>>
    > >>
    > >> chcesz kandydatorm rozdawac tokeny?
    > >> Za darmo? Ile wezmą? Czy może mają za nie zapłcić?
    > >
    > >
    > > Oczywiście że zapłacić - wtedy rejestracja za darmo.
    > > No i tyle tokenów ile kierunków. ;)
    > >
    >  liczba tokenow = liczba chętnych * 100.
    >
    > Taka mentalność. Jak coś jest za darmo to trzeba brać ile dają, bo potem
    > inni wezmą i zabraknie.
    >
    >
    > Jak będą odpłatne, to zaraz znajdą się koniki sprzedające tokeny po
    > atrakcyjnej cenie, bo w dziekanacie zabrakło.
    >
    > To może zostawmy już bilety narodowego banku polskiego jako tokeny.
    >
    >
    A może CKE każdemu kto zdał maturę, powinno dołączać do świadectwa dojrzałości
    np kilka tokenów? - sprawa rozwiązana.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 40. Data: 2009-07-10 15:28:52
    Temat: Re: Prawo do bezpłatnej nauki, a opłaty rekrutacyjne na państwowych uczelniach
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    r...@m...com napisal:
    > Sama szkoła nie powinna pobierać opłat, w końcu na swoje cele dostaje
    > pieniądze z budżetu państwa.

    Szkola dostaje kase wylacznie na studentow juz przyjetych i zajecia
    z nimi realizowane. Na rekrutacje nie dostaje nic, wiec za obsluge
    zwiazana z rekrutacja pobiera oplaty.

    Szczegoly przydzialu kasy masz tu:
    http://www.bip.nauka.gov.pl/bipmein/redir.jsp?place=
    galleryStats&id=5881
    http://www.bip.nauka.gov.pl/bipmein/redir.jsp?place=
    galleryStats&id=3946
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1