Witam szanownych grupowiczów,
z góry przepraszam, że piszę anonimowo, jednak narazie niechcę nagłaśniać
sprawy.
Jestem fotoreporterem, jedno z moich zdjęć zostało wykorzystane bez mojej
zgody, a nawet i wiedzy na pewnej stronie internetowej. Nie miałbym żadnych
wątpliwości, gdyby zostało wykorzystane w jakimś projekcie komercyjnym -
sprawa do sądu. Jak to się ma w tym przypadku, gdyż wydaje mi się, że stronę
tą prowadzi ktoś hobbystycznie, choć ma wygląd portalu tematycznego?
Dodatkowo zdjęcie to było publikowane w sieci jedynie z moim podpisem w
ramce zdjęcia (wszystko w pliku .jpg), a na stronie zostało wycięte z ramki.
Został jednak podpisany autor zdjęcia (prawdziwy - ja). Czy słusznie mogę w
tym wypadku dochodzić odszkodowania? Jeżeli tak to czy tylko za
wykorzystanie zdjęcia bez mojej zgody, czy dodatkowo jeszcze za przeróbkę
(usunięcie ramki)?

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.