-
1. Data: 2007-07-14 11:22:29
Temat: Prawa autorskie a praca dyplomowa
Od: kots <k...@g...com>
Witam
Jest sobie taka sytuacja...
Znajomy w ramach pracy dyplomowej - inzynierskiej, napisal program
obslugujacy pewna "komorke" - inna niz dzial IT luj jego pochodne, w
instutucji panstwowej - tudziez POLICJA ( w ktorej to pracowal w czasie
pisania programu ).
Oczywiscie jako ze to byla praca dyplomowa wszlkie prawa majatkowe
posiada uczlenia.
Jednoczesnie zarzad policji zostal o tym fakcie poinformowany
(przynajmniej o tym ze program ten byl pisany w ramach pracy
dyplomowej), uczlenia (pod "skrzydlami" ktorej kształcil sie znajomy)
tez zostala poinformowana o fakcie korzystania ( lub zamiaru korzystania
) z tego softu.
Dodatkowo zostal spisany protokol, w ktoreym to znajomy pisze iz nie
rosci sobie zanych praw majatkowych do tego programu oraz ze jest jego
autorem (nie bylo zadnej gratyfikacji ze strony policji wobec autora), a
szczegolow dot. praw majatkowych (posiadanych przez uczelelnie)
niepamieta.
Teraz znajomy zamierza odejsc z policji jednak pojawily sie komplikacje
gdyz zaczeto dochodzic do tego skad program jest, jak wyglada jego
status prawny itp (po ok 4 latach uzytkowania). Naczlenik zaczal
straszyc znajomego prokuratura twierdzac iz soft byl nielegalny itp.
Czy cos moze grozic znajomemu ze strony prokuratury, czy to raczj sama
policja ma sie czego obawiac - nie zalatwili sprawy z uczlenia?
Dodatkowo program byl modyfikowany od czasu oddania go jako elementu
pracy dyplomowej. Ew. czy legalnosc srodowiska w ktorym byl on napisany
czy modyfikowany ma jakies z znaczenie w tej sprawie?
-
2. Data: 2007-07-14 13:54:13
Temat: Re: Prawa autorskie a praca dyplomowa
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
kots <k...@g...com> writes:
[...]
> Ew. czy legalnosc srodowiska w ktorym byl on napisany czy
> modyfikowany ma jakies z znaczenie w tej sprawie?
Dla coponiektórych pewnie ma.
-
3. Data: 2007-07-14 14:03:21
Temat: Re: Prawa autorskie a praca dyplomowa
Od: "ML" <o...@g...pl>
> Witam
> Jest sobie taka sytuacja...
> Znajomy w ramach pracy dyplomowej - inzynierskiej, napisal program
> obslugujacy pewna "komorke" - inna niz dzial IT luj jego pochodne, w
> instutucji panstwowej - tudziez POLICJA ( w ktorej to pracowal w czasie
> pisania programu ).
> Oczywiscie jako ze to byla praca dyplomowa wszlkie prawa majatkowe
> posiada uczlenia.
Dlaczego? Podpisał z uczelnią jakąś umowę o przeniesienie na nią autorskich
praw majątkowych?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2007-07-14 18:08:46
Temat: Re: Prawa autorskie a praca dyplomowa
Od: kots <k...@g...com>
ML pisze:
>
> Dlaczego? Podpisał z uczelnią jakąś umowę o przeniesienie na nią autorskich
> praw majątkowych?
>
Z tego co wiem to piszac jaki kolwiek program w ramach pracy dyplomowej
podpisuje sie pewnie oswiadczenie w ktorym to jest wlasnie informacja iz
praca do programu ma tylko uczlenia. Chyba tek jest wszedzie - nie
mozesz sprzedawac programu (bez wiekszych modyfikacji w zrodlach)
pisanego w ramach pracy dyplomowej...
-
5. Data: 2007-07-14 18:42:46
Temat: Re: Prawa autorskie a praca dyplomowa
Od: "ML" <o...@g...pl>
kots <k...@g...com> napisał(a):
> Z tego co wiem to piszac jaki kolwiek program w ramach pracy dyplomowej
> podpisuje sie pewnie oswiadczenie w ktorym to jest wlasnie informacja iz
> praca do programu ma tylko uczlenia. Chyba tek jest wszedzie - nie
> mozesz sprzedawac programu (bez wiekszych modyfikacji w zrodlach)
> pisanego w ramach pracy dyplomowej...
Pierwsze słyszę. Ja sam właśnie piszę program (w ramach pracy dyplomowej) i
nie podpisywałem żadnego takiego oświadczenia. Przy składaniu pracy dyplomowej
mamy tylko podpisać zgodę na udostępnienie jej.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2007-07-16 13:46:26
Temat: Re: Prawa autorskie a praca dyplomowa
Od: Marcin Wójcik <w...@g...pl>
ML pisze:
> Pierwsze słyszę. Ja sam właśnie piszę program (w ramach pracy dyplomowej) i
> nie podpisywałem żadnego takiego oświadczenia. Przy składaniu pracy dyplomowej
> mamy tylko podpisać zgodę na udostępnienie jej.
Najwyraźniej to zależy od uczelni, ja robiłem projekt sieci komputerowej
i też musiałem się zrzec praw do niego na rzecz uczelni.
A wracając do wątku, skoro są papiery że program będzie użytkowany i
posiadacz praw majątkowych wie o tym do gdzie tu jest nielegalność?
Najwyraźniej naczelnik jest z tych co pisali słynny już dokument o
posiadaniu pirackiego softu firmy "General Public Licence"
p,M