eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawa Autorskie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2008-12-29 16:53:39
    Temat: Prawa Autorskie
    Od: "Grzegorz MIZERA" <g...@m...pl>

    Witam.

    Jestem autorem patentu - mam stosowne dokumenty. Patent przekazałem firmie
    amerykańskiej która opatentowała go w USA. Obiecała podzielić się profitami.
    Stosuje go masowo od szeregu lat. Na moje pytanie o obiecane profity dla
    mnie mówi że nic mi się nie należy. Czy ktoś może mi podpowiedzieć co
    powinienem zrobic ?

    Występienie na drogę sądową w USA z powodu wysokich kosztów nie wchodzi w
    rachubę.


    Grzegorz



  • 2. Data: 2008-12-29 17:06:43
    Temat: Re: Prawa Autorskie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Grzegorz MIZERA wrote:
    > Witam.
    >
    > Jestem autorem patentu - mam stosowne dokumenty. Patent przekazałem firmie
    > amerykańskiej która opatentowała go w USA. Obiecała podzielić się profitami.
    > Stosuje go masowo od szeregu lat. Na moje pytanie o obiecane profity dla
    > mnie mówi że nic mi się nie należy. Czy ktoś może mi podpowiedzieć co
    > powinienem zrobic ?
    >
    > Występienie na drogę sądową w USA z powodu wysokich kosztów nie wchodzi w
    > rachubę.
    >
    >

    Co to znaczy przekazałeś patent?
    Ja rozumiem, że skoro go przekazałeś i ta firma go optentowała w USA
    (pewnie na siebie) to słusznie ci się nic nie należy.

    Prawnicy w USA o ile jest szansa wygranej zrobią to na początek za
    darmo. Wezmą sobie po wygranej 30%. przy przegranej nie zapłacisz nic.
    Kwestia znalezienia kancelarii, która sie na tym zna i zechce podjąć.


    Musisz znależć firmę prawniczą (nie pojedynczego prawnika bo ten skopie
    sprawę na pewno), która ma prawo wykonywania zawodu w stanie, w którym
    mieści sie ta twoja firma
    Poszukja tu:

    http://www.abanet.org/lawyerlocator/searchlawyer.htm
    l
    W search for zmien lawyers na law firms.
    Przygotuj sobie konkretne pismo z opisem i informacją, że nie stać cie
    na opłaty i czy idą na wersję zapłaty z wygranej. I wyślij to do kilku.
    Tylko niech ci to w Polsce przygotuje jakiś prawnik znający prawo
    amerykańskie, żeby nie wyszło, że do wszystkich złożyłeś ofertę i
    wszystkie je przyjęły i teraz wszystkim musisz zapłcić w przypadku
    wycofania twojej oferty.




  • 3. Data: 2008-12-29 21:16:53
    Temat: Re: Prawa Autorskie
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Mon, 29 Dec 2008 17:53:39 +0100, Grzegorz MIZERA napisał(a):

    > Występienie na drogę sądową w USA z powodu wysokich kosztów nie wchodzi
    > w rachubę.

    Być może mógłbyś pozwać ich przed sąd polski. Ale dobrze byłoby
    przeczytać umowę, którą z nimi zawarłeś.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 4. Data: 2008-12-29 21:57:49
    Temat: Re: Prawa Autorskie
    Od: "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl>


    "Grzegorz MIZERA" <g...@m...pl> wrote
    > Jestem autorem patentu - mam stosowne dokumenty.

    Jakie dokumenty? Sam to wynalzłeś prywatnie czy w pracy?

    >Patent przekazałem firmie amerykańskiej która opatentowała go w USA.

    Na jakiej podstawie, w jakiej formie?
    Albo Ty miałeś patent albo firma opatentowała Twój wynalazek (tylko że Ty w
    tym przypadku żadnego patentu nie miałeś)
    Skąd wiesz, że go opatentowała, widziałeś patent, numer?



  • 5. Data: 2008-12-30 02:42:54
    Temat: Re: Prawa Autorskie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 29 Dec 2008, Grzegorz MIZERA wrote:

    > Witam.
    >
    > Jestem autorem patentu

    wKF: z porównania tytułu i treści wynika, że raczej bez prawnika
    nie ugryziesz swojej własnej umowy, która z "nimi" zawarłeś.
    Przecież patenty to NIE JEST część prawa autorskiego!
    Prawa intelektualne składają się m.in. z praw autorskich, praw
    własności przemysłowej - m.in. patentów, praw do baz danych...
    I to są *odrębne* prawa. Opisane w odrębnych przepisach, inaczej
    stosowane.

    > Patent przekazałem firmie

    Dosłownie można to odczytać tak: "podarowałem".
    Bez urazy poproszę, ale tak opisujesz własnymi słowami!
    W innym przypadku powinno to brzmiec: "prawa do ... sprzedałem
    za umówioną opłatą w wysokości 10% ..." (na przykład).

    > Obiecała podzielić się profitami.

    Prawnikowi wyjdzie pokazać, co masz na pismie.
    Obawiam się, że Cię wykiwali :(

    W zależności od tego, co Ty masz i co oni mają NA PIŚMIE, nie można
    wykluczyć np. odcięcia (lub realnej groźby odcięcia) ich ochrony,
    ale Twoje słowa o "przekazaniu" wzbudzają obawy że legalnie zostali
    upoważnieni, aby *we własnym imieniu* zarejestrować Twój patent.

    pzdr, Gotfryd


  • 6. Data: 2008-12-30 12:02:04
    Temat: Re: Prawa Autorskie
    Od: "Grzegorz MIZERA" <g...@m...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0812300335230.3420@quad...
    > On Mon, 29 Dec 2008, Grzegorz MIZERA wrote:
    >
    >> Witam.
    >>
    >> Jestem autorem patentu
    >
    > wKF: z porównania tytułu i treści wynika, że raczej bez prawnika
    > nie ugryziesz swojej własnej umowy, która z "nimi" zawarłeś.
    > Przecież patenty to NIE JEST część prawa autorskiego!
    > Prawa intelektualne składają się m.in. z praw autorskich, praw
    > własności przemysłowej - m.in. patentów, praw do baz danych...
    > I to są *odrębne* prawa. Opisane w odrębnych przepisach, inaczej
    > stosowane.
    >
    >> Patent przekazałem firmie
    >
    > Dosłownie można to odczytać tak: "podarowałem".
    > Bez urazy poproszę, ale tak opisujesz własnymi słowami!
    > W innym przypadku powinno to brzmiec: "prawa do ... sprzedałem
    > za umówioną opłatą w wysokości 10% ..." (na przykład).
    >
    >> Obiecała podzielić się profitami.
    >
    > Prawnikowi wyjdzie pokazać, co masz na pismie.
    > Obawiam się, że Cię wykiwali :(
    >
    > W zależności od tego, co Ty masz i co oni mają NA PIŚMIE, nie można
    > wykluczyć np. odcięcia (lub realnej groźby odcięcia) ich ochrony,
    > ale Twoje słowa o "przekazaniu" wzbudzają obawy że legalnie zostali
    > upoważnieni, aby *we własnym imieniu* zarejestrować Twój patent.
    >
    > pzdr, Gotfryd


    Dzieki za wiadomośc
    Masz racje na pewno sprawa została "skopana" z mojej winy.
    Dali mi do podpisu oswiadczenie (w ambasadzie USA) ...krótkie ...ze beda
    wspólne profity .
    Wtedy to był poczatek sprawy ..i skóra na niedzwiedziu który był w lesie.
    Teraz jednak zrobil sie duzy business ...za wiele milionow Euro.
    ..i bardzo chca sie ze mna "rozliczyć" ..proponujac mi podpisanie
    oswiadczenia ze ..i nie zglaszam roszczen patentowych.
    Powiazali to ...z zapłatą za czesc mojego ostatniego kontraktu .. niechca mi
    wyplacic czesci nalezności ...bez tego oswiadczenia.
    Czuje sią "gwałcony"! powiedziałem ze jak mi sie nienalezy ..to niechce
    grosza ...ale niech powiedza dlaczego.
    A oni NIE bo NIE.
    Mowie ze za prace sie nalezy ..jak psu micha ...a oni NIE dlaczego?
    .....bo NIE..bez tłumaczenia.
    Połaczyli obie sprawe!
    Ja nigdy nie bylem ich pracownikiem - tylko firma wspolpracujaca przez 12
    lat .
    Czuje jednak ze bardzo im zalezy na tym oswiadczeniu ...wiec dla mnie jest
    znak ...ze jest jakas szansa ...tylko trzeba by isc do sadu...a to w USA za
    patentem i w Holandii za wyplata.
    Ale to sa koszta ..na ktore mnie zwyklego smiertelnika nie stac
    Pozdrawiam
    Grzegorz.



  • 7. Data: 2008-12-30 12:02:53
    Temat: Re: Prawa Autorskie
    Od: "Grzegorz MIZERA" <g...@m...pl>


    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl> napisał w
    wiadomości news:gjbh4e$ds4$1@z-news.pwr.wroc.pl...
    >
    > "Grzegorz MIZERA" <g...@m...pl> wrote
    >> Jestem autorem patentu - mam stosowne dokumenty.
    >
    > Jakie dokumenty? Sam to wynalzłeś prywatnie czy w pracy?
    >
    >>Patent przekazałem firmie amerykańskiej która opatentowała go w USA.
    >
    > Na jakiej podstawie, w jakiej formie?
    > Albo Ty miałeś patent albo firma opatentowała Twój wynalazek (tylko że Ty
    > w tym przypadku żadnego patentu nie miałeś)
    > Skąd wiesz, że go opatentowała, widziałeś patent, numer?
    >
    >

    Pracowałem jako niezalezny specjalista dla nich na rynku rosyjski ..kontrakt
    na czas okreslony w innym temacie...nie jako pracownik
    Stosowali rozwiazania ktore uznalem za złe.
    Opracowałem i opatentowałem w Polsce nowe (2 patenty).
    Po testach zaproponowali mi ze opatentuja to w USA ( jeden patent) .
    W ambasadzie USA podpisałem ze "za jednego dolara i nne profity" przekazuje
    im patenty.. figuruje jednak jako ich twórca.
    W/g polskich "patenciarzy" przysługuje mi jako autorowi prawo do
    wynagrodzenia ..w wysokoci miedzy 2 a 20% kosztów takiego urządzenia.
    Wybudowano ich okolo 1000 @ 60 000 Euro.
    Gdy proponuje im uregulowanie tych spraw ...twierdza ze nic mi sie
    nienależy..i niechca wcale powiedzzic dlacezego. Nie bo nie. Nic sie nie
    nalezy.
    Pozdrawiam
    Grzegorz



  • 8. Data: 2008-12-30 13:41:11
    Temat: Re: Prawa Autorskie
    Od: Roman Rumpel <r...@s...poczta.gazeta.pl>

    Grzegorz MIZERA pisze:
    m.
    >>>
    >>> Jestem autorem patentu

    Napisz do mnie na prv, przez kontakt z www z sygnaturki. Zobaczymy na
    spokojnie co się da zrobić. Mamy odpowiednie kontakty w USA.

    --
    Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

    Roman Rumpel skype: rumpel.roman
    www.rumpel.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1