eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[Prasa] Kiedy można zabić dewianta › [Prasa] Kiedy można zabić dewianta
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Kamikazee <n...@n...pl.invalid>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: [Prasa] Kiedy można zabić dewianta
    Date: Fri, 12 Dec 2008 22:53:33 +0100
    Organization: http://kamikaze.mp.waw.pl/
    Lines: 77
    Message-ID: <ghumh1$ahj$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: ip016.mokotowplaza.waw.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1229118817 10803 89.171.67.16 (12 Dec 2008 21:53:37 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 12 Dec 2008 21:53:37 +0000 (UTC)
    X-User: kamikazee1
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.8.0.4) Gecko/20060516
    Thunderbird/1.5.0.4 Mnenhy/0.7.4.666
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:567310
    [ ukryj nagłówki ]

    Takie gdybanie na ile lat w Polsce zostałby skazany dusiciel dewianta?
    Ponieważ wątpię aby polski sąd uznał to za samoobronę.

    http://www.rp.pl/artykul/31,198480_Kiedy_mozna_zabic
    _dewianta.html

    Mieszkaniec Indianapolis udusił mężczyznę, który wtargnął do jego domu i
    próbował zgwałcić córkę

    Do włamania doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, około 3.20 w nocy.
    52-letni David Meyers wtargnął do domu państwa McNally przez okno. Był
    niemal kompletnie nagi: na twarzy miał maskę, a na rękach lateksowe
    rękawiczki. Wziął ze sobą mocną linę, prezerwatywy, knebel i nóż. Po
    wtargnięciu do domu wszedł do pokoju 17-letniej córki McNallych.

    Całe szczęście niedoszła ofiara obudziła się i -- zanim Meyers zdążył ją
    zakneblować -- zaczęła krzyczeć. Do pokoju natychmiast wbiegł jej ojciec,
    64-letni Robert McNally i rzucił się na dewianta. A żona McNally'ego
    zadzwoniła na policję. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, Meyers już
    nie żył. Rozwścieczony ojciec udusił dewianta.

    Okazało się, że Meyers już wcześniej był skazany za seksualne molestowanie
    nieletnich. Zaledwie dwa lata temu wyszedł z więzienia, w którym spędził
    dekadę. Doskonale znał rozkład pokojów w domu McNallych, ponieważ budynek
    należy do jego wujka. Był poszukiwany za to, że nie zarejestrował się w
    bazie pedofilów założonej w Indianapolis.

    Policja bada teraz okoliczności śmierci pedofila. Bezpośrednią przyczyną
    zgonu mógł być zawał serca lub uduszenie. McNally został zaś obwołany
    lokalnym bohaterem. Amerykańskim policjantom nawet nie przyszło do głowy,
    żeby stawiać mu jakiekolwiek zarzuty.

    -- Jeżeli ktoś włamuje się do twojego domu, możesz zabić, aby chronić swoją
    rodzinę -- powiedział, cytowany przez FoxNews, sierżant Matthew Mount.

    Nie wszędzie jednak jest to takie oczywiste. W wielu krajach Europy prawo w
    takich przypadkach stoi po stronie przestępcy.

    -- Niegdyś obowiązywała u nas zasada "mój dom jest moją twierdzą". Można było
    go bronić każdymi dostępnymi środkami. Teraz to się zmienia. Środki użyte do
    obrony muszą być adekwatne w stosunku do zagrożenia -- powiedział
    "Rzeczpospolitej" chcący zachować anonimowość znany brytyjski prawnik.

    Według niego dyskusja na temat obrony koniecznej została w Wielkiej Brytanii
    zideologizowana. Przykładem jest słynna sprawa farmera z Norfolk Tony'ego
    Martina, który w 1999 roku zastrzelił w swoim domu małoletniego włamywacza.
    Martin został okrzyknięty mianem ksenofoba zabawiającego się bronią i
    początkowo skazany na dożywocie za morderstwo (potem zmieniono kwalifikację
    czynu). Każdy, kto usiłował bronić Martina, był uznawany za oszołoma.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1