Witam

Mam kolejna prosbe o porade.
Wlasciciel niewielkiej firmy (sp. z o.o. - 5 osob) zalega z platnoscia
poborow i ZUSu. Poborow nie wyplaca od okolo 5 m-cy a ZUSu nie placi prawie
rok. Pracownicy dowiedzieli sie o zaleglosciach wobec ZUS w momencie gdy
pierwszy raz nie dostali pensji.
Pracodawca napisal pismo do ZUSu z prosba o rozlozenie zaleglosci na raty na
co wedlug pracodawcy ZUS wyrazil zgode -pracownicy widzieli jakis
harmonogram splat przyslany przez ZUS, pracodawca zobowiazal sie przed
pracownikami do stopniowego regulowania zaleglosci i wyplacil 1,5
pensji -jednak teraz sie okazalo ze ZUS zablokowal konto firmy i przejmuje
wszystkie pieniadze wplywajace na to konto od klientow firmy. Firma poza
dlugiem wobec ZUSu i pracownikow ma dlug wobec innych podmiotow (rachunki za
lokal, uslugi) o ktorych szef niechetnie opowiada a wrecz klamie (pracownicy
wiedza o dlugach wobec pewnych firm i osob a pracodawca twierdzi ze ZUS,
pensje, czynsz i oplaty za uslugi w jednej firmie to wszystkie dlugi).


Czy pracownicy moga uzyskac bezposrednio z ZUSu informacje o tym czy
pracodawca ma zablokowane konto, czy tez dostal zgode na splate dlugu w
ratach?

Firma nie ma nic poza kilkoma komputerami, wlasciciel firmy tez nie ma nic
(wszystko jest zapisane na zone).
Firma nie ma funduszu socjalnego (czy jak to sie nazywa) w zwiazku z tym w
momencie zerwania umowy nie ma mozliwosci uzyskania ekwiwalentu za urlop
zalegly z zeszlego roku.

Co moga zrobic teraz pracownicy by odzyskac zarobione a niewyplacone
pieniadze?
Czy pracodawca moze odmowic udzielenia zaleglego urlopu (minal juz pierwszy
kwartal w ktorym zalegly urlop powinien byc wykorzystany)?


pozdr.