Witam

Jest sobie dziewczyna. Kilka lat temu poznała chłopaka który przyjechał z
Bułgarii. Chłopak prowadził i prowadzi na Dolnym Śląsku interesy (legalnie
czy nie legalne nie mi to oceniać). Regularnie się spotykali, ale nie byli
parą. Ona pożyczyła mu pieniądze. Suma sumarum 8000 PLN. Nie ma żadnego
potwierdzenia gdyż gotówkę dawała mu do ręki. Od jakiegoś czasu próbuje
odzyskać swój dług. Za każdym razem kiedy zaczyna temat to on się próbuje
wymigać od rozmowy (ale nie zaprzecza że jest jej winny pieniądze). Chłopak
handluje we Wrocławiu na Placu Świebodzkim ciuchami i robi na tym, niezłą
kasę (niedawno kupił sobie dobry samochód). Do Polski przyjechał tak po
prostu, nigdzie nie jest u nas zameldowany, podatków nie płaci - wszystko
robi na czarno. Koleżanka już trochę pogodziła się z tym, że nie odzyska
pożyczonych pieniędzy ale jeszcze próbuje coś zdziałać z innej strony.

Stąd pytanie: czy można takiego delikwenta podkablować do jakiejś instytucji
(skarbówka, urząd imigracyjny, inne organy ścigania) o jego działalności
tutaj w Polsce, żeby ktoś dobrał mu się do dupy ??? Może powinna nagrywać
dyktafonem ich rozmowy dotyczące zwrotu pożyczki ???

Chodzi o taką zemstę w legalny dozwolony naszym prawem sposób. Dziewczyna
wie gdzie chłopak wynajmuje lokum i w nim mieszka.

POZDRAWIAM

P.S.

Jeśli ktoś chce odpisać, że "mogła nie pożyczać, głupia dziewczyna" itp.
itd. to niech sobie daruje takie komentarze. Interesują mnie odpowiedzi
ludzi którzy mogą napisać coś sensownego i mogą coś podpowiedzieć co można
zrobić w tej kwestii.

do góry

gruba krecha na lakierze go otrzezwi

do góry

On Tue, 7 Apr 2015, Kazio wrote:

> Stąd pytanie: czy można takiego delikwenta podkablować do jakiejś instytucji
> (skarbówka, urząd imigracyjny, inne organy ścigania) o jego działalności
> tutaj w Polsce, żeby ktoś dobrał mu się do dupy ??? Może powinna nagrywać
> dyktafonem ich rozmowy dotyczące zwrotu pożyczki ???

Ale nie mylisz dwu rzeczy i masz pełną jasność, że ew. "podkablowanie"
poskutkuje pożegnanie się z pożyczką na dobre?
(celem wyjaśnienia - ewentualna kara za cokolwiek nie ma NIC do zwrotu
pożyczki, ewentualnie oczekiwania że "urząd pomoże").

> P.S.
>
> Jeśli ktoś chce odpisać, że "mogła nie pożyczać, głupia dziewczyna" itp. itd.
> to niech sobie daruje takie komentarze.

E tam. Pożyczki były, są i będą.
Prędzej że wg przepisów pożyczka od 500zł powinna być "stwierdzona
pismem", tudzież że na taką okazję wlaściwy jest weksel.
Ale teraz już oczywiście za późno (no chyba że dłużnik zgodzi się
podpisać weksel na przykład).

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 07-04-15 o 22:08, Kazio pisze:

> Chodzi o taką zemstę w legalny dozwolony naszym prawem sposób.
> Dziewczyna wie gdzie chłopak wynajmuje lokum i w nim mieszka.

Ogień, który nie razi, ośmiela przeciwnika. Uważam za skrajnie mało
prawdopodobne, by facet prowadził działalność bez przynajmniej pozorów
legalizmu. W znanych mi wypadkach Bułgarzy występują jako pracownicy
spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Taka spółka zapewnia im
rozliczanie podatków. Dochody jakieś tam wykazywać muszą. Jak się bardzo
postaracie, to może uda Wam się go złapać na mandacie karnym-skarbowym.
Cienko.

Zastanawialiście się,czym on handluje? Bułgarzy często handlują towarem
z podrobionymi znakami towarowymi, bo sporo tego na polski rynek trafia
z pobliskiej im Turcji. To już przestępstwo.

do góry

W dniu 2015-04-07 o 22:08, Kazio pisze:
> eśli ktoś chce odpisać, że "mogła nie pożyczać, głupia dziewczyna" itp.
> itd. to niech sobie daruje takie komentarze.

Czy głupia, to nie wiadomo, na pewno nierozsądna, a może tylko głupio
zakochana. Ale ma jeszcze gorszą cechę - ślepą mściwość. Aż mnie ciarki
przechodzą.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 07.04.2015 o 22:08, Kazio pisze:
> Witam
>
> Jest sobie dziewczyna. Kilka lat temu poznała chłopaka który przyjechał
> z Bułgarii. Chłopak prowadził i prowadzi na Dolnym Śląsku interesy
> (legalnie czy nie legalne nie mi to oceniać). Regularnie się spotykali,
> ale nie byli parą. Ona pożyczyła mu pieniądze. Suma sumarum 8000 PLN.
> [...]
> Chodzi o taką zemstę w legalny dozwolony naszym prawem sposób.
> Dziewczyna wie gdzie chłopak wynajmuje lokum i w nim mieszka.

Zamiast zemsty proponuję spróbować odzyskać dług, np. w taki sposób:
http://maszprawo.org.pl/2015/03/uznanie-dlugu/

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1504080003060.2800@quad..
.

On Tue, 7 Apr 2015, Kazio wrote:

> Stąd pytanie: czy można takiego delikwenta podkablować do jakiejś
> instytucji
> (skarbówka, urząd imigracyjny, inne organy ścigania) o jego działalności
> tutaj w Polsce, żeby ktoś dobrał mu się do dupy ??? Może powinna nagrywać
> dyktafonem ich rozmowy dotyczące zwrotu pożyczki ???

Ale nie mylisz dwu rzeczy i masz pełną jasność, że ew. "podkablowanie"
poskutkuje pożegnanie się z pożyczką na dobre?
(celem wyjaśnienia - ewentualna kara za cokolwiek nie ma NIC do zwrotu
pożyczki, ewentualnie oczekiwania że "urząd pomoże").

> P.S.
>
> Jeśli ktoś chce odpisać, że "mogła nie pożyczać, głupia dziewczyna" itp.
> itd. to niech sobie daruje takie komentarze.

E tam. Pożyczki były, są i będą.
Prędzej że wg przepisów pożyczka od 500zł powinna być "stwierdzona
pismem", tudzież że na taką okazję wlaściwy jest weksel.
Ale teraz już oczywiście za późno (no chyba że dłużnik zgodzi się
podpisać weksel na przykład).

pzdr, Gotfryd


Tak dziewczyna wie i liczy się z tym, że ewentualne podkablowanie spowoduje
pożegnanie się ze zwrotem pożyczki.
Chodzi oto żeby dać komuś nauczkę czy jak to Liwiusz tam sobie nazwał
mściwość.

POZDRAWIAM

do góry

Ja bym nagrał wspólne rozmowy na dyktafon dobrej jakości albo
kamerą ukrytą w guziku a potem pozwał dłużnika o bezpodstawne
wzbogacenie.

do góry

On Wed, 8 Apr 2015, Kazio wrote:

> Tak dziewczyna wie i liczy się z tym, że ewentualne podkablowanie spowoduje
> pożegnanie się ze zwrotem pożyczki.
> Chodzi oto żeby dać komuś nauczkę czy jak to Liwiusz tam sobie nazwał
> mściwość.

To pytanie sprowadza się do kolejnego: co może UDOWODNIĆ?
Pamiętamy, że na świadka zazwyczaj strona przeciwna "znajduje" dwu
świadków pamiętających co innego :] (za wyjątkiem przypadku, kiedy
świadkowie mają coś do stracenia).

pzdr, Gotfryd

do góry

Kazio wrote:
>
> Tak dziewczyna wie i liczy się z tym, że ewentualne podkablowanie
> spowoduje pożegnanie się ze zwrotem pożyczki.
> Chodzi oto żeby dać komuś nauczkę czy jak to Liwiusz tam sobie nazwał
> mściwość.

a nie wygodniej po prostu odzyskac dlug, zaczynajac od sądu?

do góry