-
1. Data: 2010-10-13 13:47:06
Temat: Pozew o zaplate, miesiac po miesiacu...
Od: " " <z...@N...gazeta.pl>
Piszemy i składamy pozew o zapłatę w postępowaniu upominawczym.
Zaleglość kilkumiesięczna (przy dużych mieszkaniach garażach itp. to spore
kwoty).
Pozew juz w sądzie od paru tygodni, opłacony.
Dlużnik w międzyczasie spłaca część zadlużenia, określając to na dowodzie
wpłaty.
Ale nie płaci bieżących zaliczek.
Miesiąc, dwa (sąd się nie spieszy).
Czy powinniśmy wysłać do sądu pismo zmieniające treść żądania, przykładowo w
miejsce zaległości za okres styczeń-sierpień wobec częściowej spłaty i
niespłacania bieżących zobowiazań wnosimy o wydanie nakazu za zaleglość za
okres marzec-pazdziernik ?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2010-10-15 09:09:05
Temat: Re: Pozew o zaplate, miesiac po miesiacu...
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Typowe w przypadku płatności okresowych miesięcznych np. czynszu, w spółdzielni
mieszkaniowej itp.
Dłużnik spłaca część "starych" zobowiązań, nie płaci za nowe kolejne.
A pozew już złożony.
Pytanie:
Czy i jak zawiadamiać sąd o częściowej spłacie / zmieniać treść roszczenia ?
-----
| Piszemy i składamy pozew o zapłatę w postępowaniu upominawczym.
| Zaleglość kilkumiesięczna.
| Pozew juz w sądzie od paru tygodni, opłacony.
| Dlużnik w międzyczasie spłaca część zadlużenia, określając to na dowodzie wpłaty.
| Ale nie płaci bieżących zaliczek.
| Miesiąc, dwa.
| Czy powinniśmy wysłać do sądu pismo zmieniające treść żądania, przykładowo w
miejsce zaległości za okres styczeń-sierpień wobec
częściowej spłaty i niespłacania bieżących zobowiazań wnosimy o wydanie nakazu za
zaleglość za okres marzec-pazdziernik ?
-
3. Data: 2010-10-15 09:12:43
Temat: Re: Pozew o zaplate, miesiac po miesiacu...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2010-10-15 11:09, ąćęłńóśźż pisze:
> Dłużnik spłaca część "starych" zobowiązań, nie płaci za nowe kolejne.
>
> A pozew już złożony.
Nie można się było wcześniej porozumieć z dłużnikiem?
--
Liwiusz
-
4. Data: 2010-10-15 10:05:06
Temat: Re: Pozew o zaplate, miesiac po miesiacu...
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
"Porozumieć"?
Przecież najemca czy spółdzielca dobrze wie, że zalega z opłatami, co kilka tygodni
dostaje przypomnienie i rozliczenie.
Przy 13% odsetek ustawowych dla wielu zalegających jest to tańszy kredyt, niż
pożyczka w ROR.
Nawet uwzględniając 1/4 opłaty za wpis co wychodzi dodatkowe 1,25%
To jak, czy i co pisać do sądu?
-----
| Nie można się było wcześniej porozumieć z dłużnikiem?
-
5. Data: 2010-10-15 10:09:26
Temat: Re: Pozew o zaplate, miesiac po miesiacu...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2010-10-15 12:05, ąćęłńóśźż pisze:
> "Porozumieć"?
> Przecież najemca czy spółdzielca dobrze wie, że zalega z opłatami, co kilka tygodni
dostaje przypomnienie i rozliczenie.
Nie chodzi o suche wezwania. Skoro płaci, ale z opóźnieniem, to
trzeba pogadać z nim, po co niepotrzebnie kogoś pozywać.
> Przy 13% odsetek ustawowych dla wielu zalegających jest to tańszy kredyt, niż
pożyczka w ROR.
A dla spółdzielni 13% to lepiej niż najlepsza lokata.
> Nawet uwzględniając 1/4 opłaty za wpis co wychodzi dodatkowe 1,25%
>
> To jak, czy i co pisać do sądu?
Skoro część spłacił, to ograniczyć o to powództwo. A z nowym się
wstrzymać. Będziecie tak grać w pingponga pozwami i spłatami? :)
--
Liwiusz
-
6. Data: 2010-10-15 10:31:47
Temat: Re: Pozew o zaplate, miesiac po miesiacu...
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Teoretycznie tak.
M.in. do czasu, jak się okazuje że zalegający ponad 9 tys. sprzedał lokal.
Albo najemca zniknął.
I goń teraz.
Rozumując w ten sposób nikt by nie chiał, żeby mu płacili ;-)
-----
| A dla spółdzielni 13% to lepiej niż najlepsza lokata.
-
7. Data: 2010-10-15 10:38:05
Temat: Re: Pozew o zaplate, miesiac po miesiacu...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2010-10-15 12:31, ąćęłńóśźż pisze:
> Teoretycznie tak.
>
> M.in. do czasu, jak się okazuje że zalegający ponad 9 tys. sprzedał lokal.
Co to jest 9 tysięcy. Chyba nie chcielibyście egzekwować tego ze
sprzedaży nieruchomości. Wyłożenie na koszty drugich 9 tysięcy, czy
więcej i czekanie nieraz kilku lat nie jest chyba dobrym interesem?
> Albo najemca zniknął.
Takie ryzyko ;) Jak się nie ma zaufania, to się umowę wypowiada,
pozew to ostateczność.
--
Liwiusz
-
8. Data: 2010-10-15 13:43:33
Temat: Re: Pozew o zaplate, miesiac po miesiacu...
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Na jakie koszty?
Wpis w postępowaniu upominawczym o zapłatę to 5% wartości sporu (wg jednego wydziału
sądu, wg innego wydziału tego samego sądu jest
to ryczałt xxx zł).
Rozumiem, że zniechęcasz do płacenia i zachęcasz do niepłacenia ;-)
-----
| Co to jest 9 tysięcy.
| Chyba nie chcielibyście egzekwować tego ze sprzedaży nieruchomości.
| Wyłożenie na koszty drugich 9 tysięcy, czy więcej i czekanie nieraz kilku lat nie
jest chyba dobrym interesem?
| Takie ryzyko ;)
| Jak się nie ma zaufania, to się umowę wypowiada, pozew to ostateczność.
-
9. Data: 2010-10-15 13:49:05
Temat: Re: Pozew o zaplate, miesiac po miesiacu...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2010-10-15 15:43, ąćęłńóśźż pisze:
> Na jakie koszty?
Egzekucyjne - komornicze. Przecież nakaz zapłaty nie spienięża się
automatycznie.
--
Liwiusz
-
10. Data: 2010-10-23 18:02:29
Temat: Re: Pozew o zaplate, miesiac po miesiacu...
Od: " " <j...@g...pl>
[url=http://www.rp.pl/artykul/212831,552475-Gdy-dluz
nik-zaplaci-czesc-
pieniedzy
> .html]Gdy dluznik zaplaci czesc pieniedzy[/url]
-----
> Typowe w przypadku płatności okresowych miesięcznych np. czynszu, w
spółdzielni mieszkaniowej itp.
> Dłużnik spłaca część "starych" zobowiązań, nie płaci za nowe kolejne.
> A pozew już złożony.
> Pytanie:
> Czy i jak zawiadamiać sąd o częściowej spłacie / zmieniać treść roszczenia ?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/