eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPotrzebuje pomocy...prosze o dobre rady › Potrzebuje pomocy...prosze o dobre rady
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinte
    rnet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Travis" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Potrzebuje pomocy...prosze o dobre rady
    Date: Sun, 18 May 2003 10:30:53 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 99
    Message-ID: <ba7gu1$q0v$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 80.51.242.2
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1053247233 26655 80.51.242.2 (18 May 2003 08:40:33 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 18 May 2003 08:40:33 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:146026
    [ ukryj nagłówki ]


    Witam Wszystkich



    O tuz mam taki o to problem :



    Wczoraj wracając z promenady do domu (17 maja 21:30), w połowie drogi jeden
    z dwóch
    popijających piwo ludzi na przystanku autobusowych stwierdził że się ze mną
    przywita.
    Powiedział "Cześć", ja nic mu nie odpowiedziałem, szedłem sobie spokojnie
    dalej, jedynie spojrzałem w jego stronę. Gdy już się trochę oddaliłem, obok
    mnie usłyszałem
    huk tłuczonego szkła (9/10 butelka po piwie) - prawdopodobnie to ja byłem
    celem. Na szczęście chmiel zrobił swoje i albo źle odmierzył odległość albo
    nie był wstanie rzucić dalej.
    W normalnych okolicznościach zadzwoniłbym na policje...

    Ale... towarzyszyła mi młoda dama lat 17 którą właśnie odprowadzałem do
    domu;
    nie chciałbym jej w to mieszcząc, ma swoje problemy i nowych jej nie
    potrzeba. (Po prostu tak a nie inaczej)

    Znam personalia tego chwasta (imię, nazwisko, adres), zdaje sobie sprawę że
    jest młodym skretyniałym nastolatkiem.
    Z mojej wiedzy wynika że jest uczniem na 4 roku w szkole morskiej. W
    przypadku gdyby dostał wyrok skazujący musiałby opuścić mury szkoły.
    Co za tym idzie stałby się kolejnym bezrobotnym bez matury. Dlatego
    chciałbym uświadomić jego rodziców, jakiego wspaniałego mają syna,
    liczę że odpowiednio zareagują.



    Jakie konsekwencje może ponieść? Interesują mnie konkretne wartości,
    począwszy od najłagodniejszej kary do najcięższej.
    Przydałyby się konkretne paragrafy, pod które podpadł.

    Skąd jestem pewien ze obaj byli pijani?
    O tuz jak młoda dama dotarła do domu, skierowałem się w stronę własnego
    mieszkania.
    Po drodze spotkałem wspomnianych osobników. Podszedłem do nich. Czuć było
    won promili, do tego się kołysali.
    Zaczęliśmy rozmawiać o zaistniałym incydencie. Kolega "miotającego
    butelkami" zaczął
    go usprawiedliwiać, że był pijany, ze nie chciał, ze nie zdawał sobie
    sprawy, ze głupi jest... "Miotacz" nie wytrzymał i się wtrącił, stwierdził
    że zrobił to specjalnie, nawet znalazł jakieś usprawiedliwienie w jakim
    celu to zrobił ale nie dosłyszałem ( a szkoda...). Z niedowierzaniem
    spojrzałem na niego i zacząłem mu tłumaczyć co by było gdyby
    trafił.....Kolega "miotacza" nie wytrzymał i stwierdził że jak coś do nich
    mam to możemy to załatwić tu i teraz. W odpowiedzi usłyszał że nie mam
    czasu na tego typu zabawy, i jak coś to możemy to załatwić przez policje.
    Końcówka bardzo go poruszyła spróbował mnie uderzyć co mu się nie udało,
    później kopnąć, co również mu się nie udało - został chwycony przeze mnie
    za nogę (za tą która próbował mnie kopnąć) po czym upadł na chodnik.

    Specjalnie zostawiłem to tak a nie inaczej, tzn. jak leżał a później wstał
    nie kontynuowałem wymuszonej potyczki, żeby przy ew. procesie nie było
    sytuacji łagodzącej dla niego.


    Chce dziś bądź jutro przejść się do jego rodziców i omówić sprawę, żądając
    przeprosin dla młodej damy.
    Na jego szczęście nic się nikomu nie stało i to jest JAKIEŚ
    usprawiedliwienie.
    Jeżeli rodzice mu nie pomogą to się poświęcę i postaram mu dopiec jak się
    tylko da podczas sprawy sądowej.

    Zaistniała sytuacja komentarza nie wymaga, ale to co się dzieje to po
    prostu parodia - on chciał mnie rzucić butelką ja się przejmuje ze może
    skończyć jako kolejny gniot (może wylecieć ze szkoły); faktycznie chyba ze
    mną coś jest nie tak....

    Jak ktoś ma jakieś pytania to z chęcią odpowiem.

    Proszę o dobre rady które pomogą zażegnać zaistniałą sytuacje i ew. jak się
    przygotować do "batalii" w sądzie .
    Po jakim czasie moge zlozyc donos na policje? Jaki jest limit czasowy?


    Pzd Travis





    --
    Sebastian Grabowski
    GG: 18584 E-mail: Travis(malpa)o2.pl
    "http://mgr.duli.pl/" Czy jestes uzalezniony/na od Internetu?
    "http://jabber.2000-plus.pl/" "http://www.globaleconomy.pl"
    "http://www.prnews.pl" E-Banki




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1