On Fri, 1 Dec 2023 17:08:04 +0100, Robert Wańkowski wrote:
> W dniu 01.12.2023 o 15:31, J.F pisze:
>>> Kamery na komisariacie nagrywają dźwięk? Bo jeżeli powiedział, że
>>> przekazała, że źle się czuje i nie wie gdzie jest, a ten policjant
>> Na 100% powiedział, co bys po takim telefonie zrobił ?
>
> No właśnie... to zachowanie policji jest tak irracjonalne jak na
> początku wydawało się działanie tego co pobił Amerykankę.
>
> Coś tam musiało jeszcze się zadziać, ale nie potrafię sobie wyobrazić co.

Nic. Ojciec powiedział co powiedział, a przyjmujący nie dostrzegl w
tym pośpiechu, czy jak kto woli - d* mu sie nie chcialo ruszyc.


J.

do góry

On Fri, 1 Dec 2023 15:58:46 +0100, nadir wrote:
> W dniu 01.12.2023 o 10:10, J.F pisze:
>> No bo na ulicy to ktos pomoze :-(
>
> No widać jak pomógł.
>
>> A telefon niekoniecznie pokazuje, bo to mógł byc obszar jednego BTS.
>
> Raz, że w mieście rzadko jest jeden BTS, to nawet gdyby, można określić
> sektor i odległość aparatu od anteny z dokładnością do kilkunastu metrów.

Dawniej, jak było kilka BTS w zasięgu, to bylo okolo 500m.
Teraz podobno dokładniej, ale nie wiem jak.

>> Poza tym trzeba miec te dane, a tu jeszcze nikt nie wystąpił, bo jest
>> kwestionariusz do dokończenia.
>
> Nie trzeba do tego żadnych cudów, dyspozytorzy 112 mają takie możliwości
> od ręki. I telefon nie musi mieć nawet żadnej kary SIM, wystarczy, że
> jest włączony.

Ale to trzeba z tego telefonu na 112 zadzwonic.
A dziewczyna nie dzwoniła.

> To wszystko wystarczy żeby znaleźć leżącą osobę, tylko trzeba ogłosić
> alarm w jednostce i ruszyć dupy, kwestionariuszami można zająć się potem.

No i jakby byly jakies bardzo wyraźne wskazówki do pospiechu,
to moze by się tak stało. A tu widac uznal policjant, ze nie ma ..

J.

do góry

W dniu 01.12.2023 o 20:29, J.F pisze:
> Ale w formularz pewnie trzeba wpisac nr sprawy, a żeby sprawe założyć,
> to trzeba kwestionariusz przeleciec cały ...

Nie, bo numer sprawy, który się tam wpisuje jest nałożony w chwili
zgłoszenia.

do góry

W dniu 01.12.2023 o 20:15, J.F pisze:
> Jeszcze mógl cos dodac o sposobie mówienia - i zakładam ze nie
> wskazywało to na to, ze mozna sie nie niepokoic.
,
A ja nie chcę nic zakładać. Jeśli dzwonił, to jest nagranie.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

On Fri, 1 Dec 2023 15:47:42 +0100, Olin wrote:
> Dnia Fri, 1 Dec 2023 15:31:37 +0100, J.F napisał(a):
>> I zakwalifikował, ze nie trzeba nic robic, sama się znajdzie ...
> Raczej nie, bo kiedy w końcu jednak przyjęli zgłoszenie, kazali przygotować
> ubrania dziewczynki dla psów tropiących. Nie omieszkali nawet obejrzeć
> piwnicy.
>
> "Po wizycie na komisariacie ojciec Natalii wraz z panem Rafałem, kolegą,
> który pomagał mu w poszukiwaniach, udali się z powrotem do mieszkania.
> Policjanci nakazali im przygotować ubrania zaginionej i zapowiadali, że
> zjawią się z psem tropiącym. Po przygotowaniu odzieży mężczyźni uznali, że
> nie będą czekać z założonymi rękami. Poprosili sąsiadkę, by zaczekała na
> policjantów, a sami udali się ponownie przeszukać drogę na przystanek. -
> Policjanci przyszli do domu, ale bez psa, chcieli zobaczyć piwnicę, bo
> stwierdzili, że może tam się Natalia schowała"
> https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,304
62231,smierc-14-latki-z-andrychowa-kto-kogo-powiadom
il-i-o-ktorej.html

a widzisz - to podjęli aktywne poszukiwania, nie mozna im nic zarzucic
:-)

Wiem, usmiech nie na miejscu, ale bez niego byłoby wypaczone ..

J.

do góry

W dniu 01.12.2023 o 20:39, J.F pisze:
> I dlatego uwazam, ze trzeba bylo szybko namierzyc telefon, to byłby
> konkret, a nie takie szukanie igły w całej Polsce ...

Trzeba było. Zdecydowanie.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 01.12.2023 o 20:43, Robert Wańkowski pisze:
> Teraz to człowiek mądry i ma dobre rady. ?
No właśnie dokładnie tak.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 01.12.2023 o 20:48, J.F pisze:
>> Wiecie dlaczego robert narzeka że pismaki zmyślają klibaity
> No bo zmyslają, czytelnosc musi być.

Słuchałem teraz Kraśki... po co podgrzewa mówiąc, że ojciec trzy godziny
czekał na komisariacie.


Robert

do góry

W dniu 01.12.2023 o 20:48, J.F pisze:
> Tylko, ze w 99% zaginięc się sprawdza.

Przede wszystkim Policja ma wiele zdarzeń jednocześnie. Możesz mieć
farta i kilka osób się zajmie Twoim. Możesz mieć pecha i po prostu nie
ma kto zejść i zapytać. Poszukiwania inicjuje się na informację. Tu
telefon wystarczy, ale nie oczekujmy, że nagle tyraliera miasto będzie
czesać. Zaczyna się od sprawdzenia miejsc oczywistych - szpitale itd.
Już to pisałem.

Patrole się rozglądają, ale prawdę mówiąc w dzień w mieście ludzi
mnóstwo. Jak znajomi ją znali, to rozpoznali. A jak ktoś ją nie znał i
dostał informację, że szukamy dziewczynki w wieku 14 lat, to trudno na
każdą czternastolatkę naskakiwać i dopytywać się, czy czasem nie
dzwoniła do taty, ze się źle czuje. A jak nawet byś zaczął, to zanim
sprawdzisz wszystkie.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 01.12.2023 o 20:54, J.F pisze:
> 14-letnia dziewczyna to nie wydaje się jakis pilny przypadek.

Dlatego czy da się ustalić jaka to przestawił ojciec? Bo to jakieś nie
realne jest.


Robert

do góry