-
1. Data: 2011-07-04 13:37:18
Temat: Pomówienie na stronie www i obraza przez e-mail
Od: "Janusz" <y...@g...pl>
Dzień dobry.
Mam pytanie. Prowadzę rodzinną firmę zajmującą się importem aromatów
spożywczych z Niemiec. Od kilku miesięcy ktoś (podejrzewam konkurencję, ale
dowodów nie mam) wysyła do moich kontrahentów wiadomości z linkiem do forum ,
na którym znajdują się pomówienia pod adresem mojej osoby (jakobym bił swoje
dzieci - najzabawniejsze, że nie mam dzieci) i produktów (jakoby były zatrute
- bzdura, są regularnie badane i spełniają wszystkie normy). Forum znajduje
się w domenie COM a serwer w HongKongu. Pisałem do administratora forum a ten
mi odpisał, że to nie jego sprawa a forum gwarantuje wolność wypowiedzi.
Napisałem mu wtedy, że zgłoszę sprawę na policję a on mnie wyzwał i napisał,
że (cytuję) "sra na polskie prawo". Co mogę w tej sytuacji zrobić? Pisałem do
firmy hostującej forum w tej sprawie, ale odpowiedzieli mi, że jedyne co mogę
zrobić, to zgłosić sprawę do sądu... w HongKongu... :( Czy to jedyny sposób?
I czy to ma sens? Czy w takim przypadku pomawiacz i właściciel forum (być
może ta sama osoba) są bezkarni?
Janusz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2011-07-04 14:26:30
Temat: Re: Pomówienie na stronie www i obraza przez e-mail
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 7/4/2011 8:37 AM, Janusz wrote:
> Dzień dobry.
> Mam pytanie. Prowadzę rodzinną firmę zajmującą się importem aromatów
> spożywczych z Niemiec. Od kilku miesięcy ktoś (podejrzewam konkurencję, ale
> dowodów nie mam) wysyła do moich kontrahentów wiadomości z linkiem do forum ,
> na którym znajdują się pomówienia pod adresem mojej osoby (jakobym bił swoje
> dzieci - najzabawniejsze, że nie mam dzieci) i produktów (jakoby były zatrute
> - bzdura, są regularnie badane i spełniają wszystkie normy). Forum znajduje
> się w domenie COM a serwer w HongKongu. Pisałem do administratora forum a ten
> mi odpisał, że to nie jego sprawa a forum gwarantuje wolność wypowiedzi.
> Napisałem mu wtedy, że zgłoszę sprawę na policję a on mnie wyzwał i napisał,
> że (cytuję) "sra na polskie prawo". Co mogę w tej sytuacji zrobić? Pisałem do
> firmy hostującej forum w tej sprawie, ale odpowiedzieli mi, że jedyne co mogę
> zrobić, to zgłosić sprawę do sądu... w HongKongu... :( Czy to jedyny sposób?
> I czy to ma sens? Czy w takim przypadku pomawiacz i właściciel forum (być
> może ta sama osoba) są bezkarni?
> Janusz
>
wysłać maile do kontrahentów, ze te informacje są nieprawdziwe.
-
3. Data: 2011-07-04 14:29:42
Temat: Re: Pomówienie na stronie www i obraza przez e-mail
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Janusz" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iusfme$rs0$1@inews.gazeta.pl...
> Dzień dobry.
> Mam pytanie. Prowadzę rodzinną firmę zajmującą się importem aromatów
> spożywczych z Niemiec. Od kilku miesięcy ktoś (podejrzewam konkurencję,
> ale
> dowodów nie mam) wysyła do moich kontrahentów wiadomości z linkiem do
> forum ,
> na którym znajdują się pomówienia pod adresem mojej osoby (jakobym bił
> swoje
> dzieci - najzabawniejsze, że nie mam dzieci) i produktów (jakoby były
> zatrute
> - bzdura, są regularnie badane i spełniają wszystkie normy). Forum
> znajduje
> się w domenie COM a serwer w HongKongu. Pisałem do administratora forum a
> ten
> mi odpisał, że to nie jego sprawa a forum gwarantuje wolność wypowiedzi.
> Napisałem mu wtedy, że zgłoszę sprawę na policję a on mnie wyzwał i
> napisał,
> że (cytuję) "sra na polskie prawo". Co mogę w tej sytuacji zrobić?
> Pisałem do
> firmy hostującej forum w tej sprawie, ale odpowiedzieli mi, że jedyne co
> mogę
> zrobić, to zgłosić sprawę do sądu... w HongKongu... :( Czy to jedyny
> sposób?
> I czy to ma sens? Czy w takim przypadku pomawiacz i właściciel forum (być
> może ta sama osoba) są bezkarni?
Chwilowo forum bym zostawił w spokoju i zainteresował się bliżej tymi
rozsyłanymi mailami, bo one są groźniejsze. Gdyby nie one, to pewnie nikt
by nie zaglądał na to dziwne forum. Zwłąszcza, że administrator forum ma
rację i nawet zgodnie z polskim prawem nie odpowiada za te wpisy, o ile sam
ich nie uczynił. Poproś kontrahentów, do których dotarły maile o odczytanie
z jakiego adresu przyszły oraz z jakiego adresu IP były wysyłane (jest to w
nagłówku technicznym). Może serwer pocztowy albo adres IP nadawcy będzie w
Polsce. Nie będzie to łatwa droga, ale łatwiejsza. Równocześnie na tym
forum w Honkongu w ramach wolności wypowiedzi bym opisał sprawę i tyle.
Mądry zrozumie, a z głupimi nie ma co robić interesów.
-
4. Data: 2011-07-04 19:34:55
Temat: Re: Pomówienie na stronie www i obraza przez e-mail
Od: Leszek <a...@e...pl>
> Chwilowo forum bym zostawił w spokoju i zainteresował się bliżej tymi
> rozsyłanymi mailami, bo one są groźniejsze. Gdyby nie one, to pewnie nikt
> by nie zaglądał na to dziwne forum. Zwłąszcza, że administrator forum ma
> rację i nawet zgodnie z polskim prawem nie odpowiada za te wpisy, o ile sam
> ich nie uczynił.
Nie odpowiada, ale tylko wtedy, gdy je usunie w momencie, gdy otrzyma
wiarygodną wiadomość o bezprawności tych wpisów (od Ciebie). Przynajmniej
zgodnie z Polskim prawem. Pytanie tylko pod jakie prawo podlega takie
forum, skoro serwer jest w Hong Kongu, domena jest amerykańska, a
administrator jest Polakiem i forum też jest po polsku?
Powstaje też drugie pytanie - jak powinna wyglądać "wiarygodna wiadomość",
bo zdaje się, że tego ustawodawca nie zdefiniował.
No i trzecie pytanie, jak takie usuwanie wpisów na żądanie ma się do
wolności słowa?
-
5. Data: 2011-07-04 20:41:45
Temat: Re: Pomówienie na stronie www i obraza przez e-mail
Od: miodu <o...@g...com>
On 4 Lip, 16:29, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
> Mądry zrozumie, a z głupimi nie ma co robić interesów.
Sądzę że McDonald's, Coca Cola, Sony, Toyota, Danone, Wedel, PLL LOT i
lokalna piekarnia, mogą być innego zdania
-
6. Data: 2011-07-04 21:22:15
Temat: Re: Pomówienie na stronie www i obraza przez e-mail
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 04.07.2011 21:34, Leszek pisze:
> Nie odpowiada, ale tylko wtedy, gdy je usunie w momencie, gdy otrzyma
> wiarygodną wiadomość o bezprawności tych wpisów (od Ciebie).
A dlaczego autor A ma być bardziej wiarygodny od autora B?
> Przynajmniej zgodnie z Polskim prawem.
A konkretnie? Na jaki przepis się powołujesz?
Tak ogólnie to jedyne co może robić "właściciel" tej wirtualnej
publicznej mównicy to nie utrudniać autorowi B repliki określającej
autora A jako oszusta, oszczercę i generalnie wrzód na obliczu ludzkości.
A potem A i B mogą się wzajemnie pozywać, jeśli ich najdzie ochota.
-
7. Data: 2011-07-04 23:24:47
Temat: Re: Pomówienie na stronie www i obraza przez e-mail
Od: <s...@a...pl>
> A konkretnie? Na jaki przepis się powołujesz?
Zapewne powołuje się na art. 14 ustwawy o świadczeniu usług drogą
elektroniczną.
-
8. Data: 2011-07-05 06:26:39
Temat: Re: Pomówienie na stronie www i obraza przez e-mail
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 05.07.2011 01:24, s...@a...pl pisze:
>> A konkretnie? Na jaki przepis się powołujesz?
>
> Zapewne powołuje się na art. 14 ustwawy o świadczeniu usług drogą
> elektroniczną.
>
LOL
-
9. Data: 2011-07-05 07:54:35
Temat: Re: Pomówienie na stronie www i obraza przez e-mail
Od: Mark <t...@a...w.pl>
Dnia Mon, 4 Jul 2011 21:34:55 +0200, Leszek napisał(a):
> Pytanie tylko pod jakie prawo podlega takie
> forum, skoro serwer jest w Hong Kongu, domena jest amerykańska, a
> administrator jest Polakiem i forum też jest po polsku?
Pod chinskie, skoro serwer w Hong Kongu.
Jezyk strony i narodowosc jego administratora nie maja znaczenia
Domena amerykanska, czyli .us ? Czy tylko zarejestrowana w stanach?
Generalnie chinczycy maja w dupie cala reszte swiata jesli chodzi o
jakiekolwiek poszanowanie praw, a zwlaszcza wszystkiego co tyczy komputerow
i internetu, wiec wiec dzialania prawne przeciw forum mozna sobie z gory
darowac - jedynie proces cywily wobez autorow pomowien, skoro sa polakami.
--
Mark
-
10. Data: 2011-07-05 08:00:00
Temat: Re: Pomówienie na stronie www i obraza przez e-mail
Od: Leszek <a...@e...pl>
> A konkretnie? Na jaki przepis się powołujesz?
Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną - art 14.
> A potem A i B mogą się wzajemnie pozywać, jeśli ich najdzie ochota.
Tak może i powinno być, ale nie jest. Zresztą pozwij kogoś w Hong Kongu.