Dzień dobry.

Tym razem na prośbę przyjaciółki.

Małżeństwo mieszkające w mieszkaniu spółdzielczym, bez rozdzielności
majątkowej, od lat budujące dom jednorodzinny na 15 akrowym kupionym poletku.
Obecnie dom w połowie wykończony, reszta w stanie surowym (wartośc około
100.000).
Powazny kryzys w małżeństwie, mąż zaczyna grozić, że weźmie pozyczkę pod
hipotekę owego domu w jakimś niewymagającym zgody współmażonka banku lub innym
pozyczkodawcy. Pozyskane w ten sposób pieniądze roztrwoni i zniknie z punktu
widzenia banku, nie spłacając hipoteki, w wyniku czego bank zapewnie osiądzie
na poborach współmażonki i zajmie wspólną nieruchomość.

Jak uniemozliwić furiatowi chcącemu zniszczyć zycie rodziny (kobieta i 2
dzieci)? Jak uniemożliwić mu wzięcie pozyczki pod zastaw hipoteczny bez zgody
współmałzonka?

Proszę o pomoc i sposoby postepowania.
Bedę niezmiernie wdzięczna.

Dziekuję w swoim imieniu, jak i zainteresowanej Katarzyny






--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Anka" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:56d1.00001cfa.40180d5c@newsgate.onet.pl...
> Dzień dobry.
>
> Tym razem na prośbę przyjaciółki.
>
> Małżeństwo mieszkające w mieszkaniu spółdzielczym, bez rozdzielności
> majątkowej, od lat budujące dom jednorodzinny na 15 akrowym kupionym
poletku.

chyba 15 arowym? W akrach mierzą amerykanie.

> Obecnie dom w połowie wykończony, reszta w stanie surowym (wartośc około
> 100.000).
> Powazny kryzys w małżeństwie, mąż zaczyna grozić, że weźmie pozyczkę pod
> hipotekę owego domu w jakimś niewymagającym zgody współmażonka banku lub
innym
> pozyczkodawcy.

Ciekawy jestem jaki to bank nie wymaga zgody współmałżonka przy udzielaniu
pożyczki zabezpieczonej hipoteką... Jeżeli dom stanowi współwłasność
małżonków (oboje wpisani są w księge wieczysta na prawach współnosci
ustawowej) żaden bank nie udzieli pozyczki bez zgody drugiego małżonka. A to
dlatego, że obciążenie hipoteką majątku współnego bez zgody drugiego
małzonka będzie z mocy prawa niewazne, sąd wieczystoksięgowy odmówi nawet
jej wpisania (a przynajmniej powinien, bo z tym jest róznie). Tak samo, gdy
zaciagnie pozyczkę u jakiegokolwiek innego pożyczkodawcy... no chyba, że
pozyczy do Ludzi Z Miasta...

Pozyskane w ten sposób pieniądze roztrwoni i zniknie z punktu
> widzenia banku, nie spłacając hipoteki, w wyniku czego bank zapewnie
osiądzie
> na poborach współmażonki i zajmie wspólną nieruchomość.

Nic nie zajmie, bo bez zgody drugiego małżonka umowa będzie nieważna.

> Jak uniemozliwić furiatowi chcącemu zniszczyć zycie rodziny (kobieta i 2
> dzieci)? Jak uniemożliwić mu wzięcie pozyczki pod zastaw hipoteczny bez
zgody
> współmałzonka?

Po pierwsze sprawdzić, czy w księdze wieczystej stoi, ze budynek stanowi
własnośc małonków na prawach wspólnosci ustawowej. Jeżeli tak, to nie
przejmowac się, wsystko zapisać, zgromadzić świadków, będą jak znalazł
dowody na sprawę rozwodową....

> Proszę o pomoc i sposoby postepowania.
> Bedę niezmiernie wdzięczna.

Najlepiej wziąć sobie dobrego adwokata....

do góry

>
> Ciekawy jestem jaki to bank nie wymaga zgody współmałżonka przy udzielaniu
> pożyczki zabezpieczonej hipoteką... Jeżeli dom stanowi współwłasność
> małżonków (oboje wpisani są w księge wieczysta na prawach współnosci
> ustawowej) żaden bank nie udzieli pozyczki bez zgody drugiego małżonka. A to
> dlatego, że obciążenie hipoteką majątku współnego bez zgody drugiego
> małzonka będzie z mocy prawa niewazne, sąd wieczystoksięgowy odmówi nawet
> jej wpisania (a przynajmniej powinien, bo z tym jest róznie). Tak samo, gdy
> zaciagnie pozyczkę u jakiegokolwiek innego pożyczkodawcy... no chyba, że
> pozyczy do Ludzi Z Miasta...

Dziękuję za zainteresowanie.
Pytanie dodatkowe, gdyż nie mam info.

CO jeśli w księgę wieczystą jest wpisany tylko mąż? (nie znam stanu prawnego)


> Pozyskane w ten sposób pieniądze roztrwoni i zniknie z punktu
> > widzenia banku, nie spłacając hipoteki, w wyniku czego bank zapewnie
> osiądzie
> > na poborach współmażonki i zajmie wspólną nieruchomość.
>

Nic nie zajmie, bo bez zgody drugiego małżonka umowa będzie nieważna.

Nawet wtedy jeśli w ksiegach wieczystych wpis będzie, żej edynym właścicielem
będzie małżonek, i brak będzie adnotacji o współwłasności?

Anna

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Anna wrote:

>
>>
>> Ciekawy jestem jaki to bank nie wymaga zgody współmałżonka przy
>> udzielaniu pożyczki zabezpieczonej hipoteką... Jeżeli dom stanowi
>> współwłasność małżonków (oboje wpisani są w księge wieczysta na prawach
>> współnosci ustawowej) żaden bank nie udzieli pozyczki bez zgody drugiego
>> małżonka. A to dlatego, że obciążenie hipoteką majątku współnego bez
>> zgody drugiego małzonka będzie z mocy prawa niewazne, sąd
>> wieczystoksięgowy odmówi nawet jej wpisania (a przynajmniej powinien, bo
>> z tym jest róznie). Tak samo, gdy zaciagnie pozyczkę u jakiegokolwiek
>> innego pożyczkodawcy... no chyba, że pozyczy do Ludzi Z Miasta...
>
> Dziękuję za zainteresowanie.
> Pytanie dodatkowe, gdyż nie mam info.
>
> CO jeśli w księgę wieczystą jest wpisany tylko mąż? (nie znam stanu
> prawnego)

To wtedy dom jest JEGO imoze sobie robic co chce, ale to bezsensowne by
trwonic swoj
majatk... no chyba, ze chce nie miec mozliwosci placenia alimentow..

>> Pozyskane w ten sposób pieniądze roztrwoni i zniknie z punktu
>> > widzenia banku, nie spłacając hipoteki, w wyniku czego bank zapewnie
>> osiądzie
>> > na poborach współmażonki i zajmie wspólną nieruchomość.
>>
>
> Nic nie zajmie, bo bez zgody drugiego małżonka umowa będzie nieważna.

Chyba jakies kroki trzeba bedziepodjac w celu uiewaznienia umowy..

> Nawet wtedy jeśli w ksiegach wieczystych wpis będzie, żej edynym
> właścicielem będzie małżonek, i brak będzie adnotacji o współwłasności?

Jesli domjest jego wlasnoscia moze go bez zgody zony sprzedac,
a uzyskane pieniadze przepic...np z kolegami

Boguslaw

do góry

Użytkownik "Anna" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:56d1.00001d96.401828ec@newsgate.onet.pl...
>
[ciach?]
>
> CO jeśli w księgę wieczystą jest wpisany tylko mąż? (nie znam stanu
prawnego)
>
Jezeli nieruchomość stanowi jego odrębna własność (kupił przed slubem,
odziedziczył, darowano tylko jemu, kupił za odziedziczone pieniądze lub
odzczędności sprzed małżeństwa) ma pełne prawo dom obciążyć, sprzedać, itd i
ona nie ma nic do gadania. Jezeli kupiono ja w trakcie małżeństwa z
pieniędzy dorobkowych a w księdze wpisany jest tylko on to powinna wystąpić
do sądu o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem
prawnym, bo nieruchomość wchodzi do majątku wspólnego i ona tez powinna być
wymieniona.


RvF

do góry

Użytkownik "bosz" <b...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:bvalp5$p4j$8@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Anna wrote:
[ciach]

> > Nic nie zajmie, bo bez zgody drugiego małżonka umowa będzie nieważna.
>
> Chyba jakies kroki trzeba bedziepodjac w celu uiewaznienia umowy..
>
umowa jest niewazna z mocy samego prawa. W grę może wchodzić co najwyzej
dochodzenie stwierdzenia niewazności umowy. W praktyce załatwia się to na
etapie zarzutów w postępowaniu egzekucyjnym

do góry

>
> Użytkownik "Anna" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:56d1.00001d96.401828ec@newsgate.onet.pl...
> >
> [ciach?]
> >
> > CO jeśli w księgę wieczystą jest wpisany tylko mąż? (nie znam stanu
> prawnego)
> >
> Jezeli nieruchomość stanowi jego odrębna własność (kupił przed slubem,
> odziedziczył, darowano tylko jemu, kupił za odziedziczone pieniądze lub
> odzczędności sprzed małżeństwa) ma pełne prawo dom obciążyć, sprzedać, itd i
> ona nie ma nic do gadania. Jezeli kupiono ja w trakcie małżeństwa z
> pieniędzy dorobkowych a w księdze wpisany jest tylko on to powinna wystąpić
> do sądu o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem
> prawnym, bo nieruchomość wchodzi do majątku wspólnego i ona tez powinna być
> wymieniona.
>
>
> RvF


Jest wpisana. Na szczęście. Dziękuję za odzew.

Anna

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> umowa jest niewazna z mocy samego prawa. W grę może wchodzić co najwyzej
> dochodzenie stwierdzenia niewazności umowy. W praktyce załatwia się to na
> etapie zarzutów w postępowaniu egzekucyjnym
>
Co nie oznacza, że mąż nie może narobić długów w inny sposób, a wówczas
wierzyciele i tak zapukają do twoich drzwi. Twoich, bo według prawa połowa
tych drzwi należy do niego.
Najlepiej postaraj się o rozdzielność majątkową i to szybko, nawet sądownie
i z dobrym adwokatem.

do góry