W odpowiedzi na pismo z środa 09 lipiec 2008 21:01
(autor Slawek 'IDEall' Fydryk
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g531uk$elh$1.jkr@Slawek.IDEall.Fydryk.com>):

>> Nie wiem, nie mam pojęcia. To ciężko określić w sytuacji gdy nie ma opcji
>> kupienia nie-na-raty u tego samego sprzedawcy.
> RRSO musi byc podane przy zakupie na raty. Taki wymog prawa.

Możliwe. Nie pytałem. Możliwe, że 0. Naprawdę nie wnikałem w kruczki prawne.
Przyjąłem ofertę na wysokość raty, bez bawienia się w dziubdzianie. Głupio
wtedy zrobiłem, bo rata dość średnio opłacalna, ale jakoś tak ogólnie pod
wpływem chwili wtedy się decydowałem i trudno. Więc i nie analizowałem
dokładnie niuansików prawnych. Mam jeszcze kilka innych rat w Łukaszu, Ge
Złośliwy Bank i w udawczu banku Sygma i nigdy nikt mi tych Rcośtamów nie
podawał i ja nigdy o nie nie zabiegałem, zawsze mnie interesowała rata
miesięczna.

> No to kupiles na raty, czy nie?

No kupiłem. Przecie mówię o tym od miesiąca.

--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

do góry

Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z środa 09 lipiec 2008 14:11
> (autor Liwiusz
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <g529sl$9no$2@news.onet.pl>):
>
>>>> od 8 lat nie bralem nowego aparatu z plusa a wiesz czemu?
>>>> bo juz nie sprzedaje ich "na raty";
>>> No pacz pan, a mi sprzedali rok temu. Magia?
>> I w jakiej wysokości płacisz raty?
>
> Koło 30zł miesięcznie. Nie pamiętam dokładniej.

I oprócz tego abonament, czy bez abonamentu?



>
>> Jaka jest RRSO?
>
> Rco?

rzeczywista roczna stopa oprocentowania.

--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

Tristan pisze:

>> No to kupiles na raty, czy nie?
>
> No kupiłem. Przecie mówię o tym od miesiąca.


OK, niech Ci będzie że kupiłeś na raty. Spłacasz sobie raty, a oprócz
tego abonament, albo masz telefon na kartę.

Dlaczego jednak wypowiadasz się w dyskusji, która z ratami nie ma nic
wspólnego? Rozmawialiśmy o rozwiązywaniu umowy z powodu zmiany
regulaminu, a Ty wyjeżdżasz 2 lipca o 20:17 z takim tekstem:

***
Tak, i dlatego nie szukam pretekstu, żeby ją zerwać. Szukacze pretekstu
to w 99% ci, co kupili telefon na raty.
***


Przecież jak ktoś kupił telefon za złotówkę i zobowiązał się płacić
abonament przez 2 lata, to wiadomym jest, że nie kupił telefonu na raty.
Tym samym w tej sytuacji szukaczami pretekstu w ogóle nie są ci, którzy
kupili telefon na raty, opisywana bowiem w tym wątku sprawa po prostu
ich nie dotyczy.

Rozumiesz?

--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:g531jb$hgk$2@news.onet.pl...
>> Roczna rzeczywista stopa oprocentowania - a teraz odpowiedz na pytanie.
>
> Nie wiem, nie mam pojęcia. To ciężko określić w sytuacji gdy nie ma opcji
> kupienia nie-na-raty u tego samego sprzedawcy. Można by szacować
> porównując
> ceny, ale mi się nie chce, bo i po co? Nie ważne jaka stopa, ważne że
> spłacam raty już od roku.
>


To prosto obliczyć. Abonament za 25zł. Z telefonem ma 30 minut w cenie, bez
telefonu 75. Czyli miesięczna rata za telefon kosztuje tyle co dodatkowe 45
minut (27zł). 27 zł * 24mce = 648zł. Aparat który się dostaje z tym
abonamentem jest wart ok. 500zł. Czyli oprocentowanie 14%

do góry

"William" napisał:

> To prosto obliczyć. Abonament za 25zł. Z telefonem ma 30 minut w cenie,
> bez telefonu 75. Czyli miesięczna rata za telefon kosztuje tyle co
> dodatkowe 45 minut (27zł). 27 zł * 24mce = 648zł. Aparat który się dostaje
> z tym abonamentem jest wart ok. 500zł. Czyli oprocentowanie 14%

Nie chodzi o to co sam sobie wyliczasz tworzac wirtualne raty. Chodzi o
umowe ratalna na telefon.
Tak jest np. w przypadku oferty laptop + abonament, gdzie laptopa splaca sie
odrebnie i zmiana regulaminu uslug polkomtela nie wplywa na umowe kredytowa.

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa 09 lipiec 2008 21:31
(autor Liwiusz
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g533mm$psp$1@news.onet.pl>):

> Przecież jak ktoś kupił telefon za złotówkę i zobowiązał się płacić
> abonament przez 2 lata, to wiadomym jest, że nie kupił telefonu na raty.

Ale raczej nie ma ofert telefonów za złotówkę. Jak pisałem, nawet duża
uczelnia, która dostała ofertę specjalnie negocjowaną, nie dostała
telefonów za złotówkę. Też im proponowano stosowne raty.

--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa 09 lipiec 2008 21:25
(autor Liwiusz
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g533c3$o87$1@news.onet.pl>):

>> Koło 30zł miesięcznie. Nie pamiętam dokładniej.
> I oprócz tego abonament, czy bez abonamentu?

Tak, kupiłem w pakiecie z usługami, dlatego nie umiem określić w tej chwili
dokładnie ile, bo nie chce mi się szukać oferty, jaką mi przedstawiono.
Dostałem wtedy dwie oferty:

Oferta A za Nzł na same usługi.
Oferta B za N+Mzł na usługi i telefon. M wynosiło około 30zł, tyle też, o
ile pamiętam, płaciłem jako pierwszą ratę przy odbiorze telefonu.

Z miesiąc temu również korzystałem z podobnego zestawu ofert, tyle, że tym
razem wybrałem ofertę tańszą, bo akurat właśnie raty za telefon u operatora
się średnio opłacają. Ogólnie teraz się takim szaraczkom jak ja dość
średnio opłaca podpisywać umowy, bo usługi przedpłacane są tańsze, więc
podpisałem tylko dlatego, że numer klienci znają i jego zmiana to operacja
na kilka lat (którą zresztą przeprowadzam, ale stary wciąż utrzymuję).

Generalnie jak ktoś twierdzi, że kupił telefon za 1zł czy za 20zł, to po
prostu ulega marketingowym chwytom i reklamom, bowiem umowa zawsze jest
ratalna. Wystarczy porównać z ofertą na same usługi. Chyba że to jakaś
akcja wyjątkowo promocyjna.

--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

do góry

Tristan napisał(a):

> Generalnie jak ktoś twierdzi, że kupił telefon za 1zł czy za 20zł, to po
> prostu ulega marketingowym chwytom i reklamom, bowiem umowa zawsze jest
> ratalna. Wystarczy porównać z ofertą na same usługi. Chyba że to jakaś
> akcja wyjątkowo promocyjna.

Umowa ratalna? Czy Ty czytałeś umowę jaką zawarłeś? Weźmy pierwszą z
brzegu - np Regulamin Promocji "Na lata" (Polkomtel) i co tam mamy?
Otóż: załącznik nr 1: "§ 2 Promocyjne ceny aparatów telefonicznych 1.
Przy zawieraniu Umowy w ramach Promocji Polkomtel umożliwi Abonentowi
zakup aparatu telefonicznego na warunkach cenowych określonych w tabeli
poniżej". Nniżej tabelka z cenami telefonów w zależności od wybranej
taryfy. Żeby móc kupić w takich cenach musisz się zobowiązać do
nierozwiązywania umowy przez 24 miesiące lub w przypadku jej rozwiązania
do uiszczenia kary umownej w wysokości 1500 zł. (par 4). O żadnych
ratach nie może być tu więc mowy co najwyżej o sprzedaży wiązanej...
Na raty można kupić telefon, np: w mBank mobile.

j.

do góry

Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z środa 09 lipiec 2008 21:31
> (autor Liwiusz
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <g533mm$psp$1@news.onet.pl>):
>
>> Przecież jak ktoś kupił telefon za złotówkę i zobowiązał się płacić
>> abonament przez 2 lata, to wiadomym jest, że nie kupił telefonu na raty.
>
> Ale raczej nie ma ofert telefonów za złotówkę. Jak pisałem, nawet duża


Oczywiście że są. Mnóstwo.

L.

do góry

Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z środa 09 lipiec 2008 21:25
> (autor Liwiusz
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <g533c3$o87$1@news.onet.pl>):
>
>>> Koło 30zł miesięcznie. Nie pamiętam dokładniej.
>> I oprócz tego abonament, czy bez abonamentu?
>
> Tak, kupiłem w pakiecie z usługami, dlatego nie umiem określić w tej chwili
> dokładnie ile, bo nie chce mi się szukać oferty, jaką mi przedstawiono.
> Dostałem wtedy dwie oferty:
>
> Oferta A za Nzł na same usługi.
> Oferta B za N+Mzł na usługi i telefon. M wynosiło około 30zł, tyle też, o
> ile pamiętam, płaciłem jako pierwszą ratę przy odbiorze telefonu.

A czy Mzł mogłeś przeznaczyć na usługi?

L.

do góry