eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 178

  • 31. Data: 2006-01-11 20:03:50
    Temat: Re: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
    news:dq3h1q$qfd$4@inews.gazeta.pl...
    > Leszek napisał(a):
    >> A jak dostaniesz się do własnego mieszkania, gdzie jesteś zameldowany jeśli
    >> współlokator (członek rodziny np.) bezprawnie nie wpusći cię do mieszkania
    >> (podczas twojej nieobecności wymieni zamek). Pójdziesz o północy, przy minus
    >> 10 stopniach mrozu do sądu? Jak udowodnisz swoje prawo do noclegu we własnym
    >> domu?
    >
    > Mogę przywrócić własnym działaniem stan poprzedni, np wyważając drzwi.

    1. Drzwi solidne.
    2. Jest noc, wzywam policję mówiąc, że jakieś bydle się dobija i zakłóca ciszę
    nocną.
    Nadal uważasz, że policji nic do tego, że osoba zameldowana nie może wejść do
    własnego mieszkania ?


    --
    Pzdr
    Leszek
    "Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."


  • 32. Data: 2006-01-11 20:13:48
    Temat: Re: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Leszek napisał(a):
    > 1. Drzwi solidne.

    Trudno.

    > 2. Jest noc, wzywam policję mówiąc, że jakieś bydle się dobija i zakłóca
    > ciszę nocną.
    > Nadal uważasz, że policji nic do tego, że osoba zameldowana nie może
    > wejść do własnego mieszkania ?

    Skąd wniosek że osoba zameldowana wchodzi do własnego mieszkania i że w
    ogóle ma prawo w nim przebywać? W sytuacji gdy można się zameldować
    tymczasowo na podstawie oświadczenia?
    Poza tym to policja ma obowiązek działania tylko i wyłącznie na
    podstawie przepisów, więc wskaż na podstawie których chcesz wprowadzać
    taką osobę do mieszkania. :)

    KG


  • 33. Data: 2006-01-11 20:36:06
    Temat: Re: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
    Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>

    Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
    news:dq3oug$8b2$1@inews.gazeta.pl...
    > Leszek napisał(a):
    > > 1. Drzwi solidne.
    >
    > Trudno.

    rotfl
    juz cie widze wywazajacego komukolwiek drzwi zgodnie z prawem
    ... chyba, ze z prawem kaduka lub kadafiego
    hahahahahahahahahahaha

    > > 2. Jest noc, wzywam policję mówiąc, że jakieś bydle się dobija i
    zakłóca
    > > ciszę nocną.
    > > Nadal uważasz, że policji nic do tego, że osoba zameldowana nie może
    > > wejść do własnego mieszkania ?
    >
    > Poza tym to policja ma obowiązek działania tylko i wyłącznie na
    > podstawie przepisów, więc wskaż na podstawie których chcesz wprowadzać
    > taką osobę do mieszkania. :)

    a tu masz troche racji :-)
    troche, bo nie odpowiedziales na 1 czesc pytania :P

    --
    pozdro
    ape

    Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)


  • 34. Data: 2006-01-11 20:50:34
    Temat: Re: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
    Od: "Tomek" <k...@o...pl>

    Nie zastanawiaj się nad tym zeby było zgodnie z prawem tylko zeby było
    skutecznie. Jak sie sytuacja powtórzy to niech znajoma z ciała leżącego w
    przedpokoju wyjmie dokumenty i spali. Jak go policja znajdzie to nie będą się
    mogli dowiedzieć gdzie mieszka i zawiozą do wytrzeźwiałki. Jak to nieciekawy
    człowiek to nie będzie miał czasu i pieniędzy na wyrobienie nowych dokumentów.
    Jak ma klucze to niech wymieni zamki. I nie otwierać po nocy drzwi od
    mieszkania. Wiadomo czy to policjanci czy przebierańcy. Tomek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 35. Data: 2006-01-11 21:23:27
    Temat: Re: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
    Od: Kein <k...@m...com>

    Macius zechciał(a) własnoręcznie wystukać:

    > [...]

    Zameldowanie pod danym adresem nie stwarza żadnych uprawnień dla osoby
    zameldowanej w tym lokalu.
    Prawo do lokalu jest określone odrębnymi przepisami cywilnoprawnymi.
    Zgoda właściciela (zarządcy) lokalu nie jest wymagana w celu dopełnienia
    obowiązku meldunkowego. Mówi o tym wyrok Trybunału Konstytucyjnego, iż
    zameldowanie pod danym adresem nie jest uzależnione od wykazania prawa do
    przebywania w tym lokalu.
    --
    Kein - czyli nikt ważny.

    'Upojenie zmysłów ma się tak do miłości, jak sen do życia'


  • 36. Data: 2006-01-11 22:05:52
    Temat: Re: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>

    Wed, 11 Jan 2006 19:44:28 +0100, *ape*
    <news:dq3joc$qto$4@atlantis.news.tpi.pl> napisał(a):

    > dlaczego?
    > za co z pracy?

    Policjanci nia mają prawa odprowadzać pijaczków do domów.

    > przeciez sama im otworzyla i przyjela pakunek!

    No tak :-)
    LOL :-)


    --
    Kaja


  • 37. Data: 2006-01-11 22:18:39
    Temat: Re: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    ape napisał(a):
    > rotfl
    > juz cie widze wywazajacego komukolwiek drzwi zgodnie z prawem
    > ... chyba, ze z prawem kaduka lub kadafiego

    art.343§2 kodeksu cywilnego

    KG


  • 38. Data: 2006-01-11 23:56:29
    Temat: Re: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    Taki krótki tekst, a tyle błędów...

    Akulka wrote:
    > Jaja sobie robisz? Tam gdzie jesteś zameldowany masz prawo w nocy o
    > północy wejść,

    Nieprawda.

    > Jeśli
    > mieszkasz u kogoś bez meldunku, to grozi kara pieniężna

    Mówi się grzywna.

    > Z tego co wiem, to obowiązek meldunku powstaje
    > już w chwili zamieszkiwania u danej osoby

    Mówi się w danej miejscowości pod tym samym adresem.

    > dłużej niż 7 dni.

    Mówi się 3 doby. :>

    > A właściciel mieszkania zadecydował - o zameldowaniu

    Nie jemu decydować.

    > Powiedz jej, ze nawet gdy na gapę pojedzie, to do
    > jej domu przyjdzie wezwanie do zapłaty.

    Nie do domu tylko do lubego. I odejdzie a adnotacją "taki tutaj nie
    mieszka".

    > przyda się przy eksmisji...

    Jak się eksmituje kogoś kto w danym mieszkaniu nie mieszka?

    --
    Paweł Sakowski <p...@s...pl>


  • 39. Data: 2006-01-12 02:23:54
    Temat: Re: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    ape wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w
    > wiadomości news:dq3gjc$rdn$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >>Jak mnie potem nie wpuścisz,a przed sądem udowodnię, że tam mieszkałem
    >>to wejdę wówczas z komornikiem (ale nie policjantem, im nic do tego).
    >
    >
    > rzucisz moze jakas podstawa prawna na okolicznosc tego komornika?
    >

    Wyrok sądu przywracający posiadanie.
    Jak zmieniłeś zamki to wejdę w asyscie komornika.


  • 40. Data: 2006-01-12 06:32:09
    Temat: Re: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
    Od: Kein <k...@m...com>

    kam zechciał(a) własnoręcznie wystukać:

    > art.343§2 kodeksu cywilnego

    Co ma do tego prawo własności ?
    Zameldowanie i prawo do lokalu to dwie różne rzeczy.
    --
    Kein - czyli nikt ważny.

    'Upojenie zmysłów ma się tak do miłości, jak sen do życia'

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1