eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicjanci wkroczyli do sklepów z "dopalaczami"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 51. Data: 2009-01-15 16:13:15
    Temat: Re: Policjanci wkroczyli do sklepów z "dopalaczami"
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Robert Tomasik pisze:

    >>> To dość mocno śmierdzi prokuratorem.
    >> No niestety - asesorzyna nadal orzeka i w pierdlu nie siedzi, a apelacja
    >> została odrzucona.
    >> W tej chwili najbardziej mnie intryguje - ile to kosztowało?
    >
    > Tego raczej nikt nie liczy

    Dopiero CBA, jakby wpadli...

    [ciach]

    > Przykre. Wcześniej czy później ktoś Polskę pozwie do trybunału
    > międzynarodowego za to i się okaże, ze można ograniczyć się w tych
    > sprawach do zabezpieczenia zawartości dysków poprzez ich skopiowanie na
    > trwałe nośniki - co załóżmy będzie trwało kilka godzin, a nie kilka lat.

    Oby.

    [ciach]

    >> Dziwne, że ciągle zdarzają się tu (i nie tylko) sygnały, że
    >> "zabezpieczenie sprzętu do ekspertyzy" to pierwsza rzecz.
    >> Ale w sumie cóż - jaki odsetek policjantów ma kwalifikacje biegłego
    >> administratora systemu komputerowego?
    >
    > Po pierwsze tych policjantów jest coraz więcej. Po drugie do sprawdzenia
    > na stanowisku komputerowym zainstalowanego oprogramowania (bo o to
    > najczęściej chodzi) nie trzeba mieć wcale aż tak wielkiej wiedzy.
    > Niejednokrotnie, to wystarczy przejrzeć ikony i mniej więcej sie
    > orientować, na które programy są licencje.

    Optymista ;)

    > Po trzecie można do czynności
    > przybrać biegłego.

    Z BSA? ;->


  • 52. Data: 2009-01-15 22:36:49
    Temat: Re: Policjanci wkroczyli do sklepów z "dopalaczami"
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 15 Jan 2009, Robert Tomasik wrote:

    > licencje. Po trzecie można do czynności przybrać biegłego.

    Natychmiast nasunęło mi się to co sparodiował Andrzej: osoby
    materialnie zainteresowane współpracą z producentami powinny
    *oczywiście* być wyłączane z kręgu biegłych do takich spraw.
    Zgadza się?

    pzdr, Gotfryd


  • 53. Data: 2009-01-15 23:52:07
    Temat: Re: Policjanci wkroczyli do sklepów z "dopalaczami"
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0901152333160.3252@quad...
    > On Thu, 15 Jan 2009, Robert Tomasik wrote:
    >> licencje. Po trzecie można do czynności przybrać biegłego.
    > Natychmiast nasunęło mi się to co sparodiował Andrzej: osoby
    > materialnie zainteresowane współpracą z producentami powinny
    > *oczywiście* być wyłączane z kręgu biegłych do takich spraw.
    > Zgadza się?

    Tak. Od pewnego czasu nie przybiera się do czynności przedstawicieli
    organizacji powołanych do reprezentowania producentów programów, tylko
    biegłych sądowych.


  • 54. Data: 2009-01-16 08:46:09
    Temat: Re: Policjanci wkroczyli do sklepów z "dopalaczami"
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 16 Jan 2009, Robert Tomasik wrote:

    >>> licencje. Po trzecie można do czynności przybrać biegłego.
    >> Natychmiast nasunęło mi się to co sparodiował Andrzej: osoby
    >> materialnie zainteresowane współpracą z producentami powinny
    >> *oczywiście* być wyłączane z kręgu biegłych do takich spraw.
    >> Zgadza się?
    >
    > Tak. Od pewnego czasu nie przybiera się do czynności przedstawicieli
    > organizacji powołanych do reprezentowania producentów programów, tylko
    > biegłych sądowych.

    Mi chodziło o to, czy ktoś weryfikuje, czy ci biegli czasem nie
    pracują (poza pełnieniem roli biegłego oczywiście) na rzecz
    producentów oprogramowania :D
    Mylę się, że dla wielu biegłych ta rola (biegłego) jest jedynie
    uboczną funkcją i zarobkiem, traktowanym jako dochód z "umów
    wykonywanych osobiście"?

    pzdr, Gotfryd


  • 55. Data: 2009-01-16 13:08:39
    Temat: Re: Policjanci wkroczyli do sklepów z "dopalaczami"
    Od: kam <...@...pl>

    Robert Tomasik pisze:
    > Tak. Od pewnego czasu nie przybiera się do czynności przedstawicieli
    > organizacji powołanych do reprezentowania producentów programów, tylko
    > biegłych sądowych.

    rzeczywiście postęp jest, ciekawe dlaczego wcześniej nikomu to nie
    przeszkadzało...

    KG


  • 56. Data: 2009-01-16 18:42:41
    Temat: Re: Policjanci wkroczyli do sklepów z "dopalaczami"
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@k...pl>

    Dnia Mon, 12 Jan 2009 10:16:51 +0100, futszaK napisał(a):

    > lookniemy, właśnie zamówiłem coś ze sklepu internetowego i zobaczymy jak
    > szybko trafi do mnie przesyłka kurierska, która powina trafić do mnie

    Zamowiles? A to lepsze od tego, co mozna za kozie boby kupic w aptece?


  • 57. Data: 2009-01-16 18:44:14
    Temat: Re: Policjanci wkroczyli do sklepów z "dopalaczami"
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0901160941280.3316@quad...
    > On Fri, 16 Jan 2009, Robert Tomasik wrote:
    >>>> licencje. Po trzecie można do czynności przybrać biegłego.
    >>> Natychmiast nasunęło mi się to co sparodiował Andrzej: osoby
    >>> materialnie zainteresowane współpracą z producentami powinny
    >>> *oczywiście* być wyłączane z kręgu biegłych do takich spraw.
    >>> Zgadza się?
    >> Tak. Od pewnego czasu nie przybiera się do czynności przedstawicieli
    >> organizacji powołanych do reprezentowania producentów programów, tylko
    >> biegłych sądowych.
    > Mi chodziło o to, czy ktoś weryfikuje, czy ci biegli czasem nie
    > pracują (poza pełnieniem roli biegłego oczywiście) na rzecz
    > producentów oprogramowania :D

    Teoretycznie jest to w gestii sądu okręgowego, przed którym rzeczeni biegli
    składają przysięgę. Sądzę, ze wysokość wynagrodzenia biegłego jest na tyle
    intratna, że raczej nie ryzykują oni "wpadki", choć oczywiście wykluczyć
    tego nie sposób.

    > Mylę się, że dla wielu biegłych ta rola (biegłego) jest jedynie
    > uboczną funkcją i zarobkiem, traktowanym jako dochód z "umów
    > wykonywanych osobiście"?


    Tak, ale to są przeważnie albo pracownicy organów ścigania (czasem
    emerytowani), albo właściciele serwisów lub sklepów z komputerami.


  • 58. Data: 2009-01-16 18:46:51
    Temat: Re: Policjanci wkroczyli do sklepów z "dopalaczami"
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "kam" <...@...pl> napisał w wiadomości
    news:gkq0rl$n8u$1@inews.gazeta.pl...
    > Robert Tomasik pisze:
    >> Tak. Od pewnego czasu nie przybiera się do czynności przedstawicieli
    >> organizacji powołanych do reprezentowania producentów programów, tylko
    >> biegłych sądowych.
    > rzeczywiście postęp jest, ciekawe dlaczego wcześniej nikomu to nie
    > przeszkadzało...

    Wydaje mi się, że z tego powodu, ze dla wszystkich było tak wygodniej.
    Organa ścigania nie płaciły za ekspertyzy. Od razu był wniosek o ściganie
    składany przez biegłego. Biegły robił to szybko i sprawnie, bo miał kasę z
    zakończonego procesu, a nie za samą czynność. A sami zainteresowani
    wiedzieli dobrze, że nikt tu nie naciąga i opinia jest prawdziwa. Ale
    faktycznie było to naruszenie prawa.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1