-
41. Data: 2021-10-25 10:49:23
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 25 Oct 2021 10:12:55 +0200, n...@o...pl napisał(a):
> Jacek Maciejewski <j...@g...pl> napisał(-a):
>
>> Dnia Sun, 24 Oct 2021 20:33:28 +0200, n...@o...pl napisał(a):
>>
>>> Już ciebie kiedyś pytałem w jaki sposób 100 tys. Czeczenów zmieniło twoje życie
>>> (i wszystkich Polaków).
>>
>> Czyli nadal dyrdymały.
>
> Czyli nadal wijesz się jak piskorz. Typowe.
> Smiało odpowiadaj -- później dostaniesz większy docisk.
Zasadniczo, ja zadałem pytanie pierwszy. Więc powinieneś odpowiedzieć a
swoje pytanie zadać potem. Ale niech ci będzie, odpowiem pierwszy. 100
tys. Czeczenów mi nie przeszkadza głównie dlatego że ich nie ma.
Kłamiesz podając liczbę. Możesz sobie sprawdzić na stronach GUS czy
innych służb. Wielkości wahają się od 15 do 50 tys. i to Rosjan w
całości, więc na Czeczenów przypada niewielki ułamek tej liczby. Ponadto
imigrant z Czeczenii różni się kulturowo od imigranta z Azerbejdżanu czy
Arabii. Ten pierwszy został przez ustrój sowiecki nauczony że nie jest
nosicielem jedynej prawdy. Ten drugi będzie nalegał na szariat,
oddzielne prawodawstwo, na zabijanie ateistów czy dziewczyn chcących
wyjść za mąż niezgodnie z życzeniem rodziny czy inne islamskie wymysły.
A teraz ty. Pytanie ci zadałem ze 3 razy więc je znasz na pamieć :)
--
Jacek
I hate haters.
-
42. Data: 2021-10-25 12:09:48
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 25.10.2021 o 10:15, n...@o...pl pisze:
>> A czy Niemcy nie mogą wywinąć numeru Polsce z uchodźcami?
>> IMHO *mogą*
> W Niemczech brakuje 400 tys. pracowników i tylu chcą ściągnąć imigrantów.
> Mogą -- ale nie chcą.
>
Uruchamiamy firmy rekrutujące w tych krajach. Zbieramy dokumenty.
Ustalamy tożsamość. Sprawdzamy kwalifikacje. Wydajemy wizy i goście
legalnie wjeżdżają. To naprawdę nie jest jakoś szczególnie
skomplikowane. Masa ludzi tak do pracy jeździ. Ale nie biegają wcześniej
po bagnach i lasach.
--
Robert Tomasik
-
43. Data: 2021-10-25 12:12:12
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: n...@o...pl
Jacek Maciejewski <j...@g...pl> napisał(-a):
> Dnia Mon, 25 Oct 2021 10:12:55 +0200, n...@o...pl napisał(a):
>
> > Jacek Maciejewski <j...@g...pl> napisał(-a):
> >
> >> Dnia Sun, 24 Oct 2021 20:33:28 +0200, n...@o...pl napisał(a):
> >>
> >>> Już ciebie kiedyś pytałem w jaki sposób 100 tys. Czeczenów zmieniło twoje życie
> >>> (i wszystkich Polaków).
> >>
> >> Czyli nadal dyrdymały.
> >
> > Czyli nadal wijesz się jak piskorz. Typowe.
> > Smiało odpowiadaj -- później dostaniesz większy docisk.
>
> Zasadniczo, ja zadałem pytanie pierwszy. Więc powinieneś odpowiedzieć a
> swoje pytanie zadać potem. Ale niech ci będzie, odpowiem pierwszy. 100
> tys. Czeczenów mi nie przeszkadza głównie dlatego że ich nie ma.
Brawo. Powoli zaczynasz rozumieć.
Dlaczego ich nie ma.
> Ponadto
> imigrant z Czeczenii różni się kulturowo od imigranta z Azerbejdżanu czy
> Arabii. Ten pierwszy został przez ustrój sowiecki nauczony że nie jest
> nosicielem jedynej prawdy. Ten drugi będzie nalegał na szariat,
> oddzielne prawodawstwo, na zabijanie ateistów czy dziewczyn chcących
> wyjść za mąż niezgodnie z życzeniem rodziny czy inne islamskie wymysły.
To już pierdoły ciasnego mózgu, w sumie nie zasługują nawet na komentarz.
Zwłaszcza, że uchodźców z Azerbejdżanu importuje aktualny rząd w ramach swojej
polityki, a tych z Arabii po prostu nie ma.
> A teraz ty. Pytanie ci zadałem ze 3 razy więc je znasz na pamieć :)
Patrz dwa akapity wyżej. Dlaczego ich nie ma?
-
44. Data: 2021-10-25 12:12:24
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 25.10.2021 o 10:18, n...@o...pl pisze:
>>> Czy wypuszczając przestępcę z więzienia ktoś weźmie odpowiedzialność, że już
>>> nigdy nie popełni przestępstwa?
>> I dlatego mamy program walki z bestiami. Wypuszczamy i ich pilnujemy,
>> albo zamykamy w zamkniętych ośrodkach.
> Tak, to widać po przykładzie zabójcy Adamowicza.
Wiesz ilu ludzi rocznie opuszcza więzienia?
>
>>> Czy karając tylko mandatem kogoś kto wyprzedza na przejściu mamy gwarancję, że
>>> w przyszłości nie zabije pieszego?
>> Nie, ale nie mamy takiej gwarancji również w wypadku kierującego, który
>> nigdy wcześniej nie został ukarany mandatem.
> Ale szanse jednak dużo większe co potwierdzają ostatnie wypadki.
> Czyli jak np. w przypadku zwykłego Polaka (vs imigrant z Iraku).
Zupełnie nie rozumiem do czego dążysz i co chcesz wykazać.
>
>>> Jeżeli to konkurs na debilną demagogię, to wyżej moje kandydatury.
--
Robert Tomasik
-
45. Data: 2021-10-25 12:14:23
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: n...@o...pl
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(-a):
> Uruchamiamy firmy rekrutujące w tych krajach. Zbieramy dokumenty.
> Ustalamy tożsamość. Sprawdzamy kwalifikacje. Wydajemy wizy i goście
> legalnie wjeżdżają. To naprawdę nie jest jakoś szczególnie
Tak, to jasne, proste i oczywiste, gdy uchodźcy są w lasach.
-
46. Data: 2021-10-25 12:16:03
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 25.10.2021 o 10:14, n...@o...pl pisze:
>> Czeczeni po prostu chcieli tu żyć, bo nie mogli w swoim kraju. Ponieważ
>> żyli w obrębie Rosji, więc znali język słowiański, a tym samym bez
>> większego problemu nauczyli się Polskiego. Po za tym zauważ, że Czeczeni
>> nie leźli przez las. Już na granicy byli jednoznacznie identyfikowani.
>>
>> Ja jestem przede wszystkim za identyfikacją wchodzących.
> Czeczeni mogli tak samo żyć w swoim kraju jak np. Syryjczycy.
> Nawet mieli lepsze warunki, bo w Czeczeni wojna była krótka i szybko się
> zakończyła.
>
Ale oni przez bagna nie łazili i to stadnie. Przyjechali do Polski i tu
żyją, pracują.
--
Robert Tomasik
-
47. Data: 2021-10-25 12:16:05
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 25.10.2021 o 01:51, Marcin Debowski pisze:
>
> W tym cytacie chodzi MZ bardziej o tego żałosnego durnia a nie o dumę
> narodową. Pospolitość dobra nie oznacza jego bezwartościowości. Zobacz,
> że nawet Schopenhauer nie twierdzi, że jest to coś bezwartościowego.
> A podstaw sobie zamiast tej dumy empatię.
"Najmniej wartościowym natomiast rodzajem dumy jest duma narodowa"
Zwróć proszę uwagę na słowo: najmniej.
> Równie pospolita, także wiele
> osób realizuje się poswięcając się dla innych i pewnie za dużo
> dodatkowych unikatowych przymiotów nie posiadają. A ilu było wybitnych
> indywidualistów, którzy dumni byli z narodowej przynalezności.
> Więc to MZ nie o to chodzi, a bardziej żeby nie robić z jakieś cechy
> wyłącznej i dominującej wartości.
I ja właśnie też tak tę myśl interpretuję.
To co się dzieje obecnie (i co znamy z historii) z tzw. "dumą narodową"
to skrajna patologia. Idea postawienia tej "dumy" na najniższym szczeblu
w hierarchii nie wzięła się znikąd.
> Zresztą, dla wielu, jak AF zauważył, jest to bardziej kwestia pewnej
> przynalezności czy solidarności społecznej, czy też idąc nieco dalej,
> lojalności i odpowiedzialności za coś wypracowanego przez naszych
> rodziców, czy dalszych przodków.
Tego nie neguję.
Wręcz twierdzę, że na różnych etapach rozwoju społecznego potrzebne były
różne rozwiązania umożliwiające/ułatwiające przeżycie. Takie jak
religia, czy właśnie pojęcie narodu.
Poczucie przynależności narodowej to całkiem młody koncept, miał swoje
pięć minut (a skoro miał, to znaczy, że był konieczny :)) i te pięć
minut właśnie przechodzi do historii.
> Obiektywnie państwa narodowe są pewnie
> przeżytkiem, ale czy to nie jest wyłącznie taka figura retoryczna?
Nie wiem co masz na myśli, ale pislamiści i w szczególności wszelkiej
maści religijne prawactwo są mistrzami w zmienianiu (czy wręcz
odwracaniu) znaczenia pojęć.
Walkę o prawa człowieka nazywają faszyzmem, rozwalanie własnego kraju i
marginalizowanie go na arenie międzynarodowej nazywają patriotyzmem...
itd. Tego typu "figury retoryczne" podważają sens jakiejkolwiek
merytorycznej dyskusji z takimi ludźmi.
> Państwo to tylko tak struktura hierachizacji społecznej, ale poniżej są
> przeciez najczęściej inne grupy i np. taka EU zdaje się jest dumna z
> różnorodności, które te grupy społeczne wprowadzają.
Problem w tym, że ta cała "duma narodowa" zabrania bycia różnorodnym.
A duma z różnorodności nie zabrania mieć równocześnie dumy narodowej
(skoro już ktoś musi ją mieć). I tego właśnie oni pojąć nie potrafią -
oprócz tej całej "dumy narodowej" nie mają nic, nawet własny rozum
zastąpili "dumą narodową".
Pozdrawiam
Piotr
-
48. Data: 2021-10-25 12:19:00
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: n...@o...pl
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(-a):
> > Ale szanse jednak dużo większe co potwierdzają ostatnie wypadki.
> > Czyli jak np. w przypadku zwykłego Polaka (vs imigrant z Iraku).
>
> Zupełnie nie rozumiem do czego dążysz i co chcesz wykazać.
Że pomysł "niewpuszczanie na wszelki wypadek" jest bzdurny. Wiesz z ilu państw
wpuszczamy obywateli bez żadnej kontroli, nawet granicznej?
-
49. Data: 2021-10-25 12:21:28
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 24.10.2021 o 14:58, A. Filip pisze:
> Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> pisze:
>>>>
>>>> Powrotu do zdrowia [sobie?] życzę.
>>>> Piotr
>>> A do kurwy nędzy niby duma europejska niby będzie lepsza?
>>
>> Nie.
>>
>> A do kurwy nędzy zmienianie tematu w wątku i dopisywanie w cytatach w
>> nawiasach czegoś, co ten ktoś nie napisał, jest poniżej dna.
>
> Nie życzysz sobie wrócić *samemu* do zdrowia?
Nie.
> Twoje "życzenia powrotu do zdrowia" to metr poniżej dna ze śmierdzącego
> mułu, użyte tyle razy świadczą dobitnie o tobie samym.
Świadczą o moich dobrych intencjach, żebyś się z tego śmierdzącego mułu
wydostał.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
50. Data: 2021-10-25 12:28:08
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 24.10.2021 o 16:03, Jacek Maciejewski pisze:
> Ty i Kviat - humaniści za dychę. Proszę mi powiedzieć ilu imigrantów
> mahometan możemy wpuścić do Polski, niosąc im ulgę w ich ciężkim losie,
> zanim zostanie wyczerpana wasza tolerancja? Domagam się liczby a nie
> dyrdymałów.
Intelektualisto za dychę, moja tolerancja dla ciężkiego losu katolików
już dawno została wyczerpana, a mimo tego nadal mnie stać na ich
utrzymywanie. Katolików wpuściliśmy, to i mahometan też damy radę. Co
najwyżej największy właściciel ziemski na świecie będzie musiał się
podzielić dobrami.
Pozdrawiam
Piotr