eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicja z Belgii pomaga w Luxemburgu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 215

  • 121. Data: 2021-10-26 16:50:12
    Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 26 Oct 2021 16:37:08 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 26.10.2021 o 11:10, J.F pisze:
    >> Tylko ... to co - do tej pory funkcjonariusze wypychali bezprawnie?
    >
    > Strażnicy zawracali. Uchodźcy sami zawracali i tak w kółko się kręcili.

    Z doniesien prasowych to raczej wygladalo, ze straznicy wywozili
    gdzies nad granice ... i kazali wracac/isc precz/na wschod?

    > teraz złapany zostanie zidentyfikowany i wpisany na listę osób
    > niepożądanych w strefie. Nawet Niemcy nie mogą go przyjąć.

    Eee tam :-)

    > Nawet jak
    > przejdzie granicę nielegalnie i dostanie w Niemczech zezwolenie na
    > pobyt, to pierwsze legitymowanie przez służby skończy się wydaleniem. To
    > jest to, o co się upierałem dawno.

    Tzn chyba co proponowales.
    Ale ... eee tam, przynajmniej ze strony Niemcow.
    Bo jak zechce zwiedzic Polske czy inny kraj, to moze byc nie/ciekawie.

    >> Dalej pytajac ... a jak ma wygladac to niezwloczne opuszczenie?
    >
    > Pewnie jest jakaś procedura, ale teraz ich wywozimy przez przejścia
    > graniczne i przekazujemy stronie Białoruskiej.

    Jestes pewien, czy tak ci sie wydaje, czy tak piszesz, zeby sluzby
    lepiej wypadly?

    Czy to mialo znaczy, ze od dzisiaj tak bedzie?

    > Od tej chwili na żadnym
    > przejściu granicznym zewnętrznych Schengen gość nie wjedzie, nawet jakby
    > miał wizę.

    Ale ale ... Bialorus go wpusci, czy nie?
    Czy bedą kolejni koczownicy na granicy :-)

    >Zakaz zdaje się jest na 3 lata.

    Gdzies tam napisane ze bodajze od 2 miesiecy do 3 lat, ale oczywiscie
    mozemy wpisac z gornej polki ...

    >> Odstawią na przejscie do Bialorusi, odstawia do najblizszego punktu
    >> granicy, i jeszcze drabinke podstawia, zeby ponad zasiekami mogl
    >> przejsc?
    >> Czy zapakuja do samolotu i wywioza do Iraku lub Kabulu?
    >
    > My na Białoruś, bo stamtąd przylazł.

    A Bialorus wpusci ?

    > Choć jeśli ojczyzna uchodźcy się o
    > niego upomni jako przestępcę, to zdaje się, że deportuje się tam na
    > koszt tamtego rządu.

    Ja tam czasem czytam, ze sprowadzilismy takiego przestepce naszym
    samolotem.

    > Na pewno Mongolia i Chiny się upominają o takich
    > obywateli i później ich sądzą tam na miejscu za popełnione tu
    > przestępstwo. Ale pewnie wiele krajów ma takie przepisy.

    No ale tu albo sie nie upomną, albo ... to dowod na przesladowanie
    bedzie :-P

    >> Bo jeszcze zostaje wersja, ze dadza papier nakazujacy opuszczenie RP w
    >> ciagu 24h ... i wypuszcza. Niech sie stara ... do Niemiec, lub Szwecji
    >> :-)
    > Nigdzie nie dostanie żadnej wizy. System to z automatu odrzuca. Pewnie
    > da się obejść jakimś fałszywym paszportem.

    Ale ja nic o wizie nie pisalem przeciez :-)

    >> Ale ale ... jak sie ma w swietle podpisanych konwencji punkt
    >>
    >> "Szef Urzędu może pozostawić bez rozpoznania wniosek o udzielenie
    >> ochrony międzynarodowej, który został złożony przez cudzoziemca
    >> zatrzymanego niezwłocznie po przekroczeniu granicy wbrew
    >> przepisom prawa stanowiącej granicę zewnętrzną"
    >
    > Taż już wiele razy tu pisałem. Czytacie kawałek Konwencji, a nie całą.
    > Uchodźca może sobie nielegalnie uciekać przez granicę z rejonu, w którym
    > jest zagrożony, ale nie może na tej podstawie innych granic przekraczać.
    > Uchodźca ma obowiązek przestrzegać porządku prawnego kraju, w którym jest.

    To juz troszeczke nadinterpretujesz, a przeciez prostowalem.

    Tzn dzis juz moze nie ..

    >> I co tu jest wazniejsze?
    >>
    >> Aha,
    >> "chyba że cudzoziemiec ten przybył bezpośrednio z terytorium, na
    >> którym jego życiu lub wolności zagrażało niebezpieczeństwo
    >> prześladowania lub ryzyko wyrządzenia poważnej krzywdy, oraz
    >> przedstawił wiarygodne przyczyny nielegalnego wjazdu
    >> na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i złożył wniosek o udzielenie
    >> ochrony międzynarodowej niezwłocznie po przekroczeniu granicy."
    >
    > No właśnie.

    Ale Białorus to jest kraj, gdzie jest ryzyko wyrządzenia poważnej
    krzywdy, przynajmniej tak sie wydaje :-)

    Zreszta wystarczy, ze pare razy spałują kilku migrantow, i bedzie
    powód lege artis :-P

    J.


  • 122. Data: 2021-10-26 16:52:09
    Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 26 Oct 2021 16:24:10 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 26.10.2021 o 09:26, n...@o...pl pisze:
    >> Na przejściach mamy lepsze warunki do identyfikacji niż w ośrodkach.
    >> No ciekawe.
    >
    > Oczywiście. Daktyloskopujemy.

    A w osrodku to sie nie da ?

    J.


  • 123. Data: 2021-10-26 18:54:15
    Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
    Od: n...@o...pl

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(-a):

    > W dniu 26.10.2021 o 09:26, n...@o...pl pisze:
    > > Na przejściach mamy lepsze warunki do identyfikacji niż w ośrodkach.
    > > No ciekawe.
    >
    > Oczywiście. Daktyloskopujemy.

    To super. I patrzysz na ten odcisk i co widzisz?


  • 124. Data: 2021-10-26 19:22:36
    Temat: Re: Po co wymagać od uchodźców/"uchodźców" zgłaszania się na przejściu granicznym?
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    n...@o...pl pisze:
    > Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(-a):
    >
    >> W dniu 26.10.2021 o 09:26, n...@o...pl pisze:
    >> > Na przejściach mamy lepsze warunki do identyfikacji niż w ośrodkach.
    >> > No ciekawe.
    >>
    >> Oczywiście. Daktyloskopujemy.
    >
    > To super. I patrzysz na ten odcisk i co widzisz?

    Czy odcisk palca jest w bazach danych np. zakazów wjazdu Schengen lub
    zagrożenia bezpieczeństwa (terrorystów lub podejrzanych "że mogą").
    To drugie *jak będę wiedzieć że się będzie sprawdzać* powinno trafiać się
    rzadko a to pierwsze przestanie być do ominięcia prostym sfałszowaniem
    papierów lub brakiem papierów.
    Takie SZYBKIE sprawdzenia *powinny być* IMHO a to że odciski palców
    "niektórych" nie są znane nie powinno wykluczyć sprawdzania "co się da".

    Po kiego wuja Wielkie Braty wprowadziły paszporty biometryczne?
    Straż graniczna "po lasach" *wszystkich* nie wyłapie, trzeba ułatwiać
    terrorystom (którzy KIEDYŚ TAM się muszą trafić bo z okazji skorzystają)
    ukrywanie się wśród imigrantów/uchodźców?

    Ja obstawiam na 70% że przez najbliższy rok "poważna napaść"
    (czyli jak dla mnie z bronią w ręku) na Straż Graniczną
    konwojującą uchodźców/"uchodźców" się trafi.

    --
    A. Filip
    | Niedaleko pada jabłko od jabłoni. (Przysłowie polskie)


  • 125. Data: 2021-10-26 20:28:48
    Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 26.10.2021 o 16:50, J.F pisze:

    >>> Tylko ... to co - do tej pory funkcjonariusze wypychali
    >>> bezprawnie?
    >> Strażnicy zawracali. Uchodźcy sami zawracali i tak w kółko się
    >> kręcili.
    > Z doniesien prasowych to raczej wygladalo, ze straznicy wywozili
    > gdzies nad granice ... i kazali wracac/isc precz/na wschod?

    Na tym polega "zawracanie" i tym się różni od "wydalania". Zawrócony
    może próbować dalej. Wydalony też, ale nie ma po co.

    >> Nawet jak przejdzie granicę nielegalnie i dostanie w Niemczech
    >> zezwolenie na pobyt, to pierwsze legitymowanie przez służby skończy
    >> się wydaleniem. To jest to, o co się upierałem dawno.
    > Tzn chyba co proponowales. Ale ... eee tam, przynajmniej ze strony
    > Niemcow. Bo jak zechce zwiedzic Polske czy inny kraj, to moze byc
    > nie/ciekawie.

    Proponowałem jednoznaczną deklarację, a nie bawienie się.
    >
    >>> Dalej pytajac ... a jak ma wygladac to niezwloczne opuszczenie?
    >> Pewnie jest jakaś procedura, ale teraz ich wywozimy przez
    >> przejścia graniczne i przekazujemy stronie Białoruskiej.
    > Jestes pewien, czy tak ci sie wydaje, czy tak piszesz, zeby sluzby
    > lepiej wypadly?

    Z "uchodźcami" nigdy t6ego nie robiłem. Z innymi przestęp;cami, dokąd
    nie weszliśmy do Schengen tak. W tamtych czasach procedura wyglądała tak:
    1) Zatrzymanie celem wydalenia.
    2) Wycieczka do pełnomocnika Wojewody, który na wniosek Policji wydawał
    decyzję o wydaleniu.
    3) Rozprawa sądowa celem zastosowania tymczasowego aresztowania (nie da
    siew 48 godzin).
    4) Deportacja, czyli albo wywózka na Słowację - tu nikt nie latał - albo
    wsadzenie do samolotu. W obydwu wypadkach zatrzymanego przejmowali
    funkcjonariusze tamtego kraju.
    >
    > Czy to mialo znaczy, ze od dzisiaj tak bedzie?

    Nie mam pojęcia, ale skoro tak ustawa to normuje, to mam nadzieję, ze tak.
    >
    >> Od tej chwili na żadnym przejściu granicznym zewnętrznych Schengen
    >> gość nie wjedzie, nawet jakby miał wizę.
    > Ale ale ... Bialorus go wpusci, czy nie? Czy bedą kolejni koczownicy
    > na granicy :-)

    Nie mam zielonego pojęcia, co sobie Białoruś z nimi zrobi.
    >
    >> Zakaz zdaje się jest na 3 lata.
    > Gdzies tam napisane ze bodajze od 2 miesiecy do 3 lat, ale
    > oczywiscie mozemy wpisac z gornej polki ...

    To nie wiem. Nie sprawdzałem.
    >
    >>> Odstawią na przejscie do Bialorusi, odstawia do najblizszego
    >>> punktu granicy, i jeszcze drabinke podstawia, zeby ponad
    >>> zasiekami mogl przejsc? Czy zapakuja do samolotu i wywioza do
    >>> Iraku lub Kabulu?
    >> My na Białoruś, bo stamtąd przylazł.
    > A Bialorus wpusci ?

    Zobaczymy.
    >
    >> Choć jeśli ojczyzna uchodźcy się o niego upomni jako przestępcę, to
    >> zdaje się, że deportuje się tam na koszt tamtego rządu.
    > Ja tam czasem czytam, ze sprowadzilismy takiego przestepce naszym
    > samolotem.

    Sprawa tu akurat jest bardziej złożona. Zaczną utrzymywać, ze są
    bezpaństwowcami.
    >
    >> Na pewno Mongolia i Chiny się upominają o takich obywateli i
    >> później ich sądzą tam na miejscu za popełnione tu przestępstwo. Ale
    >> pewnie wiele krajów ma takie przepisy.
    > No ale tu albo sie nie upomną, albo ... to dowod na przesladowanie
    > bedzie :-P

    Jeśli "uchodźcy" chcą być uchodźcami, to muszą szanować lokalne prawo.
    >
    >>> Bo jeszcze zostaje wersja, ze dadza papier nakazujacy opuszczenie
    >>> RP w ciagu 24h ... i wypuszcza. Niech sie stara ... do Niemiec,
    >>> lub Szwecji :-)
    >> Nigdzie nie dostanie żadnej wizy. System to z automatu odrzuca.
    >> Pewnie da się obejść jakimś fałszywym paszportem.
    > Ale ja nic o wizie nie pisalem przeciez :-)

    No rozumiem, ale ja o tym piszę. Bez wizy legalnie tu nie wjadą.

    >> Taż już wiele razy tu pisałem. Czytacie kawałek Konwencji, a nie
    >> całą. Uchodźca może sobie nielegalnie uciekać przez granicę z
    >> rejonu, w którym jest zagrożony, ale nie może na tej podstawie
    >> innych granic przekraczać. Uchodźca ma obowiązek przestrzegać
    >> porządku prawnego kraju, w którym jest.
    >
    > To juz troszeczke nadinterpretujesz, a przeciez prostowalem.
    >
    > Tzn dzis juz moze nie ..
    >
    >>> I co tu jest wazniejsze?
    >>>
    >>> Aha, "chyba że cudzoziemiec ten przybył bezpośrednio z
    >>> terytorium, na którym jego życiu lub wolności zagrażało
    >>> niebezpieczeństwo prześladowania lub ryzyko wyrządzenia
    >>> poważnej krzywdy, oraz przedstawił wiarygodne przyczyny
    >>> nielegalnego wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i
    >>> złożył wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej niezwłocznie
    >>> po przekroczeniu granicy."
    >>
    >> No właśnie.
    >
    > Ale Białorus to jest kraj, gdzie jest ryzyko wyrządzenia poważnej
    > krzywdy, przynajmniej tak sie wydaje :-)

    To po co tam jadą z Iraku, czy Afganistanu? Chcącemu nie dzieje się krzywda.
    >
    > Zreszta wystarczy, ze pare razy spałują kilku migrantow, i bedzie
    > powód lege artis :-P

    Nie będzie. To nie jest ich kraj pobytu. Jeśli w Afganistanie zaczną ich
    mordować, to będzie to legalizować ucieczkę do pogranicznego kraju.
    >


    --
    Robert Tomasik


  • 126. Data: 2021-10-26 20:30:00
    Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 26.10.2021 o 16:52, J.F pisze:
    > On Tue, 26 Oct 2021 16:24:10 +0200, Robert Tomasik wrote:
    >> W dniu 26.10.2021 o 09:26, n...@o...pl pisze:
    >>> Na przejściach mamy lepsze warunki do identyfikacji niż w ośrodkach.
    >>> No ciekawe.
    >> Oczywiście. Daktyloskopujemy.
    > A w osrodku to sie nie da ?

    Da, ale po co ich tam wieźć, skoro są nielegalnie i nie mogą dostać ochrony?


    --
    Robert Tomasik


  • 127. Data: 2021-10-26 20:31:56
    Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 26.10.2021 o 18:54, n...@o...pl pisze:

    >> W dniu 26.10.2021 o 09:26, n...@o...pl pisze:
    >>> Na przejściach mamy lepsze warunki do identyfikacji niż w ośrodkach.
    >>> No ciekawe.
    >> Oczywiście. Daktyloskopujemy.
    > To super. I patrzysz na ten odcisk i co widzisz?
    >
    Jak drugi raz daktyloskopuję, to wiem, że to ten sam. Za pierwszym razem
    tylko nie sprawdzam, czy nie nazywa się już inaczej.

    --
    Robert Tomasik


  • 128. Data: 2021-10-27 00:45:29
    Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
    Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>

    W dniu 2021-10-26 o 02:52, Marcin Debowski pisze:
    > On 2021-10-25, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    >> W dniu 25.10.2021 o 01:51, Marcin Debowski pisze:
    >>>
    >>> W tym cytacie chodzi MZ bardziej o tego żałosnego durnia a nie o dumę
    >>> narodową. Pospolitość dobra nie oznacza jego bezwartościowości. Zobacz,
    >>> że nawet Schopenhauer nie twierdzi, że jest to coś bezwartościowego.
    >>> A podstaw sobie zamiast tej dumy empatię.
    >>
    >> "Najmniej wartościowym natomiast rodzajem dumy jest duma narodowa"
    >>
    >> Zwróć proszę uwagę na słowo: najmniej.
    >
    > Zwróciłem, ale jedyne co z tego można wywnioskowac, to to, że jest to
    > wartość pozytywna, bo nie mamy punktu odniesienia.
    >
    >>> Równie pospolita, także wiele
    >>> osób realizuje się poswięcając się dla innych i pewnie za dużo
    >>> dodatkowych unikatowych przymiotów nie posiadają. A ilu było wybitnych
    >>> indywidualistów, którzy dumni byli z narodowej przynalezności.
    >>> Więc to MZ nie o to chodzi, a bardziej żeby nie robić z jakieś cechy
    >>> wyłącznej i dominującej wartości.
    >>
    >> I ja właśnie też tak tę myśl interpretuję.
    >> To co się dzieje obecnie (i co znamy z historii) z tzw. "dumą narodową"
    >> to skrajna patologia. Idea postawienia tej "dumy" na najniższym szczeblu
    >> w hierarchii nie wzięła się znikąd.
    >
    > Problem jest taki, że tych, którzy to widzą nie trzeba przekonywac, a
    > ci, których problem dotyczy przekonać się nie dadzą, bo stoją za tym w
    > końcu ich kompleksy. Ale to, że ktoś te kompleksy wykorzystuje dając
    > takim osobom substytut poczucia własnej wartości nie oznacza, że dana
    > rzecz jest czymś z gruntu złym. BMW to nie takie złe pojazdy :)
    >
    >>> Zresztą, dla wielu, jak AF zauważył, jest to bardziej kwestia pewnej
    >>> przynalezności czy solidarności społecznej, czy też idąc nieco dalej,
    >>> lojalności i odpowiedzialności za coś wypracowanego przez naszych
    >>> rodziców, czy dalszych przodków.
    >>
    >> Tego nie neguję.
    >> Wręcz twierdzę, że na różnych etapach rozwoju społecznego potrzebne były
    >> różne rozwiązania umożliwiające/ułatwiające przeżycie. Takie jak
    >> religia, czy właśnie pojęcie narodu.
    >> Poczucie przynależności narodowej to całkiem młody koncept, miał swoje
    >> pięć minut (a skoro miał, to znaczy, że był konieczny :)) i te pięć
    >> minut właśnie przechodzi do historii.
    >
    > To co byś zaoferował zamiast tej dumy narodowej? Mówię, o tych osobach,
    > dla których jest to jakaś odskocznia? Jest patologiczna grupa nazioli,
    > którzy bryndzlują się narodowymi hasłami, ale jest też grupa ludzi,
    > którym poczucie solidarności narodowej popycha w kierunku bycia lepszym,
    > promocji Polski, pokazania, że jesteśmy partnerami... to jest też w
    > sporym stopniu napędzane i dumą i pierwotnie też kompleksami.
    >
    >>> Obiektywnie państwa narodowe są pewnie
    >>> przeżytkiem, ale czy to nie jest wyłącznie taka figura retoryczna?
    >>
    >> Nie wiem co masz na myśli, ale pislamiści i w szczególności wszelkiej
    >> maści religijne prawactwo są mistrzami w zmienianiu (czy wręcz
    >> odwracaniu) znaczenia pojęć.
    >> Walkę o prawa człowieka nazywają faszyzmem, rozwalanie własnego kraju i
    >> marginalizowanie go na arenie międzynarodowej nazywają patriotyzmem...
    >> itd. Tego typu "figury retoryczne" podważają sens jakiejkolwiek
    >> merytorycznej dyskusji z takimi ludźmi.
    >
    > To jest oczywista manipulacja dla swoich materialnych lub chorobliwych
    > celów.
    > Co mam na myśli, że zawsze będa jakies mniejsze lub większe ojczyzny.
    >
    >>> Państwo to tylko tak struktura hierachizacji społecznej, ale poniżej są
    >>> przeciez najczęściej inne grupy i np. taka EU zdaje się jest dumna z
    >>> różnorodności, które te grupy społeczne wprowadzają.
    >>
    >> Problem w tym, że ta cała "duma narodowa" zabrania bycia różnorodnym.
    >> A duma z różnorodności nie zabrania mieć równocześnie dumy narodowej
    >> (skoro już ktoś musi ją mieć). I tego właśnie oni pojąć nie potrafią -
    >> oprócz tej całej "dumy narodowej" nie mają nic, nawet własny rozum
    >> zastąpili "dumą narodową".
    >
    > Nie duma narodowa jest tu problem a brak alternatywy. Wykluczenie
    > pewnych grup społecznych. Peło i podobni, nie tylko w końcu w Polsce,
    > skoncentrowali się na klasie średniej ignorując, że istnieje całą kupa
    > ludzi, którzy się w tej całej liberalnej rzeczywistości nie znajdują.
    > Trudno się dziwić, że pojawiły w końcu hieny, które postanowiły na tych
    > nierównościach pożerować.

    Zastanawiam sie dlaczego pani o nazwisku Moskwa jest tak bardzo pożądana
    w Rządzie po współpracy z biznesmenem Obajtkiem,


    --
    animka


  • 129. Data: 2021-10-27 00:50:47
    Temat: Re: Po co wymagać od uchodźców/"uchodźców" zgłaszania się na przejściu granicznym?
    Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>

    W dniu 2021-10-26 o 19:22, A. Filip pisze:
    > n...@o...pl pisze:
    >> Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(-a):
    >>
    >>> W dniu 26.10.2021 o 09:26, n...@o...pl pisze:
    >>>> Na przejściach mamy lepsze warunki do identyfikacji niż w ośrodkach.
    >>>> No ciekawe.
    >>>
    >>> Oczywiście. Daktyloskopujemy.
    >>
    >> To super. I patrzysz na ten odcisk i co widzisz?
    >
    > Czy odcisk palca jest w bazach danych np. zakazów wjazdu Schengen lub
    > zagrożenia bezpieczeństwa (terrorystów lub podejrzanych "że mogą").
    > To drugie *jak będę wiedzieć że się będzie sprawdzać* powinno trafiać się
    > rzadko a to pierwsze przestanie być do ominięcia prostym sfałszowaniem
    > papierów lub brakiem papierów.
    > Takie SZYBKIE sprawdzenia *powinny być* IMHO a to że odciski palców
    > "niektórych" nie są znane nie powinno wykluczyć sprawdzania "co się da".
    >
    > Po kiego wuja Wielkie Braty wprowadziły paszporty biometryczne?
    > Straż graniczna "po lasach" *wszystkich* nie wyłapie, trzeba ułatwiać
    > terrorystom (którzy KIEDYŚ TAM się muszą trafić bo z okazji skorzystają)
    > ukrywanie się wśród imigrantów/uchodźców?
    >
    > Ja obstawiam na 70% że przez najbliższy rok "poważna napaść"
    > (czyli jak dla mnie z bronią w ręku) na Straż Graniczną
    > konwojującą uchodźców/"uchodźców" się trafi.

    Już się posłużyli bronią. Ludzie Łukaszenki rozwalają te druty kolczaste.
    Ameryka nam już chyba w niczym nie pomoże. Nie ma co się łudzić nadzieją.



    --
    animka


  • 130. Data: 2021-10-27 02:15:11
    Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-10-26, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    > W dniu 26.10.2021 o 02:52, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2021-10-25, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    >>> W dniu 25.10.2021 o 01:51, Marcin Debowski pisze:
    >>>>
    >>>> W tym cytacie chodzi MZ bardziej o tego żałosnego durnia a nie o dumę
    >>>> narodową. Pospolitość dobra nie oznacza jego bezwartościowości. Zobacz,
    >>>> że nawet Schopenhauer nie twierdzi, że jest to coś bezwartościowego.
    >>>> A podstaw sobie zamiast tej dumy empatię.
    >>>
    >>> "Najmniej wartościowym natomiast rodzajem dumy jest duma narodowa"
    >>>
    >>> Zwróć proszę uwagę na słowo: najmniej.
    >>
    >> Zwróciłem, ale jedyne co z tego można wywnioskowac, to to, że jest to
    >> wartość pozytywna, bo nie mamy punktu odniesienia.
    >
    > Czy np.patriotyzm to wartość pozytywna? Może i tak. Ale tylko pod
    > warunkiem, że patriotyzmem nie wyciera sobie gęby jakiś naziol, bo on
    > kompletnie nie rozumie znaczenia tego słowa - wręcz odwraca jego znaczenie.

    No to wtedy nie jest to patriotyzm.

    > Podobnie z "dumą narodową". Ich rozumienie dumy narodowej i patriotyzmu
    > nakazuje skopać geja, opluć ciapatego w tramwaju, albo w związku z
    > wyższością swojego narodu zamykać ludzi w obozach koncentracyjnych.
    > Albo strzelać do ludzi na granicy.
    > To nie są wartości pozytywne. Z dowolnego punktu odniesienia.

    Zgadza się, ale to, że ktoś widzi w nożu głównie narzędzie do
    zabijania, nie oznacza, że to z nożem jest coś nie tak.

    >> Problem jest taki, że tych, którzy to widzą nie trzeba przekonywac, a
    >> ci, których problem dotyczy przekonać się nie dadzą, bo stoją za tym w
    >> końcu ich kompleksy. Ale to, że ktoś te kompleksy wykorzystuje dając
    >> takim osobom substytut poczucia własnej wartości nie oznacza, że dana
    >> rzecz jest czymś z gruntu złym. BMW to nie takie złe pojazdy :)
    >
    > Ok. Ale bycie dumnym z czegoś, czego się nawet palcem nie dotknęło, z
    > cudzych osiągnięć, jest słabe.
    >
    > "Jestem dumny, że wybudowaliśmy fabrykę traktorów". Itd.
    > Jacy my? Przeciętny naziol nawet nie stał koło tej fabryki.

    Dokłada się przeciez do podatku vat kupując piwo z pińcet+ :)

    > To jest ta sama retoryka co: "wyprzedali nasze zakłady".
    > Te zakłady nigdy nie były ich.

    A jak Twoja żona (partner :), matka babcia, dziadek, ojciec, nalepszy
    przyjaciel, dostaną awans w pracy, wygrają konkurs szachowy, zdobęda
    nagrodę za osiągnięcia naukowe, to nie będziesz z nich dumny?

    >> To co byś zaoferował zamiast tej dumy narodowej?
    >
    > Zacząłbym od zlikwidowania granic. Wszędzie.
    > I powoli to się dzieje. Moim zdaniem zbyt powoli w stosunku do szybkości
    > zmian technologicznych. I jednocześnie rozumiem, że za tym rozwojem
    > spora część ludzi po prostu nie nadąża. Mentalnie i umysłowo.

    I co potem, bo same granice to tylko takie słupki, rzeki i zaorane pasy.
    Zresztą nie ma już granic w EU w dawnym stylu i poza kupą pozytywów
    efektem zjednoczenia jest też poniekąd zjednoczenie ideowe nazioli z
    poszczególnych krajów. Oni się doskonale czują bez granic.

    > Edukacja i jeszcze raz edukacja. Bez tego prędzej czy później pierdolnie.
    > Albo ludzie zrozumieją, że skoro oni mają prawo do swobodnego
    > przemieszczania się, do swobodnego wyboru wyboru miejsca pracy, czy
    > mieszkania, więc inini też mają - bo to nie są jacyś "gorsi" ludzie,
    > albo... zderzą się z rzeczywistością i coś pierdolnie.

    Coś w tym jest, ale póki będą różne getta oparte na nierównościach
    ekonimicznych/socjalnych to sama edukacja chyba nie pomoże.

    > Niestety, na razie ta swoboda dotyczy UE, czy stanów USA, czyli tej
    > "lepszej" części ludzi. To się musi zmienić, albo...
    > Jednym z powodów powstania UE było to, że już wtedy część ludzi to
    > zrozumiała.

    Europa nie radzi sobie z niwelowaniem różnic społecznych, co doskonale
    widać na przykładach asymilacji imigrantów. Bo to oczywiście nie jest
    tak, że się ich nie da zasymilować. Jakby brak bardziej ogólej i
    skutecznej koncepcji. No ale jak sobie ma radzić, skoro też nie radzi
    sobie właśnie z róznymi wykluczeniami wśród własnych obywateli, które
    prowadzą potem do powiekszenia liczby nazioli i zwolenników pisowskiej
    demagogii.

    > Alternatywa jest. Nikt siłą nie zmusza nazioli do zamykania się w
    > jedynej bańce "dumy narodowej" (czy tam religijnej). Robią to na własne
    > życzenie, a problemem jest, że próbują do tego zmuszać innych.

    To tak jakbyś powiedział, że każdy ma równe szanse i tylko od niego
    zalezy, czy osiągnie sukces. Nie brzmi dobrze, nie? Poza patologia w
    drugim i dalszym pokoleniu, to są MZ ludzie, których przyciąga taka
    retoryka, bo jest ona łatwo dostępna, tania, trafia do serca i ładnie
    uzaleznia (kto nie chce się czuć dobrze będąc członkiem dumnej
    społeczności). Skorzystanie z innej retoryki wymaga sporego wysiłku dla
    kogoś, kto urodził się i wychował na jakimś-tam popegeerowskim
    blokowisku.

    --
    Marcin

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1