eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicja odda mi pieniadze ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2007-10-09 07:19:09
    Temat: Policja odda mi pieniadze ?
    Od: Baczek <m...@p...onet.pl>

    Witam
    Zostalem wezwany na przesluchanie jako swiadek. Przesluchanie odbylo sie
    100km ob miejsca mojego zamieszkania.

    Po przesluchaniu poprosilem pana Policjanta o pewne zaswiadczenie, onze
    nie ma problemu, musze napisac podanie i wplacic pare zl oplaty na konto
    KWP.

    Zaplacilem i czekalem, wczoraj dostalem pismo, ze Policja nie jest
    wladna wydac mi zaswiadczenie i w tym celu mam sie zglosic do Prokuratury.

    Czy w zwiazku z wprowadzeniem mnie w blad przez pana Policjanta i
    niekorzystne rozporządzenie moimi pieniedzmi, moge domagac sie zwrotu
    pieniedzy wraz z kosztami (koszt przelewu) i odsetkami ?

    Pozdrawiam


  • 2. Data: 2007-10-09 10:27:34
    Temat: Re: Policja odda mi pieniadze ?
    Od: "K." <k...@o...pl>

    > niekorzystne rozporządzenie moimi pieniedzmi,

    Policja nie rozporządzała się twoimi piniędzmi tylko Ty

    > moge domagac sie zwrotu
    > pieniedzy wraz z kosztami (koszt przelewu) i odsetkami ?

    Możesz. Prawo tego nie zabrania.

    K.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2007-10-09 13:46:05
    Temat: Re: Policja odda mi pieniadze ?
    Od: Baczek <m...@p...onet.pl>

    K. pisze:
    >> niekorzystne rozporządzenie moimi pieniedzmi,
    >
    > Policja nie rozporządzała się twoimi piniędzmi tylko Ty
    >
    Policja nie. To ja niekorzystnie rozporzadzilem w wyniku blednych
    informacji uzyskanych od Policjanta.

    >> moge domagac sie zwrotu
    >> pieniedzy wraz z kosztami (koszt przelewu) i odsetkami ?
    >
    > Możesz. Prawo tego nie zabrania.
    Ok,ale czy jest sens ?


  • 4. Data: 2007-10-09 14:11:17
    Temat: Re: Policja odda mi pieniadze ?
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    Patrze, patrze a tu Baczek porozsypywal nastepujace haczki:
    >> Możesz. Prawo tego nie zabrania.
    > Ok,ale czy jest sens ?

    A co chcesz osiagnac? Zwrot tych paru zlotych? Wiecej bedzie Cie
    kosztowalo dostarczenie tego pisma na policje (polecony) + czas
    poswiecony na wyklocanie sie o swoje niz dostaniesz zwrotu. Jesli chodzi
    Ci o zasady - to co innego
    --
    badzio


  • 5. Data: 2007-10-09 16:37:44
    Temat: Re: Policja odda mi pieniadze ?
    Od: Baczek <m...@p...onet.pl>

    badzio pisze:
    > Patrze, patrze a tu Baczek porozsypywal nastepujace haczki:
    >>> Możesz. Prawo tego nie zabrania.
    >> Ok,ale czy jest sens ?
    >
    > A co chcesz osiagnac? Zwrot tych paru zlotych? Wiecej bedzie Cie
    > kosztowalo dostarczenie tego pisma na policje (polecony) + czas
    > poswiecony na wyklocanie sie o swoje niz dostaniesz zwrotu. Jesli chodzi
    > Ci o zasady - to co innego

    Wlasnie chodzi mi raczej o zasady. Policjant wmowil mi ze bedzie OK, a
    teraz przez niego mam mase problemow.

    Wysle pismo, ze zadam zwrotu wraz z kosztami i odsetkami - w "ryj" nie
    dadza, zamknac tez nie powinni.

    Jak co to dam znac.

    Pozdrawiam


  • 6. Data: 2007-10-14 12:56:38
    Temat: Re: Policja odda mi pieniadze ?
    Od: "Ls" <t...@a...pl>


    > Wlasnie chodzi mi raczej o zasady. Policjant wmowil mi ze bedzie OK, a
    > teraz przez niego mam mase problemow.
    >
    > Wysle pismo, ze zadam zwrotu wraz z kosztami i odsetkami - w "ryj" nie
    > dadza, zamknac tez nie powinni.
    >
    > Jak co to dam znac.
    >

    Mnie kiedys czesto na wku ciągali, kilka razy w ciagu roku. Mimo ze juz
    bylem po wojsku to ciagle jakies wzywali mnie to na wydanie karty
    mobilizacyjnej, to na zamiane, sprawdzenie danych, cwiczenia rezerwy... Zeby
    nie bylo im za fajnie to za kazdym razem przychodzilem przygotowany z
    podaniem o zwrot pieniedzy za przejazd i utracone w tym dniu zarobki, bo
    musialem brac urlop bezplatny tego dnia, przynajmniej w teorii. Kij ze przez
    godzine biegali po calej komendzie z pietra na pietro zeby to zalatwic,
    wszystkie papierki powypelniac i dac mi na koniec pieniądze. Ja mialem
    przynajmniej cichą satysfakcję ze wreszcie musza ruszyc zadki i cos zrobic
    zamiast pic kawe caly dzien ;) taki klient jak ja pewnie nie czesto im sie
    trafial, bo wiekszosc facetow w strachu i trwodze nie smie nawet sie
    upomniec o kase za przejazd ;)
    Pozdr,
    Ls.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1